NA BIEŻĄCO

Premier złożył zeznania  

Premier Litwy Algirdas Brazauskas złożył w tym miesiącu zeznania w Wileńskiej Prokuraturze Okręgowej w sprawie okoliczności prywatyzacji wileńskiego hotelu Crowne Plaza Vilnius należącego do jego żony, radnej stołecznego samorządu, Kristiny Brazauskiene.

Brazauskas nie skomentował swego zeznania. Powiedział jedynie, że nie spodziewał się, iż „po 50 latach pracy na rzecz Litwy, po 15 latach niepodległości państwa”, będzie musiał tłumaczyć się w prokuraturze.

Premier był ostatnim, 19. świadkiem we wstępnym dochodzeniu, które zostało wszczęte po tym, jak rządząca koalicja zablokowała powołanie komisji parlamentarnej do zbadania okoliczności prywatyzacji hotelu, a prezydent Valdas Adamkus, w publicznym oświadczeniu, zasugerował, że tą sprawą powinny zająć się państwowe instytucje.

Z wnioskiem o zbadanie, czy podczas prywatyzacji hotelu nie zostało wykorzystane stanowisko Brazauskasa i czy prywatyzacja odbyła się zgodnie z prawem, przed kilkoma miesiącami wystąpiła opozycyjna partia konserwatywna.

Obecnie, po zakończeniu składania zeznań, prokuratorzy zadecydują, czy zostanie wszczęta sprawa karna, czy też nastąpi umorzenie. Niezależnie od tego, jaka będzie decyzja prokuratorów, lider konserwatystów, poseł Andrius Kubilius zaproponował ujawnienie całego, zebranego przez prokuraturę materiału.

Premier na razie otwarcie nie mówi o swoim ustąpieniu, ale jak wynika z jego odpowiedzi, nie wyklucza takiej ewentualności.

Budowa Gazociągu Północnego grozi katastrofą ekologiczną

Budowa niemiecko-rosyjskiego Gazociągu Północnego przez Bałtyk grozi katastrofą ekologiczną, dlatego też powstrzymanie realizacji tego projektu ma zasadnicze znaczenie dla interesów Litwy – napisał dziennik „Lietuvos rytas” w opublikowanym w grudniu komentarzu.

„Powstrzymanie realizacji tego projektu dla Litwy jest sprawą życia lub śmierci i to nie tylko ze względu na skutki geopolityczne, czego przede wszystkim obawia się Litwa. (...) Budowa gazociągu grozi także prawdziwą katastrofą ekologiczną całemu Morzu Bałtyckiemu” – twierdzi litewski dziennik.

„Lietuvos rytas” zaznacza, że nie wystarczy przyjmowanie rezolucji i oświadczeń w sprawie budowy. Według gazety, „zadaniem Litwy jest udowodnienie, w oparciu o konkretne fakty”, czym grozi budowa gazociągu.

Dziennik uważa, że Litwa wspólnie z innymi zainteresowanymi państwami, powinna nie tylko żądać, by zostały wykonane wszystkie możliwe badania, ale też domagać się, aby „Rosja przedstawiła wspólnocie międzynarodowej posiadane mapy (podmorskich) cmentarzysk broni chemicznej i inne dokumenty”.

„Gazprom powinien nie tylko zobowiązać się do odpowiedzialności finansowej w razie jakiegoś wypadku, ale też na swój koszt powinien wydobyć broń chemiczną z dna morza na planowanej trasie gazociągu” – pisze „Lietuvos rytas”.

Szansa na ożywienie stosunków polsko-litewskich

Zdaniem ministra spraw zagranicznych Litwy Antanasa Valionisa, po zmianie sił politycznych w Polsce stosunki polsko-litewskie mają szansę na ożywienie. Opinię taką Valionis wyraził w wywiadzie dla Radia „Znad Wilii”, po złożeniu, na początku grudnia, roboczej wizyty w Warszawie.

„Nowy parlament i prezydent Polski zostali wybrani w większości głosami wyborców ze wschodniej, biedniejszej części kraju. Dlatego też nowe władze mają obecnie obowiązek rozwijania w tej części kraju infrastruktury, przemysłu, co pozytywnie wpłynie na rozwój stosunków polsko-litewskich” – powiedział minister Valionis.

Mówiąc o nowej inicjatywie – polsko-litewskiej unii atomowej – i o zamiarach nabycia przez PKN Orlen litewskiej rafinerii Mažeikiu nafta, minister pozytywnie ocenił coraz aktywniejsze przenikanie się kapitału obu krajów.

Nie zgodził się z opinią, że rząd Litwy wykazuje brak entuzjazmu wobec PKN Orlen, zaznaczył, że „sprawa ciągle jest otwarta”, że „dla Litwy najważniejsze, by nowy nabywca Możejek zapewnił dostawy ropy, by rafineria pracowała”.

Szef MSZ Litwy przypomniał o nierozwiązanych problemach polsko-litewskich w kwestiach mniejszości narodowych. Zaznaczył, że sprawa prywatyzacji ziemi na Litwie ma się zakończyć za dwa lata i problem zwrotu ziemi na Wileńszczyźnie do 2008 roku ma zniknąć. Zapewnił, że jeszcze w grudniu tego roku odbędzie się spotkanie przedstawicieli najwyższych władz Litwy, podczas którego ma zapaść decyzja co do ustawy o pisowni polskich nazwisk w litewskich dokumentach.

Nawiązując do problemów oświaty polskiej na Litwie i litewskiej w Polsce, minister Valionis zdecydowanie stwierdził, że należy je rozwiązać i to jest sprawa ministrów oświaty, bo jego zdaniem, każdy powinien zajmować się swoją dziedziną.

 Litwa zmniejszy liczebność swych wojsk w Iraku

Minister ochrony kraju Gediminas Kirkilas oświadczył, że Litwa nie wyśle nowych żołnierzy na miejsce 50-osobowego pododdziału, który w styczniu opuści Irak, gdzie służy w dowodzonej przez Polskę dywizji Centrum-Południe.

„Wiąże się to z wycofywaniem wojsk polskich z Iraku” – powiedział Kirkilas.

Minister obrony narodowej Polski Radosław Sikorski zapowiedział już, że Polska wycofa swe wojsko z Iraku w 2006 roku, choć termin może się przesunąć ze stycznia do połowy roku.

Kirkilas oświadczył, że w Iraku pozostanie drugi 50-osobowy pododdział litewski, który służy w batalionie duńskim na południu kraju, w brytyjskiej strefie odpowiedzialności.

Minister dodał, że Litwa zamierza też wysłać do dziesięciu żołnierzy do NATO-wskiej misji szkoleniowej w Iraku, w której obecnie pracuje dwóch litewskich instruktorów.

Aleksandra Akińczo

Wstecz