Będzie prezentna Boże Narodzenie

Rośnie dobudówka do szkoły w Suderwie

„Moje serce przepełnione jest radością, bo spełniło się dzisiaj to, o czym marzyłam od pierwszego roku pracy w tej szkole” – mówiła wzruszona dyrektorka Suderwskiej Szkoły Podstawowej Teresa Młyńska podczas uroczystości wmurowywania kamienia węgielnego pod rozbudowę szkolnego gmachu.

Polska szkoła w Suderwie działa od 1910 roku. Najpierw mieściła się w domu prywatnym, następnie przeniosła się do budynku plebanii, a od 1957 roku rozlokowała się w pałacu Mariana Zdziechowskiego, w latach międzywojennych profesora i rektora Uniwersytetu Stefana Batorego w Wilnie. W tym pałacyku szkoła mieści się do dzisiaj, lecz z roku na rok stał się on za mały dla 100 prawie uczniów.

„Od dawna marzyliśmy o wielkiej sali, o auli, naprawdę nam było i jest ciasno” – mówiła podczas wspomnianej uroczystości dyrektorka szkoły. To marzenie ciałem się stało dzięki samorządowi rejonu wileńskiego, Senatowi RP oraz Stowarzyszeniu „Wspólnota Polska”. 14 maja w Suderwie wmurowano kamień węgielny pod nową budowlę. Do 25 grudnia br., czyli do Bożego Narodzenia, obok starej szkoły powstanie dobudówka. Rozmieści się w niej aula, sala sportowa i sanitariaty, których w starym budynku nie było.

Na uroczystość ściągnęło wielu dostojnych gości: prezes Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” prof. Andrzej Stelmachowski, konsul generalny RP w Wilnie Stanisław Cygnarowski, poseł na Sejm, prezes AWPL Waldemar Tomaszewski, władze samorządowe i gminne na czele z mer Leokadią Janušauskiené, proboszcz suderwskiej parafii ksiądz Paweł Palul, dziekan parafii mejszagolskiej ksiądz Józef Aszkiełowicz, pedagodzy, rodzice, uczniowie. Było wiele wzruszeń, słów podzięki i kwiatów. Uroczystości towarzyszyły występy „Suderwianki” i „Zorzy”.

„Ogromnie się cieszę, że dane mi było przyjść tutaj, do Suderwy i uczestniczyć w momencie rozbudowywania szkoły, ale mury to nie wszystko, najważniejsze jest to, co się będzie w tych murach działo. (...) Młode pokolenie, które teraz wchodzi w życie, będzie musiało dać radę wyzwaniom XXI wieku. I bardzo jestem wdzięczny, zwłaszcza władzom samorządowym, że (...) wspólnym wysiłkiem i samorządów, i Macierzy, i rodziców próbujemy zmodernizować sieć szkolną. I myślę, że jeżeli w tej szkole wyrosną mądrzy i dobrzy ludzie, dobrzy obywatele Litwy, ale i szczerzy Polacy, to osiągniemy wspólny cel” – powiedział podczas uroczystości profesor Stelmachowski.

„Chyba w wystąpieniu pani starosty padły słowa, że dobrego obywatela Litwy można wykształcić również po polsku. Wydaje mi się, że to chyba jest sedno tego, co w tym gmachu będzie się działo w najbliższym czasie. I bardzo tego życzę mieszkańcom Suderwy, życzę tym najbardziej zainteresowanym, czyli dzieciom, ich rodzicom, nauczycielom, by kwitło tutaj życie, oświata, by dobrzy obywatele Litwy potrafili myśleć i czuć po polsku” – dodał konsul generalny Stanisław Cygnarowski.

Suderwa jest jedną z miejscowości, które zyskają nowy szkolny gmach w ramach prowadzonego od 1997 roku programu renowacji i budowy polskich szkół na Wileńszczyźnie, w którym uczestniczy samorząd rejonu wileńskiego i „Wspólnota Polska”. Udział samorządu w każdej takiej inwestycji wynosi 30 procent, udział „Wspólnoty” - 70 procent. W wypadku Suderwy inwestycję wyceniono na 2,1 miliona litów, w 80 procentach sfinansuje ją Senat RP poprzez „Wspólnotę Polską”. Dotychczas Polska zainwestowała w budowę i renowację polskich szkół w rejonie wileńskim ponad 2 miliony litów. Zbudowano od podstaw dwie szkoły początkowe – w Ligojniach i w Grygajciach oraz dobudówki w Kowalczukach, w Zujunach.

- Oczywiście, 30 procent do tego dopłaca samorząd, ale ta pomoc, która przychodzi z Polski jest znacząca. Dobudowujemy klasy, stołówki, sale sportowe, dzięki czemu nasze szkoły powoli osiągają poziom stołecznych – powiedziała mer Leokadia Janušauskiené dodając, że dobrze by było, by państwo litewskie wykazywało większą troskę o polskie szkoły na Litwie, asygnując na ich rekonstrukcję i budowę środki budżetowe. Niestety, państwo ogranicza się do koszyka uczniowskiego (jaki jest, każdy wie), w ramach którego nie ma co marzyć o dobudówkach czy modernizacji szkół.

Lucyna Dowdo

Wstecz