Akcja obywatelska polskiej społeczności

Składając podpis bronimy naszych praw

Czołowe polskie organizacje na początku tego miesiąca podjęły na Litwie inicjatywę, która ma nie dopuścić do pogorszenia sytuacji polskiej mniejszości. Obecnie w rejonach wileńskim, solecznickim, trockim, święciańskim, szyrwinckim, jak też w samym Wilnie prowadzona jest akcja zbierania podpisów pod obywatelskimi poprawkami do projektów ustaw O mniejszościach narodowych oraz O oświacie.

Aktualnie w litewskim Sejmie są omawiane i w każdej chwili mogą być uchwalone nowe projekty wymienionych ustaw. W konsekwencji znowelizowania tych ustaw, status polskiej mniejszości na Litwie ulegnie znacznemu pogorszeniu. Nowa redakcja ustawy O mniejszościach narodowych, która już została w pierwszym czytaniu przedstawiona Sejmowi, ogranicza prawo polskiej mniejszości do używania języka ojczystego, obok języka państwowego, w tych jednostkach administracyjnych, w których mniejszość ta dominuje, przekreśla też możliwość wprowadzenia w tych jednostkach administracyjnych napisów na tablicach informacyjnych w języku mniejszości, nie zawiera też wyraźnie określonego prawa do otrzymywania informacji w języku ojczystym. W dziedzinie oświaty, prawo do pełnego nauczania w języku ojczystym w nowym projekcie próbuje się zastąpić prawem do nauki języka ojczystego (oznacza to, że zamiast polskich szkół mogą nam zaproponować fakultatywy z języka polskiego).

- W proponowanych projektach wiele praw, którymi cieszą się obecnie mniejszości, zostało przekreślonych – tak nowe projekty ocenił poseł na Sejm, prezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski.

Natomiast poseł AWPL Jan Mincewicz zwrócił uwagę, że „projekty nowelizacji ustaw traktują wszystkie mniejszości narodowe jednakowo”. Tymczasem „zgodnie z praktyką europejską mniejszości, które zamieszkują dany kraj przez wieki, a tak jest w przypadku Polaków na Litwie, mają więcej praw, aniżeli mniejszości napływowe”.

Obaj posłowie twierdzą poza tym, że nowy projekt ustawy O mniejszościach narodowych powstawał niezgodnie z zasadami demokracji. W skład redagującej go grupy nie wszedł ani jeden przedstawiciel najliczniejszej na Litwie polskiej mniejszości, chociaż Związek Polaków na Litwie zgłaszał do tej grupy trzech swoich przedstawicieli, dwaj z których to doświadczeni prawnicy.

W związku z powyższym trzy największe polskie organizacje – Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, Związek Polaków na Litwie oraz Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” – opracowały własne, uwzględniające interesy polskiej społeczności poprawki do wspomnianych ustaw. W pierwszych dniach tego miesiąca rozpoczęła się akcja zbierania podpisów obywateli, którzy te poprawki popierają. Posłowie Waldemar Tomaszewski i Jan Mincewicz już je zarejestrowali w Sejmie, jednakże wyrażona w podpisach obywatelska akceptacja nada im o wiele większej wagi.

„Podpisy, których przez dwa miesiące zamierzamy zebrać przeszło 50 tysięcy, będą mocnym argumentem przekonywującym Sejm Litwy co do potrzeby ich uwzględnienia” – powiedział poseł Tomaszewski.

To zresztą nie jest jedyny argument na rzecz składania podpisów popierających obywatelskie poprawki polskich organizacji do ustaw O mniejszosciach narodowych i O oświacie. Po pierwsze: ta akcja, wg jej organizatorów, zademonstruje jedność zamieszkałej na Litwie polskiej społeczności w tak ważnych dla niej kwestiach jak używanie języka ojczystego i oświata. Po drugie: zebranie 50 tysięcy podpisów „będzie potwierdzeniem szerokiego społecznego zapotrzebowania na rozwiązanie problemów mniejszości narodowych w duchu zawartych w poprawkach postulatów”. Po trzecie: podpisy będą swoistą prośbą polskiej mniejszości o wcielenie w życie jej postulatów.

„Prawo międzynarodowe we wszystkich swych konwencjach podkreśla, że nadanie określonych praw i swobód mniejszościom narodowym może nastąpić tylko wtedy, kiedy jest ku temu wyraźne zapotrzebowanie i mniejszości o to zabiegają” – podkreślają inicjatorzy zbierania podpisów i przypominają, że można je będzie wykorzystać przy ubieganiu się o swe prawa nawet po 5-10 latach.

Autorzy polskich poprawek do dwu wymienionych ustaw nie domagają się dla Polaków jakichś nadzwyczajnych praw. „Chcemy jedynie, by w nowelizowanych ustawach punkty dotyczące mniejszości narodowych zostały bez zmian przeniesione z obecnych ustaw” – mówi Waldemar Tomaszewski.

Inicjatorzy od początku liczyli na to, że do akcji zbierania podpisów dołączą się również inne mniejszości narodowe na Litwie. Tak się też stało. Dzięki zaangażowaniu się mniejszości rosyjskiej, białoruskiej i innych, akcja ogarnęła również Kłajpedę oraz inne nie związane z Wileńszczyzną miejscowości.

Lucyna Dowdo

Wstecz