Jubileusz „Solczan”

Piętnaście lat na scenie

Zespół pieśni i tańca „Solczanie” 27 kwietnia tego roku obchodził swoje 15-lecie. Jubileuszowy koncert odbył się w sali Solecznickiego Domu Kultury, pełnej gości i sympatyków zespołu.

Wystylizowana na wiejskie podwórko scena przekształciła się w tym dniu w miejsce prawdziwego urodzinowego przyjęcia - z pozdrowieniami, tradycyjnymi życzeniami „Stu lat”, zdobionym świeczkami ogromnym tortem i, oczywiście, ze śpiewem i tańcami. W pierwszej części programu na scenie rej wiodła grupa wokalna - „Solczańska młodzież”, której, jako mniej doświadczonej i zasłużonej, wypadło bawić „weteranów” i gości. A że młodzi mają najdziwniejsze pomysły, zaprosili na bal „Cyganów”, zorganizowali „wycieczkę na Hawaje”, ludowe piosenki dostosowali do współczesnych rytmów. Natomiast na drugą część jubileuszowego koncertu złożyły się wiązanki piosenek biesiadnych, pieśni patriotyczne, ludowe piosenki z Wileńszczyzny i różnych regionów Polski. Spora część zaprezentowanych piosenek została odśpiewana wspólnie z zachwyconą widownią.

Co tam śpiew! Widzowie nie ukrywali, że na widok tego, co się dzieje na scenie, nogi im się podrywają do pląsania... Podopieczni Bożeny Niewierkiewicz pokazali na scenie najwyższą klasę. Popisy tancerzy były szczególnie barwne również za sprawą nowych strojów, w których zespolacy wystąpili po raz pierwszy.

Ukoronowaniem wieczoru zaś był „Hymn Solecznik”, specjalny prezent zespołu dla rodzinnego miasta i jego mieszkańców. Autorem hymnu jest Tomasz Glanc, wieloletni przyjaciel „Solczan” (obecnie zamieszkały w Niemczech), który tego dnia gościł w Solecznikach.

Zespół pieśni i tańca „Solczanie” powstał w 1987 roku z inicjatywy Związku Zawodowego Pracowników Oświaty rejonu solecznickiego. Kierowania zespołem podjęła się Czesława Żukowska-Nakrewicz. Początkowo zespół składał się tylko z chóru, następnie powiększył się o kapelę i grupę taneczną. Obecnie „Solczanie” pracują pod batutą Renaty Brasel, kapelą kieruje Gienadij Afanasjew, choreografem zespołu jest Bożena Niewierkiewicz, prezesem zaś Zofia Griaznowa. Zespół liczy około 60 osób w wieku od 17 do 65 lat. Są to nie tylko solczanie, ale też ejszyszczanie, mieszkańcy Jaszun, Kamionki i innych okolicznych miejscowości. Wielu dzisiejszych zespolaków należy do „Solczan” od początku istnienia zespołu. Jest wśród nich grono prawdziwych rekordzistów. Weronika Duchniewicz, Jadwiga Sinkiewicz, Zofia Griaznowa, Michał Sienkiewicz, Bolesław Szot, Stanisław Bienkiewicz, Kazimierz Pawłowski - mają na swoim koncie prawie po 400 koncertów, czyli wychodzili na scenę tyle razy, ile odbyło się koncertów. Jeżeli doliczymy do tego próby, można powiedzieć, że każdy z nich spędził w zespole dobry kawał życia.

Do dziś w zespole z sympatią mówi się o Henryku Fedorowiczu z Ejszyszek, który należał do inicjatorów założenia „Solczan”, a potem „Ejszyszczan”, gdzie nadal śpiewa. Godne podziwu są energia i entuzjazm weteranki zespołu Leonilli Łastowskiej, która tylko niedawno opuściła „Solczan”. Żywą historią w kronice zespołu są wieloletni soliści Łucja Jurgielewicz i Jan Snarski.

Jednocześnie w zespole rośnie już godna zamiana. Jest to młodzież dopiero stawiająca na scenie pierwsze kroki, ale już czyniąca nadzieje. Weźmy chociażby Irenkę Sworobowicz, konferansjerkę świątecznego koncertu. Młodziutka, a już solistka, pełna werwy i pomysłów dziewczyna. Trudno nie zauważyć na scenie Algisa Szestakowa, którego głos i artyzm zbierają gorące brawa publiczności. Nie skromniejsze oklaski (szczególnie męskiej części publiczności) zbiera Renata Brasel, potrafiąca nie tylko doskonale kierować zespołem, ale też pięknie w nim solować.

O ile Renata i Algis mają specjalne wykształcenie muzyczne, o tyle większość zespolaków - to amatorzy. Przychodzą tu z zamiłowania do polskiej piosenki. Codzienny kontakt z muzyką ma jeszcze Halina Smykowska, nauczycielka muzyki, natomiast Zofia Griaznowa trzyma rękę „na pulsie” całej rejonowej kultury. Weronika Duchniewicz jest lekarzem, Jadwiga Sinkiewicz, Jola Wołosewicz i Irena Sworobowicz mają w swojej pieczy solecznicką polską początkówkę, Halina Połtarżycka liczy pieniądze w samorządowej kasie, Tatiana Goworcowa, Anna Mackiewicz i Mirosława Winczo ściągają podatki, Antoni Siemienowicz i Józef Koszczyc strzegą porządku publicznego, z kolei Andrzejowi Więckiewiczowi i Waleremu Koczanowi codzienne zajęcia sportowe z uczniami służą dobrym treningiem do tańców.

O ilości przyjaciół i sympatyków zespołu można było wnioskować chociażby z kolejki, jaka ustawiła się do pozdrowień podczas jubileuszowego koncertu. Życzenia „Solczanom” składali zarówno goście przybyli z Wilna i z Polski (m. in. poseł na Sejm RL, prezes Akcji Wyborczej Polaków na Litwie Waldemar Tomaszewski, prezes Centrum Kultury Polskiej im. S. Moniuszki Apolonia Skakowska), jak też miejscowi sympatycy zespołu (mer rejonu Józef Rybak, prezes Solecznickiego Odziału Związku Polaków na Litwie Zdzisław Palewicz i inni).

Po trzygodzinnym koncercie i prawie godzinnej ceremonii składania życzeń publiczność opuszczała salę nie tylko z lekko opuchniętymi od oklasków dłońmi, ale też pełna pozytywnej energii i miłych wrażeń. Z tego wniosek, że „Solczanie” powinni częściej cieszyć rodzimego widza swoimi koncertami. A więc - kiedy następny?

Irena Kołosowska

Wstecz