Występy warszawskiego Zespołu Młodzieżowego DK na Bielanach

„Śmieszny jest ten świat”

Teatralny Kabaret Literacki Warszawskiego Zespołu Młodzieżowego Domu Kultury na Bielanach „Drama” w listopadzie br. pierwszy raz zawitał do Wilna. Generalnie, był to jego pierwszy występ za granicą. Przyjechali na własny koszt i opierunek. W szkole im. Jana Pawła II i w DKP zaprezentowali spektakl poetycko-muzyczny pt. „Śmieszny jest ten świat” na podstawie tekstów L. J. Kerna, K. I. Gałczyńskiego, M. Hemara, M. Załuckiego, St. Grodzieńskiej, J. Tuwima oraz J. W. Goethego.

Spektakl zrealizowała (scenariusz i reżyseria) Ewa Musiałowicz, przy wydatnej pomocy Tadeusza Pabisiaka (muzyka), Liliany Jankowskiej i Elżbiety Szmit (scenografia i rekwizyty) oraz Alicji Trusz (choreografia).

Zgodnie z tytułem („Śmieszny jest ten świat”), przesłaniem znakomitych poetów, są to zabawne historyjki zanurzone w obyczajowym sosie. Jest tu dużo interesujących inscenizacyjnych zabiegów. Postaci, bohaterów tego dziełka praktycznie tu nie ma. Osoby - to nie zindywidualizowane osobowości, ale znane w życiu i literaturze „typy charakterologiczne”. Grane są świetnie przez młodych wykonawców. Nie grają żadnych „prawdziwych emocji”, bo nie jest celem tego przedstawienia, by wykonawcy mieli zaintrygować widza kreowaną przez siebie postacią. Chodzi o to, by z równą namiętnością przedstawili model, typ perfekcyjny przez idealny banał, który uosabia.

Inteligentnie opracowany spektakl, z dowcipnym Prologiem i Epilogiem. „Bohaterami” są tu: Publiczność, Trema, Fonetyka, Tajemniczość, Śmiech, Brawa, przedstawione przez Dyrektora, Poetę, Błazna i cały, niewątpliwie sprawny Zespół.

Wykonawcy wymienieni w programie przedstawienia to: Kacper, Marysia, Ola, Rafał, Maciek, Kaja, Jaś i in. Bez nazwisk, a to z tych powodów, jak się już rzekło wyżej, że zgodnie z formułą (kabaret) nie pretendują do „wielkich ról”.

Jest w klimacie tego sympatycznego, o wysokiej kulturze Zespołu „coś” z atmosfery „Reduty” Juliusza Osterwy - tam w ogóle obsada, nazwiska aktorów nie były wymieniane w programach, bądź na afiszach. Podobnie jest w przypadku wykonawców bielańskiej „Dramy”. Kto co gra (bo nie kogo) trzeba się doszukiwać z odpowiednim „kluczem” w rejestrze nazwisk Zespołu. Warto je zapamiętać: Ela Bogdańska, Aga Dziedzic, Maciej Jagaciak, Kaja Kopińska, Olga Matysiak, Maria Miśkiewicz, Kacper Nosarzewski, Paweł Ogrodzki, Marek Sawicki, Paulina Sosnowska, Jan Staszczyk, Bartek Szymkowski, Piotr Trzciński, Konrad Turzyński, Rafał Ząbek.

Drugie z kolei przedstawienie grali 13 listopada w DKP. Ten i ów z przesądnych wilniuków miał takie-owakie obawy. 13 w Wilnie (na scenie i na widowni) nie przyniosła nikomu (trochę spodziewanego) pecha. A jednak... W nocy z 13 na 14 zostali w Wilnie okradzeni. Zrabowano sprzęt techniczny w autokarze, powybijano szyby, jednej z uczestniczek Zespołu dmuchnięto drogi aparat fotograficzny... (Nie zawsze ten nasz świat bywa śmieszny). Przykro. Czy wobec takiej „przygody” przyjadą kiedyś jeszcze do Wilna?

Alwida A. Bajor

Wstecz