VIII Międzynarodowy Festiwal Kultury Polskiej na Litwie „Pieśń znad Wilii”

Każdej wiosny miasto nasze rozkwita wszystkimi kolorami tęczy - polskich strojów ludowych - zespołów biorących udział w Festiwalu Kultury Polskiej na Litwie „Pieśń znad Wilii”. Z roku na rok wzrasta ich liczba - śpiewaczych, tanecznych, muzycznych. Zainteresowanie naszym folklorem, twórczością artystyczną wzrasta nie tylko wśród Polaków, ale też ich przyjaciół - Litwinów, Rosjan, Ukraińców. Dzisiaj na festiwalu polskiej kultury w Wilnie nie dziwi już inna narodowość jego uczestników. Festiwale przyczyniają się do nawiązania kontaktów między polskimi zespołami artystycznymi na Litwie: z Kowna, Kiejdan, Visaginasu; inspirują środowiska polskie, a szczególnie młodzież, do zgłębiania wiedzy o bogatej twórczości ludowej swej ziemi, kultury ojczystej, pełnią rolę kulturotwórczą w szerokim tego słowa znaczeniu.

Na tegoroczny, VIII festiwal „Pieśń znad Wilii”, który odbył się 21 - 22 kwietnia w Domu Kultury Polskiej, przybyło 30 zespołów dziecięcych (950 uczestników) oraz 27 zespołów dorosłych (810 uczestników) - ogółem 1 760 osób. I od razu z satysfakcją chcę stwierdzić, iż nie tylko stale rośnie nam potencjał kulturotwórczy, ale rozszerza się też jego geografia, wyraźnie rośnie też poziom artystyczny zespołów. Imprezie przyświecają dwa podstawowe cele: udzielanie zespołom konkretnej pomocy w doskonaleniu kunsztu (i tu nieoceniona jest rola jurorów, osób kompetentnych, jeśli chodzi o sztukę ludową, taniec i muzykę, takich jak Jarosław Ciechanowicz, Czesław Kujawski, Alicja Dacewicz) oraz prezentacja ich dorobku. Uczestnicy festiwalu mają poza tym możliwość poznawania osiągnięć innych grup artystycznych, miłych spotkań, nawiązania bliższych wzajemnych kontaktów.

Każdy festiwal jest inny, z każdym rokiem się doskonali, zyskuje nowych sympatyków, przede wszystkim w Polsce (niestety, naszych miejscowych przedsiębiorców wciąż jeszcze nie udaje się przekonać co do celowości wspierania tego rodzaju imprez kulturalnych), wśród których w pierwszą kolej wymienić należy Oddział Elbląski „Wspólnoty Polskiej”. Na tegoroczną imprezę przybyło 45 elblążan z senatorem, prezesem oddziału „Wspólnoty Polskiej” Józefem Kuczyńskim na czele. Nagrody zwycięzcom i uczestnikom ufundowali: przedsiębiorcy z Elbląga Jan Walentynowicz, właściciel fabryki mebli, Bogusława Nowaczek, Lucjan Filaszkiewicz - z elbląskich „Delikatesów”, przedstawiciele władz miasta oraz gminy w Pasłęku. Tradycyjnie szczodre jest Mrągowo ze starostą powiatu Ryszardem Soroką na czele oraz władze tego miasta - wiceprezydent Józef Maciejewski, prezes Towarzystwa Przyjaciół Wilna i Grodna Piotr Dondajewski.

Po raz trzeci przyjechał na festiwal chór z Liceum Ogólnokształcącego im. M. Konopnickiej z Legionowa w składzie 44 osób z chórmistrzynią Danutą Baranowską na czele. Nowicjuszem VIII festiwalu był chór dziewczęcy „Wiwat” z Warszawy w składzie 45 osób (chórmistrzyni Alicja Mossakowska), jak też z Wilna zespoły „Liepsnelé” (kier. artystyczny - doktor nauk humanistycznych Lidija Motéjunaité) i „Kalinka” (kier. artystyczny Izolda Łatynowa). Pieśń, muzyka nie znają granic politycznych, światopoglądowych. A największym skarbem festiwalowej imprezy są właśnie zespoły, biorące w nim udział. Ważne jest to, że chcą co roku do Wilna przyjeżdżać i widzą sens w tych wielkich zjazdach folkloru, czerpią na nich nowe pomysły twórcze i inspiracje do dalszej pracy.

Na festiwalu wszyscy są zwycięzcami. Zwycięzcami nad trudnościami, jakie zespolacy pokonują w ciągu roku, szlifując i wzbogacając własny repertuar. Za tę pracę i wierność imprezie kieruję pod ich adresem ogromne podziękowanie. Piękno narodowej kultury połączyło nas w przeżyciach artystycznych i patriotycznych. Wyrazem tej jedności był również po raz pierwszy wspólnie zaśpiewany hymn festiwalu „Litwa - ojców kraj rodzinny” (muzyka - J. Ciechanowicza, słowa - autorki tej publikacji). Za rok znów się spotkamy, by złożyć wieniec z pieśni i tańców naszej arcybogatej narodowej twórczości artystycznej.