Na bieżąco

Ulica im. Piłsudskiego w Pikieliszkach

Rada samorządu rejonu wileńskiego pod koniec października podjęła decyzję o nazwaniu jednej z ulic podwileńskiej miejscowości Pikieliszki imieniem Józefa Piłsudskiego. Decyzja ta oburzyła część społeczeństwa litewskiego.

„Uważam, że na Litwie nie wypada nazywać ulicy imieniem Piłsudskiego bądź w jakikolwiek inny sposób okazywać szacunek dla tego działacza, gdyż jego działalność wobec naszego państwa jest oceniana negatywnie” – powiedział poseł partii konserwatywnej Jurgis Razma. Nie wykluczył on możliwości zaskarżenia decyzji rady samorządu rejonu wileńskiego w sądzie.

Natomiast przewodniczący Akcji Wyborczej Polaków na Litwie, poseł Waldemar Tomaszewski zaznaczył, że „nie ma żadnej podstawy prawnej zaskarżania tej decyzji w sądzie”.

„Decyzja została przyjęta zgodnie z obowiązującym obecnie na Litwie prawem. Jeszcze w ubiegłym roku mieszkańcy ulicy w Pikieliszkach, przy której znajduje się dworek Marszałka, zwrócili się z prośbą o nazwanie jej imieniem Piłsudskiego. Dotychczas ta ulica nie miała nazwy, a we wsi nazywano ją aleją, polisadą, majątkiem Piłsudskiego. Następnie uzyskaliśmy wszystkie pozwolenia od instytucji państwowych i radni większością głosów uszanowali prośbę mieszkańców Pikieliszek” – powiedział Tomaszewski.

W komentarzu dla dziennika „Respublika” czołowy historyk Alfredas Bumblauskas napisał, że „na Litwie idea nazwania ulicy imieniem Piłsudskiego jeszcze nie dojrzała, dlatego część społeczeństwa jest w szoku”.

„Z drugiej strony Litwa powinna łagodzić swój stosunek wobec Piłsudskiego, chociażby ze względu na to, że jest to bohater narodowy Polski – jednego ze strategicznych partnerów Litwy. Jeżeli szanujemy politologa Zbigniewa Brzezińskiego, to musimy pamiętać, że podczas jednej ze swych wizyt na Litwie odwiedził on ojczyznę Józefa Piłsudskiego – Zułów” – napisał Bumblauskas w „Respublice”.

Historyk przypomina też, że: „Winę za utratę Wilna (1920 rok) ponosi nie bezpośrednio Piłsudski, a endecy. Działanie Piłsudskiego należy oceniać nie jako nacjonalizm, lecz jako naiwną próbę wskrzeszenia historycznej idei państwa litewskiego i polskiego. To było nierealne, dlatego przegrał on z ideologią nacjonalistyczną, która nie zamierzała zabawiać się w federację”.

(...) Sądzę, że nazwanie ulicy imieniem Piłsudskiego wywoła burzę. (...) Taką decyzję należało szczegółowo rozważyć. Społeczeństwo musiałoby to publicznie przedyskutować i wówczas wąsy Piłsudskiego nie byłyby postrachem” – z pewną nutką ironii zauważa Bumblauskas.

Linia promowa Kłajpeda-Świnoujście – do 31 marca

Uruchomienie linii promowej Kłajpeda-Świnoujście dla przewozu polskich i litewskich pojazdów ciężkich drogą morską ma nastąpić do 31 marca przyszłego roku – uzgodniły obradujące w Wilnie w październiku polsko-litewskie delegacje rządowe. W tej sprawie obie strony podpisały odpowiedni protokół.

Obie strony postanowiły stosować maksymalne zniżki promowe. Zobowiązały się do wyznaczenia operatorów tej linii i zastosowania wszystkich możliwych środków, by linia została uruchomiona do 31 marca 2004 roku.

Na uruchomieniu linii promowej, a tym samym odciążeniu polskich dróg, bardzo zależy stronie polskiej. Polska dla Litwy jest jedyną drogą na Zachód. Każdego roku Polska wydaje około 100 tys. zezwoleń dla litewskich przewoźników. Taka liczba dużych samochodów stanowi zagrożenie dla środowiska naturalnego, a także utrudnia ruch na polskich drogach. Natomiast od 1 maja przyszłego roku, po wstąpieniu obu krajów do Unii Europejskiej, nie będzie w ogóle ograniczeń przewozów transportowych.

Belvedere Dystrybucja nabyła litewską firmę Vilniaus degtiné

Litewski Państwowy Fundusz Mienia podpisał w październiku umowę o sprzedaży kontrolnego pakietu akcji państwowego przedsiębiorstwa monopolowego Vilniaus degtiné polskiej spółce Belvedere Dystrybucja, należącej do francuskiego koncernu.

Zgodnie z umową, nabywca za 82,27 proc. akcji Vilniaus degtiné zapłaci 20,7 mln litów. Cena wywoławcza pakietu akcji wynosiła 5 mln litów.

Program prywatyzacji zakłada, że inwestor bez zgody rządu przez pięć lat nie będzie mógł zmienić charakteru działalności spółki, a w ciągu pierwszego roku jest zobowiązany do zachowania 90 proc. obecnych miejsc pracy.

W ciągu pierwszego półrocza br. czysty zysk Vilniaus degtiné wyniósł ponad 199 tys. litów. Obroty handlowe spółki w tym okresie osiągnęły 17,8 mln litów.

Rozczarowanie po przyznaniu Pokojowej Nagrody Nobla

Przyznanie tegorocznej Nagrody Nobla irańskiej prawniczce Szerin Ebadin, walczącej o prawa człowieka, a nie papieżowi Janowi Pawłowi II, wywołało rozczarowanie na Litwie.

„Obrona praw człowieka w obecnym świecie jest bardzo ważną sprawą, jednak bez względu na to, jak bardzo szanowaną osobą jest laureatka, uważam, że Komitet Noblowski popełnił duży błąd, nie przyznając tej nagrody papieżowi” – powiedział Vytautas Radžvilas.

Politolog nie wyklucza, że „przyznając nagrodę dla Szerin Ebadin próbuje się rozstrzygnąć problemy polityki wewnętrznej Iranu. W każdym bądź razie za tą decyzją nie stoją ogromne zasługi wobec pokoju na świecie”.

„Tegoroczna laureatka pokojowej Nagrody Nobla i papież Jan Paweł II to osoby, które nawet nie mogą być porównywane. Dlatego uważam, że Komitet Noblowski wykazał się swoistą krótkowzrocznością. Skoro wśród kandydatów była tak monumentalna postać, jak papież, to w jakimś sensie Komitet siebie też zdyskredytował i to jest smutne” – powiedział politolog.

„Gratulując nagrody tegorocznej laureatce, ubolewam, że nie otrzymał jej papież Jan Paweł II, który naprawdę ma ogromne zasługi wobec zachowania pokoju na świecie. Jestem pewny, że zdecydowana większość Litwinów jest rozczarowana decyzją Komitetu Noblowskiego” – powiedział przewodniczący sejmowego komitetu spraw zagranicznych, poseł Gediminas Kirkilas.

„Wydaje mi się, że papież nie pracuje dla Nagrody Noblowskiej ani dla żadnej innej. Jego nagrodą będzie niebo. Są znacznie wyższe nagrody aniżeli Nagroda Nobla. Poza tym papież Jan Paweł II w ciągu 25 lat pontyfikatu udowodnił, że jest właśnie tą osobą, która prowadzi świat do pokoju” – uważa z kolei sekretarz litewskiego episkopatu, ksiądz Gintautas Grušas.

Porozumienie o symetrii w nauczaniu mniejszości

„Polska i Litwa do czasu wstąpienia do UE powinny podpisać porozumienie, które zapewni pełną symetrię w traktowaniu mniejszości narodowych w obu krajach w dziedzinie oświaty” – oświadczyła goszcząca w październiku w Wilnie minister edukacji narodowej i sportu Krystyna Łybacka.

„Porozumienie o współpracy resortów oświaty obu krajów będzie oparte na pełnej symetrii traktowania w dziedzinie oświaty mniejszości polskiej na Litwie i litewskiej w Polsce. Zasada symetrii będzie działała w czterech aspektach: finansowania sieci szkół, podręczników, programów kształcenia oraz egzaminów” – powiedziała minister Krystyna Łybacka.

Zdaniem minister, porozumienie to przyczyni się do wyeliminowania problemów, z jakimi borykają się obecnie szkoły polskie na Litwie.

„Mogę zapewnić, że nie złożę podpisu pod porozumieniem, które nie będzie zapewniało porównywalności warunków oświatowych mniejszości polskiej na Litwie do warunków mniejszości litewskiej w Polsce” – zaznaczyła Łybacka.

Porozumienie ma być podpisane przed 1 maja 2004 roku, bowiem, jak zaznaczyła minister, „nie wyobrażam sobie wspólnego - ręka w rękę - wejścia do Unii Europejskiej bez takiego porozumienia”.

Społeczność polska na Litwie od lat walczy o zachowanie istniejącej sieci polskich szkół i zwiększenie ich finansowania, boryka się też z brakiem polskich podręczników. Domaga się także obowiązkowego egzaminu maturalnego z języka ojczystego w szkołach polskich.

Na brak finansowania szkół litewskich w Polsce, a także na brak podręczników narzeka też społeczność litewska w Polsce.

Zbigniew Brzeziński honorowym obywatelem Wilna

Rada miasta Wilna w październiku przyznała honorowe obywatelstwo Wilna amerykańskiemu politologowi polskiego pochodzenia Zbigniewowi Brzezińskiemu. Brzeziński jest siódmą osobą, której przyznano to wyróżnienie. Wśród honorowych obywateli Wilna jest m. in. laureat literackiej Nagrody Nobla Czesław Miłosz.

„Zbigniew Brzeziński już w latach 70., będąc doradcą prezydenta USA Jimmy’ego Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego, interesował się Litwą. Po odzyskaniu niepodległości stał się jej adwokatem w środowiskach politycznych i akademickich Stanów Zjednoczonych, a także Europy Zachodniej. Aktywnie popiera członkostwo Litwy w NATO. Przyczynia się do tworzenia pozytywnego wizerunku Litwy na świecie. Jesteśmy dumni, że tak zasłużona wobec Litwy osoba jest honorowym obywatelem Wilna” – podsumował powyższą decyzję dyrektor Departamentu Kultury samorządu miasta Wilna Algimantas Šventickas.

Przed kilkoma laty za wsparcie Litwy w świecie Brzeziński został odznaczony najwyższym litewskim odznaczeniem – Orderem Giedymina. Otrzymał też tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Wileńskiego.

Pomnik przystąpienia do UE

Litwa zamierza uwiecznić swoje przystąpienie do Unii Europejskiej wzniesieniem pomnika w Brukseli. Miałaby to być utworzona ze szklanych skarbonek ściana z bramą. Skarbonki byłyby wypełnione monetami państw UE, obowiązującymi przed wprowadzeniem euro. Skarbonka z litewskimi pieniędzmi znalazłaby się w samym centrum, nad bramą.

Pomysł wzniesienia w Brukseli pomnika poparł już przewodniczący sejmowej komisji do spraw europejskich Vytenis Andriukaitis, ale ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie rząd.

Andriukaitis już zwrócił się do Parlamentu Europejskiego z pytaniem, w którym miejscu mógłby stanąć pomnik. Odpowiedź jeszcze nie nadeszła.

Aleksandra Akińczo

Wstecz