Dni Kultury Polskiej w Wilnie

Dni Kultury Polskiej w Wilnie rozpoczęły się na kilka dni przed przystąpieniem Polski i Litwy do UE, a przyświecała im 10. rocznica podpisania przez oba kraje Traktatu o Przyjaznych Stosunkach i Dobrosąsiedzkiej Współpracy. Do tego historycznego wydarzenia w pierwszym rzędzie nawiązuje przygotowana przez Towarzystwo Opieki nad Archiwum Instytutu Literackiego w Paryżu wystawa pt. „Przestrzeń Jerzego Giedroycia i miesięcznika „Kultura”. Trudny dialog polsko-litewski”. Jej uroczyste otwarcie nastąpiło 26 kwietnia w Sejmie RL, a aktu tego dokonali Česlovas Juršénas - p. o. przewodniczącego Sejmu RL, Jerzy Bahr – nadzwyczajny i pełnomocny ambasador RP w RL oraz Tomasz Nałęcz, wicemarszałek Sejmu RP. Tematem ekspozycji są starania poczynione przez Jerzego Giedroycia i redagowana przez niego paryska „Kultura” na rzecz znormalizowania stosunków polsko-litewskich. Wystawę tę aktualnie można obejrzeć w Litewskiej Bibliotece Narodowej im. Mažvydasa.

Mieliśmy okazję zapoznać się z najnowszymi dziełami polskich kompozytorów, muzyków, reżyserów, artystów plastyków i filmowców. Rzucające się w oczy plakaty, inspirowane malarstwem stale mieszkającego w Polsce i odnoszącego ogromne sukcesy na świecie Litwina Stasysa Eidrigevičiusa anonsowały to wielkie święto kultury polskiej, zorganizowane przez Instytut Adama Mickiewicza w Warszawie, ambasadę RP i Instytut Polski w Wilnie pod patronatem ministra kultury Rzeczypospolitej Polskiej Waldemara Dąbrowskiego i minister kultury Republiki Litewskiej Romy Žakaitiené. O jednych wydarzeniach wspominamy w telegraficznym skrócie, o innych – szerzej, bowiem praktycznie Dni trwają nadal dzięki kilku wystawom czynnym w najlepszych salach ekspozycyjnych Wilna.

„Warszawa w Wilnie – Wilno w Warszawie” – to nazwa projektu i niezwykle ważne wydarzenie kulturalne, które, zdaniem organizatorów, powinno wypełnić wieloletnią lukę we wzajemnych prezentacjach najnowszych trendów w sztuce polskiej i litewskiej. Na pierwszą część projektu składają się dwie wystawy, czynne w dwóch wileńskich galeriach na Starówce: w „Arce” na Ostrobramskiej (Aušros Vartu 7) i „Kairé-Dešiné” na ul. Łotoczek (Latako 3). Jeszcze mamy kilka dni (wystawy czynne do 31 maja), aby obejrzeć 150 prac 63 polskich artystów plastyków (malarstwo, grafika, rzeźba, instalacje). Podczas wernisażu w „Arce” ambasador RP Jerzy Bahr, patronujący wystawie „Warszawa w Wilnie”, powiedział m. in., że jest to prezentacja wszechstronna, wspaniale wpisująca się w nowy etap stosunków polsko-litewskich, że plastycy przełożyli niezwykły gościniec artystyczny między obu krajami.

Koordynatorami tej bogatej prezentacji, na którą litewscy koneserzy sztuki czekali z niecierpliwością, są Ewa Miazek, malarka, prezes Okręgu Warszawskiego ZPAP i Krzysztof Stanisławski, krytyk, red. naczelny pism „Sztuka”, „Projekt”, „Art & Business”. Nic więc dziwnego, że trafiły do Wilna prace w miarę wszechstronnie i w najlepszym wydaniu prezentujące współczesną sztukę polską. Zarówno twórców starszej generacji jak i młodszej, i zupełnie młodej. O randze wystawy świadczą nazwiska Józefa Szajny, Stefana Gierowskiego, Andrzeja i Jerzego Kalinów, Ewy Miazek, Dominiki Griesgraber, Franciszka Maśluszczaka i wielu innych.

Z kolei mieszkańcy stolicy Polski mają okazję zapoznać się z drugą częścią projektu. Prezentacja współczesnej sztuki litewskiej – 110 utworów malarstwa, grafiki i rzeźby 59 autorów – „Wilno w Warszawie” czynna jest w Domu Artysty Plastyka. 21-23 maja – to czas „Wileńskiej Wiosny w Warszawie”, a w jej ramach wystaw: starych map ze zbiorów Uniwersytetu Wileńskiego, fotografii kilkudziesięciu litewskich mistrzów fotografujących „Barok wileński” (m. in. temu tematowi poświęcony jest album znakomitego przedwojennego wileńskiego fotografika Jana Bułhaka. Ukazał się nakładem wydawców litewskich). Dorobek muzyczny zaprezentuje Orkiestra Kameralna św. Krzysztofa pod batutą Donatasa Katkusa i Wileński Kwartet Jazzowy. Natomiast poseł na Sejm RL prof. Vytautas Landsbergis zaprezentuje się jako pianista z repertuarem naszego eksportowego malarza i kompozytora M. K. Čiurlionisa, jak wiadomo z Warszawą blisko związanego (coraz częściej się mówi o wystawieniu pomnika Čiurlionisa w Warszawie). „Wiośnie” patronuje prezydent Warszawy Lech Kaczyński i mer Wilna Arturas Zuokas. Przypomnijmy, że przed trzema laty w Polsce odbył się Tydzień Kultury Polskiej, podczas którego szeroko zaprezentowano bogaty dorobek twórczy M. K. Čiurlionisa, współczesną muzykę litewską, teatr i wydawnictwa.

Muzeum Narodowe w Warszawie po raz kolejny zawitało do Wilna. Tym razem z niezwykle atrakcyjną wystawą „Modny świat. Ubiory z XVIII i XIX w.”. Ferdynand Ruszczyc, dyrektor Muzeum Narodowego powiedział, że ta prezentacja jest dowodem prawdziwej przyjaźni i współpracy, które łączą placówki muzealne Warszawy i Wilna, zaznaczając, że cała aranżacja wystawy bardzo dobrze wpisała się w architekturę d. pałacu Chodkiewiczów - Wileńskiej Galerii Obrazów Litewskiego Muzeum Sztuki. Dodał też, że w najbliższych latach powstaną kolejne wspólne projekty, być może będzie to wystawa Jana Bułhaka.

Kurator wystawy Ewa Orlińska - Mianowska (ze strony litewskiej kuratorem jest Laima Bialopetravičiené) powiedziała, że świetnie jej się w Wilnie pracowało, że jest wdzięczna za serdeczne przyjęcie i wkład litewskich konserwatorek, które razem z polskimi specjalistkami przygotowywały ekspozycję przed otwarciem. Dyrektor Litewskiego Muzeum Sztuki Romualdas Budrys zaznaczył, że w zbiorach muzealnych Litwy nie zachowały się wzory ubiorów z tamtego okresu i że jest zaszczytem dla wileńskiej galerii, że Ferdynand Ruszczyc zgodził się wypożyczyć tę unikalną kolekcję, pochodzącą z czasów, gdy Wielkie Księstwo Litewskie i Korona tworzyły Rzeczpospolitę Obojga Narodów, otwartą na kulturę zachodnioeuropejską.

Ubiory zostały zaprezentowane na 60 specjalnie stworzonych manekinach. Wystawiono też różne akcesoria strojów, obuwie, kawałki tkanin. Wystawa czynna będzie do końca lipca. Opracowano m. in. program edukacyjny, przygotowano pilotów, którzy oprowadzają uczniów (jeden z eksponatów można nawet dotknąć). Dodajmy, że kolekcja ubezpieczona jest na ponad 1,7 mln litów.

O Tygodniu Filmu Polskiego, który po raz czwarty zorganizował Instytut Polski w Wilnie, nadmienialiśmy w poprzednim numerze. Niewątpliwym jego wydarzeniem była projekcja „Pornografii” Jana Jakuba Kolskiego. Jak najbardziej na czasie, bowiem rok 2004 został ogłoszony w Polsce Rokiem Witolda Gombrowicza, a „Pornografia” powstała w opaciu o dzieło tego wielkiego pisarza i szydercy. Niewątpliwym też wydarzeniem było spotkanie z odtwórcą głównej roli Krzysztofem Majchrzakiem, aktorem wszechstronnie utalentowanym, zdobywcą nagrody na festiwalu w Gdyni za najlepszą rolę męską w „Pornografii”. Nazwisko Kolskiego, a także dwóch innych reżyserów – Agnieszki Holland i Jerzego Stuhra, są na Litwie dobrze znane. Nic więc dziwnego, że oczekiwane były ich najnowsze filmy – odpowiednio: „Julia wraca do domu” i „Pogoda na jutro”. Miłą niespodzianką był „Mocny człowiek” Henryka Szaro. Jest to niemy film, nakręcony w 1929 roku i niedawno dzięki szczęśliwemu przypadkowi odnaleziony poza granicami Polski. Wileńskiej projekcji towarzyszyła na żywo wykonywana muzyka zespołu Macieja Maleńczuka „Maleńczuk Tuta Rutkowski Super Trio”.

W każdym miejscu i czasie doskonale wypada słynna Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Narodowej w Warszawie. W Wilnie, koncertem, którym zainaugurowano w Litewskiej Filharmonii Narodowej Dni Kultury Polskiej, dyrygował znakomity Antoni Wit. Jako soliści wystąpili Jadwiga Kotnowska (flet) i Krzysztof Jakowicz (skrzypce). Program - Michał Spisak, Henryk Mikołaj Górecki, Karol Szymanowski, Wojciech Kilar i na bis - Stanisław Moniuszko, bo jakże inaczej może być w Wilnie.

Litewska Opera Narodowa podejmowała u siebie Teatr Wielki - Operę Narodową w Warszawie, która zaprezentowała publiczności wileńskiej operę „Ubu Rex” Krzysztofa Pendereckiego i wieczór baletowy Matsa Eka.

Na scenie Litewskiego Teatru Dramatycznego wystąpił Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej z Krakowa ze spektaklem „Kalkwerk” Austriaka Thomasa Bernharda, wyreżyserowanym przez legendę polskiej sceny teatralnej Krystiana Lupę. Za wydarzenie uznano również fakt, że ten słynny twórca zgodził się poprowadzić w Wilnie warsztaty dla litewskich aktorów i reżyserów.

Halina Jotkiałło

Wstecz