Biblioteka „Magazynu Wileńskiego” zasobniejsza o dwie pozycje

Nie zdążyła jeszcze na dobre oschnąć farba na wydanym w maju br. przewodniku turystycznym „Wilno”, a Wydawnictwo Polskie w Wilnie gruchnęło kolejnymi edycjami. I to podwójnym wystrzałem, jako że praktycznie w jednym tygodniu wyszły drukiem „Królowie też w Wilnie kochali…” oraz „Zułów – ojczyste strony Marszałka Piłsudskiego”. Ich autorkami są odpowiednio Jadwiga Kudirko oraz Czesława Paczkowska.

Jadwiga Kudirko dała się poznać dotąd czytelnikom już trzema pozycjami, pomyślanymi przede wszystkim o rodakach – turystach z Polski, z których najbardziej poczytna „Wilno w ich życiu, Litwa w ich twórczości”, notująca dotąd trzy wydania i dodruk. Autorka we wstępie do anonsowanej książki spodziewa się, że czytelnicy podobnymi względami obdarzą jej najnowsze „dziecko”, co to długo dojrzewało w szufladzie, nim ujrzało światło dzienne.

Jak sam tytuł sugeruje, nowa pozycja Jadwigi Kudirko zasadniczo traktuje o miłości. Miłości wszak specyficznej, gdyż okraszonej królewskimi berłami oraz koronami, a przez to nie zawsze szczerej w uczuciach, podporządkowanej potrzebom państwa, które przez kilka wieków zwało się Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Przez strony przewijają się więc m. in. polsko-litewskie małżeństwa mieszane, cztery żony Władysława Jagiełły, uczucia Aleksandra Jagiellończyka i pięknej Heleny, miłość stulecia pomiędzy Zygmuntem Augustem i Barbarą Radziwiłłówną, to, co łączyło Annę Jagiellonkę z Henrykiem Walezym i ze Stefanem Batorym, Zygmunta III Wazę z Anną i Konstancją Habsburżankami, a Władysława IV Wazę z Cecylią Renatą, Ludwiką Marią oraz Jadwiżką. Słowem, jawi się cała paleta barwnych, choć nie zawsze dodatnich postaci, które przez ładnych kilka wieków dzieliły i rządziły.

Bez wątpienia zaletą sfinansowanej przez autorkę 212-stronicowej książki jest podbudowanie opisywanych faktów i zdarzeń pracami naukowymi, z których korzystała, urywkami powieści historycznych. To wszystko sprawia, że czyta się ją poniekąd jednym tchem. Na uwagę zasługuje też dopieszczona szata graficzna, co jest zasługą Sławomira Subotowicza.

Natomiast bogato ilustrowana książka o Zułowie pióra Czesławy Paczkowskiej – to hołd złożony rodzinnym stronom Józefa Piłsudskiego, który po 123 latach niewoli przywrócił Ojczyźnie Niepodległość. Są one ukazane w przekroju historycznym, poczynając II połową XVII wieku, a kończąc czasami nam współczesnymi. Autorka m. in. szczegółowo opisuje „krajobraz po bitwie”, jakiego doczekał się Zułów w czasach Litwy sowieckiej, kiedy to na różne niecne sposoby dwojono się i trojono, by splugawić pamięć o rodzinnym gnieździe Marszałka, a taki stan rzeczy trwał do roku 2005.

Wtedy to z inicjatywy Związku Polaków na Litwie przystąpiono do posunięć, mających uczynić z Zułowa miejsce pamięci narodowej. Na optymistyczne początki wskazują uporządkowany teren i ustawiony pamiątkowy kamień w pobliżu zasadzonego w roku 1937 dąbka, przez długie lata samotnie strzegącego miejsca, gdzie stała kolebka późniejszego Naczelnika odrodzonego państwa. By ów zamysł w pełni zrealizować, potrzebne są jednak znaczne środki pieniężne. Właśnie o gromadzenie ich zabiega zamieszczony w końcu książki apel do wszystkich, komu drogie imię Marszałka.

Anonsowane przez nas pozycje, uzupełniające Bibliotekę „Magazynu Wileńskiego”, można nabyć w naszej księgarni, jaka się mieści na parterze wileńskiego Domu Kultury Polskiej (ul. Nowogródzka 76) oraz w innych stołecznych księgarniach.

Życzymy Państwu przyjemnej lektury!

Wstecz