NA BIEŻĄCO

Litwa w odbudowie Iraku liczy na partnerstwo Polski

Litwa, realizując zamiar uczestniczenia w powojennej odbudowie Iraku, a także decydując się na wysłanie swego przedstawiciela do cywilnej administracji Iraku, liczy na partnerstwo Polski.

„Irackie doświadczenia Polski dla Litwy są bardzo ważne. Polska w odróżnieniu od Litwy uczestniczyła w budowie wielu dużych obiektów w Iraku. Polska ma arabistów. Wysoko oceniamy gotowość Polski podzielenia się z nami swym doświadczeniem; jest to swoisty test naszego strategicznego partnerstwa” – powiedział doradca prezydenta Litwy do spraw zagranicznych Alvydas Medalinskas.

Tymczasem chęć Litwinów uczestniczenia w odbudowie Iraku przygasa. W ciągu trzech tygodni do litewskiego MSZ wpłynęło zaledwie 12 zgłoszeń poszczególnych specjalistów chętnych podjęcia pracy w Iraku. Litwinów odstraszają ciężkie i niebezpieczne warunki pracy. Poza tym Amerykanie nie przedstawiają wyczerpującej informacji na temat wynagrodzenia, ubezpieczenia i innych gwarancji socjalnych dla osób, które podejmą pracę w Iraku.

Litwa i Polska: współpraca resortów sprawiedliwości w UE

Współpraca resortów sprawiedliwości Polski i Litwy po przystąpieniu obu krajów do Unii Europejskiej była dominującym tematem czerwcowej wizyty na Litwie ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Polski Grzegorza Kurczuka.

„Za kilka miesięcy znajdziemy się w zupełnie innej sytuacji. Przenikliwość granic będzie jeszcze większa niż dzisiaj. Powstaną zupełnie nowe zdarzenia i okoliczności, do których powinniśmy się po prostu przygotować” - powiedział minister Kurczuk.

Po przystąpieniu obu krajów do Unii Europejskiej minister najbardziej obawia się nasilenia handlu narkotykami i przestępczości zorganizowanej.

„Przestępczość nie zna granic. Często jest ona szybsza niż organy ścigania. Dlatego jest potrzebna współpraca między naszymi instytucjami, pomoc prawna w zakresie ścigania przestępców, w kwestii ekstradycji” – zaznaczył minister.

W czasie wizyty na Litwie minister Grzegorz Kurczuk zapoznał się z funkcjonowaniem litewskiego wymiaru sprawiedliwości, prokuratury, komorników, zakładów karnych.

Paulauskas z wizytą w Polsce

W końcu czerwca przewodniczący Sejmu Arturas Paulauskas gościł z wizytą w Warszawie, gdzie, między innymi, spotkał się z marszałkiem Senatu Longinem Pastusiakiem.

Marszałek Pastusiak podkreślił, że wizyta litewskich parlamentarzystów odbywa się w ważnym momencie historii obu krajów. Właśnie odbyło się istotne w kształtowaniu stosunków dwustronnych Polsko-Litewskie Zgromadzenie Poselskie. Natomiast w polityce europejskiej zarówno Polska, jak i Litwa – po udanych referendach – są coraz bliżej integracji z Unią Europejską.

Przewodniczący Paulauskas podkreślił, że Litwie zależy na umacnianiu więzi parlamentarnych, kontaktów dwustronnych, realizacji korzystnych dla obu stron projektów infrastrukturalnych. Przewodniczący Paulauskas zwrócił się też o ratyfikację przez Polskę traktatu akcesyjnego w sprawie przyjęcia Litwy do NATO.

Podczas spotkania omawiano także stosunki między Polską a Litwą. Pastusiak powiedział, że nadal są nie rozwiązane problemy między obydwoma krajami. Wśród nich wymienił litewską ustawę o obywatelstwie.

„Obecnie, jeśli Polacy mieszkający na Litwie przyjmują obywatelstwo polskie, to automatycznie tracą obywatelstwo litewskie. Natomiast etniczni Litwini mogą otrzymać podwójne obywatelstwo bez żadnych konsekwencji” – zaznaczył marszałek.

Pastusiak zwrócił też uwagę na powoli postępujący zwrot ziemi, zwłaszcza w okręgu wileńskim.

Inna nie załatwiona sprawa w stosunkach polsko-litewskich to pisownia nazwisk.

„Cały czas czekamy na odpowiedź Litwy w sprawie polskich propozycji z października zeszłego roku” – podkreślił.

Przewodniczący Sejmu Arturas Paulauskas zgodził się z marszałkiem Senatu Longinem Pastusiakiem, że problemy w stosunkach dwustronnych trzeba jak najszybciej rozwiązać.

Augustowskie spotkanie prezydentów Polski i Litwy

Prezydenci Polski i Litwy Aleksander Kwaśniewski i Rolandas Paksas, którzy spotkali się w czerwcu w Augustowie zaznaczyli, że chcą „nowego przyśpieszenia” w stosunkach polsko-litewskich przed wejściem do UE i zaapelowali do przedsiębiorców o więcej wspólnych inicjatyw biznesowych.

Prezydenci w Augustowie uczestniczyli w III Forum Gospodarczym Polska-Litwa. Tematem rozmowy obu polityków były głównie tematy gospodarcze.

W obecności prezydentów przedstawiciele 46 polskich i litewskich gmin podpisali umowy o współpracy przygranicznej. Gminy te mają promować i pomagać w rozwoju małej i średniej przedsiębiorczości w regionie Morza Bałtyckiego.

Kwaśniewski powiedział, że cieszy się, iż Paksas jest pierwszym prezydentem, z którym spotyka się po udanym referendum unijnym w Polsce i „ma to wymiar symboliczny dla naszego strategicznego partnerstwa”.

„1 maja 2004 roku Polska i Litwa będą jedną wspólną przestrzenią w Unii Europejskiej” – zaznaczył Kwaśniewski. Paksas dodał, że „w tej przestrzeni musimy się umieć odnaleźć i nasze kraje powinny to robić wspólnie. Polska i Litwa mają w zjednoczonej Europie wspólne interesy”.

Jak powiedział litewski prezydent, „trzeba bronić przedsiębiorczości w Polsce i na Litwie przed silniejszą konkurencją w Unii Europejskiej. Co dobre dla przedsiębiorstw litewskich, to dobre dla przedsiębiorstw polskich i odwrotnie. Tak powinniśmy myśleć od teraz” – podkreślił Paksas.

Odsłonięto pomnik żołnierzom Armii Napoleońskiej

Na wileńskim Cmentarzu Antokolskim odsłonięto pomnik żołnierzom Armii Napoleońskiej. Zostały pochowane tu szczątki około 3 tys. żołnierzy, którzy zginęli w Wilnie w 1812 roku. Wśród nich są też szczątki kilkuset żołnierzy polskich.

Masowy grób żołnierzy Armii Napoleońskiej został odkryty przed półtora rokiem, w jednej z wileńskich dzielnic, Północne Miasteczko, gdzie trwała budowa osiedla mieszkaniowego. Żołnierze ci w większości umarli z zimna i głodu w czasie ostrej zimy, kiedy siły Napoleona wycofywały się po przegranej wojnie z Rosją. Ciała nie zostały umieszczone w trumnach, prawdopodobnie w pośpiechu były wrzucane do zbiorowego grobu.

Według litewskiego historyka Virgilijusa Pugačiauskasa, odnaleziony w Wilnie masowy grób jest unikalny, gdyż jest to jeden z największych grobów żołnierzy napoleońskich w Europie.

Przypuszcza się, że zimą 1812 roku w Wilnie zmarło około 40 tys. żołnierzy. Ciała były wrzucane do masowych grobów, palone, bądź wpuszczane do rzeki pod lód.

Tablica na odsłoniętym 1 czerwca pomniku przypomina, że spoczywają tu szczątki żołnierzy Armii Napoleona 20 narodowości.

W uroczystości odsłonięcia pomnika udział wzięli przewodniczący Sejmu Litwy Arturas Paulauskas, minister ochrony kraju Linas Linkevičius, przedstawiciele rządów Francji, Polski, Niemiec, Włoch. Polskę reprezentował dyrektor generalny Ministerstwa Obrony Jakub Pińkowski.

Odsłonięcie pomnika żołnierzom Napoleona stało się okazją do zorganizowania w Wilnie dużych uroczystości „Vilnius 1812”, polegających na odtworzeniu historii sprzed prawie 200 lat.

Z tej okazji do Wilna przyjechało ponad 500 osób, członków klubów historii wojska z Polski, Rosji, Ukrainy, Białorusi, Łotwy. 31 maja odbyła się inscenizowana bitwa wojska francuskiego i rosyjskiego. Był też przemarsz „wojska francuskiego” w mundurach z epoki napoleońskiej ulicami miasta. Na Placu Ratuszowym, który z tej okazji został przyozdobiony flagami Wielkiego Księstwa Litewskiego, Polski i Francji, odbył się pokaz cyrkowców, ulubiona rozrywka dawnych mieszczan.

Prezydent Paksas otrzymał licencję pilota wojskowego

Prezydent Litwy Rolandas Paksas otrzymał licencję pilota wojskowego. Paksas, który ukończył, między innymi, Leningradzką Akademię Lotnictwa Cywilnego, jest wielokrotnym mistrzem Litwy w lotach akrobatycznych.

Licencję pilota wojskowego otrzymał po przejściu szczegółowych badań lekarskich. Badania, jak wyjaśnił szef wojskowych służb medycznych Leonardas Bakaitis, prowadziło 11 lekarzy. Stan jego zdrowia określono jako „wyśmienity”.

Jako pilot Paksas stał się szerzej znany także poza granicami Litwy w październiku zeszłego roku, na dwa miesiące przed wyborami prezydenckimi, kiedy było już wiadomo, że będzie w nich startował. Wówczas, wraz z dwoma kolegami przelecieli w trzy samoloty pod mostem nad Wilią.

Litwini nie uznają spowiedzi

Zdecydowana większość mieszkańców Litwy uważa siebie za praktykujących katolików, ale prawie połowa z nich nigdy nie była w spowiedzi – wynika z badań opinii społecznej.

Według danych spisu ludności przeprowadzonego przed dwoma laty, prawie 80 proc. Litwinów określa siebie jako osoby religijne, ale 43,9 proc. mieszkańców Litwy nigdy nie była w spowiedzi.

Badania przeprowadziła spółka „Spinter” w dniach 10-18 maja na reprezentacyjnej grupie 1008 osób w wieku 18-75 lat.

41,6 proc. respondentów w spowiedzi była przed ponad pół rokiem, 3,7 proc. – przed Wielkanocą, 1,3 – przed miesiącem lub tygodniem.

Wśród tych, którzy ani razu nie byli w spowiedzi, najwięcej jest osób w wieku do 45 lat, mieszkańców dużych miast z wyższym wykształceniem.

Jak wynika z badań, ponad połowa Litwinów – 57,3 proc. – stara się żyć według Dekalogu, prawie każdy dziesiąty - 8,2 proc. – ignoruje Dekalog, a 13,9 proc. uważa, że przestrzeganie go w naszych czasach jest niemożliwe.

Aleksandra Akińczo

Wstecz