Wileńszczyzna żegna Papieża

Dał nam przykład żywej Wiary

…Wszystkie słowa Ojca Świętego, zawarte w Jego homiliach i encyklikach, w całej Jego Nauce, cechuje przeogromna troska o człowieka. O to, by w swym życiu nie zboczył z drogi, prowadzącej do Boga. Pochylał się nad każdym człowiekiem i sam nim był – tym, pisanym z wielkiej litery. W Tygodniu Wielkiej Żałoby stacje telewizyjne i radiowe, wyświetlane filmy i publikacje usiłowały zatrzymać naszą pamięć o Papieżu, ukazując Jego postać, słowa, gesty, uśmiech, przekazać Jego Wielkość. Jednakże zza wszelkich ocen i opinii Najwyższego Kapłana ukazywał nam się – zwykły człowiek. Taki bliski, ludzki, współczujący i wszystko rozumiejący. I przez innych ludzi otaczany miłością i sympatią - mimo granic, narodowości, a nawet wyznań. Mówi się o nim, że był polski, ale i powszechny; że był biskupem diecezji Ziemia. Św. Piotr naszych czasów. Namiestnik Chrystusa.

Nasz nieodżałowany Papież, nasz najdroższy Rodak… W wielotysięcznym tłumie, który się zgromadził w przeddzień Jego pogrzebu przed Kaplicą Ostrobramską, przed Obliczem Matki Miłosierdzia, każdy na swój sposób przeżywał tę ciężką dla Kościoła i całego świata utratę. Przybyliśmy, ze wszystkich zakątków Wileńszczyzny, na symboliczne spotkanie z Ojcem Świętym – jak niegdyś On wyruszał naprzeciw nam wszystkim, w swych licznych pielgrzymkach. Te tłumy, przybyłe z Ejszyszek i Mejszagoły, Suderwy i Rudominy, i zewsząd, gdzie mieszkają Polacy, były szczerą manifestacją naszych uczuć do Papieża, świadectwem naszego związku ze Zwierzchnikiem Kościoła Katolickiego. Przybyliśmy – młodzież, pokolenie średnie i starsze – by złożyć hołd Jego Świątobliwości, by się o Niego modlić, ale też dziękować Najwyższemu za ogromny dar, dany nam w osobie Ojca Świętego.

Wybrano właśnie to święte miejsce w Wilnie – Ostrą Bramę z Cudownym Obrazem – jak było wielokroć na przeciągu przeszło trzech wieków, gdy duch ludzki niezdolny był wznieść się ponad doznane krzywdy, cierpienia i smutek, a serce instynktownie garnęło się pod opiekę Tej, która jest Matką każdego człowieka. Ale nie tylko dlatego obrano Ostrą Bramę: również w sercu Ojca Świętego zawsze było wiele miejsca na miłość i uwielbienie dla Matki Miłosierdzia.

We Mszy świętej w intencji Papieża, zainicjowanej i zorganizowanej przez polskie organizacje społeczne – Związek Polaków na Litwie, Akcję Wyborczą Polaków na Litwie, Katolickie Stowarzyszenie Polaków na Litwie i Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” – bodajże najliczniejsze grono uczestników stanowili nauczyciele szkół polskich Wilna i rejonów wileńskiego, solecznickiego, trockiego i in., wraz ze swoimi wychowankami. Tylko z rejonu solecznickiego przybyło kilkoma autokarami około 300 osób.

Młodzież szkolna i akademicka w wielotysięcznym tłumie (szacuje się na ok. 8 tys. osób) zaznaczała swoją obecność sztandarami swoich miasteczek i szkół. Ale też nad głowami zebranych powiewały biało-czerwone flagi przewiązane czarnym kirem, żółte chorągiewki z godłem watykańskim, ktoś unosił do góry portrety Ojca Świętego. Grono młodzieży uzupełniali harcerze z ZHPnL oraz Hufca Maryi im. Pani Ostrobramskiej, którzy u stóp Matki Miłosierdzia zaciągnęli poczty sztandarowe. I chociaż wszystkich nas tu przywiodła smutna okazja, to patrząc na tę naszą, pełną skupienia i powagi, rozmodloną młodzież, nadzieja wypełniała serca rodziców, dziadków, wychowawców: ci chłopcy i te dziewczęta nie powinni zapomnieć o Papieżu – naszym Wielkim Rodaku, Jego Nauce, Jego żywej Wierze, którą głosił i którą sam żył na co dzień. Do młodzieży kierował m. in. takie oto słowa:

„Nawet czasem nie zaszkodzi, jak się nad sobą zamyślisz i zmartwisz. Nawet czasem nie zaszkodzi, jak się na siebie zagniewasz. To lepsze, niż gdybyś miał lekkomyślnie przeżywać swoją młodość i gubić wielki skarb, wielki, niepowtarzalny skarb, który w sobie nosisz, którym jesteś ty sam – każdy, każda. Tego nas uczy Chrystus, tego nas uczy Chrystus o każdym z nas i dlatego wam, młodym, nie wolno stracić z Nim kontaktu, nie wolno zgubić Jego wejrzenia, bo jeśli by to się stało, przestaniecie wiedzieć, kim jesteście, przestaniecie odczuwać, jakim skarbem jest każdy z was, życie każdego z was, osobowość każdego z was – jedyna, niepowtarzalna”…

Nauka Jana Pawła II ogarnia wszystkie sfery życia człowieka i we wszystkich sferach tego życia każe człowiekowi wierzącemu być obecnym. Wszystkie Jego homilie podporządkowane są dobru ziemskiego życia człowieka – jego pracy i wolności poprzez tę pracę. Dodawał nam sił, optymizmu i wiary: w sens działania, w sens życia naszego tu, na ziemi. „Na tej ziemi” – jak podkreślał. Jego słowa, modlitwa, nauka były jedną wielka troską o człowieka.

O Papieżu jako Człowieku mówił również w swej homilii JE biskup wileński Juozas Tunaitis, koncelebrujący Mszę świętą w Ostrej Bramie, wraz z innymi księżmi diecezji wileńskiej. Biskup podkreślił osobliwą charyzmę Papieża-Polaka, cechy szczególne Jego pontyfikatu, zgodność Jego słów i czynów, będących świadectwem Jego żywej wiary.

Główny koncelebrant odczytał list ks. prałata Józefa Obrembskiego, który ze względu na wiek i zdrowie nie mógł osobiście wziąć udziału w tej Mszy świętej, ale przemówił do zebranych wiernych w tych oto słowach:

Zanosili modlitwy do Boga wierni Ziemi Wileńskiej: o to, by Najwyższy dodał nam sił kierować się nauką Papieża, by Polacy Wileńszczyzny potrafili kształtować pamięć narodową, pielęgnowali własną tożsamość. Dziękowali Matce Bożej za Naukę Chrystusową, której niezmordowanym głosicielem był Jan Paweł II. I nie mniej miła zapewne dla Boga była modlitwa w postaci śpiewu chórów: parafialnego św. Teresy oraz zespołu „Wileńszczyzna”. Oprócz śpiewu, wzniosłości chwili dodawały setki zapalonych zniczy oraz kwiaty, ustawiane i składane pod tablicą pamiątkową poświęconą Janowi Pawłowi II, znajdującą się na murze kaplicy, a umieszczoną tam na pamiątkę 10. rocznicy pobytu Ojca Świętego w tym sanktuarium.

…Byliśmy razem, odczuwaliśmy i przeżywaliśmy to samo, łączyły nas te same uczucia: wielkiej utraty Wielkiego Rodaka i Przewodnika Duchowego, naszego ukochanego Papieża. Ale też odczuwaliśmy pewną otuchę i radość, i nadzieję: nasz Ojciec pozostawił nam wszystkim przesłanie: jak mamy żyć, byśmy dalej trwali w wierze naszych przodków i w tej ziemskiej wędrówce zmierzali do wieczności z Bogiem. Trzeba tylko z tego bogatego dziedzictwa chcieć i potrafić czerpać…

We wszystkich wileńskich świątyniach modlono się w intencji Papieża. Kościół Ducha Świętego, w ciągu całego tygodnia żałoby i pogrzebu Ojca Świętego, był otwarty dla wiernych nie tylko w dzień. Szczelnie wypełniający świątynię wierni czuwali i modlili się tu przez całą noc. W dniu uroczystości Miłosierdzia Bożego, ustanowionego przez Jana Pawła II, zgromadzeni przy cudownym Obrazie wierni błagali Jezusa o miłosierdzie i łaskę Nieba dla Papieża.

Podobnie – parafianie kościołów św. Jana Bosco, św. Teresy, św. Rafała, Świętego Krzyża w Kalwarii wileńskiej i innych – modlili się o pokój duszy Papieża-Polaka, Namiestnika Chrystusowego.

Żałobne Msze święte w intencji Ojca Świętego odprawiono we wszystkich kościołach Wileńszczyzny, a w niektórych miejscowościach, jak Ejszyszki czy Soleczniki, żałobne nabożeństwa odbyły się na placach, a procesje wiernych szły ulicami miasteczek.

W polskich szkołach, przedszkolach również uczczono Ojca Świętego, organizując Dni Pamięci Papieża, ustawiając ołtarzyki i portrety Jana Pawła II przepasane kirem, przy których zbierano się na modlitwę. Szczególnie wzruszające były dni i chwile Pamięci Papieża w szkole podstawowej im. Jana Pawła II w Wilnie, w której wśród uczniów spontanicznie się zrodziła akcja pt. „Serduszko dla Papieża”: setki papierowych serduszek ze słowami, skierowanymi do Wielkiego Patrona szkoły, przypinano do ścian przed Jego portretem. Uczniowie każdego ranka gromadzili się w szkolnej sali na modlitwę Anioł Pański. A w dniu pogrzebu wczesnym rankiem wszyscy razem, w żałobnym pochodzie wyruszyli do parafialnego kościoła w Wirszuliszkach... Nawet w polskich placówkach przedszkolnych („Raktelis”, „Vejalis”, „Wilia” i in.) panowała odpowiednia atmosfera: wychowawcy przedszkolni, w dostępny dla wieku wychowanków sposób, mówili o powadze chwili, o osobie Papieża i Jego życiu.

 W Tygodniu Żałoby, przy Nuncjaturze Apostolskiej w Wilnie, ustawiała się kolejka chętnych dokonania wpisu do specjalnej księgi kondolencyjnej. Zostawili w niej swoje świadectwa czci dla Wielkiego Polaka: w imieniu narodu litewskiego prezydent RL Valdas Adamkus, premier rządu Litwy Algirdas Brazauskas, ambasador Rzeczypospolitej Polskiej na Litwie Janusz Skolimowski, inne osoby oficjalne, jak też prywatne, szeregowi obywatele kraju.

W dniu pogrzebu, który według znanego polskiego dziennikarza Kamila Durczoka, był dla Polaków „drugim Wielkim Piątkiem w tym roku”, złożyli wizytę w Nuncjaturze Apostolskiej przedstawiciele Związku Polaków na Litwie: prezes Michał Mackiewicz, sekretarz ZG Edward Trusewicz, prezes Wileńskiego Oddziału Miejskiego ZPL Alicja Pietrowicz. Wpisu do księgi kondolencji dokonał prezes ZPL. Głosi on, że Imię Jana Pawła II pozostanie na zawsze w pamięci Polaków Wileńszczyzny, że będą oni zgłębiać wiedzę, czerpaną z Nauki Ojca Świętego, pozostając wiernymi wierze, którą On głosił. Że na Litwie – wszędzie, gdzie mieszkają Polacy – będzie się pielęgnować pamięć o Papieżu. By jaśniała ona równym blaskiem – nie tylko w nazwach ulic, placów, ustawionych pomnikach. By jaśniała i żarzyła się nieustannie w naszych sercach.

Helena Ostrowska

Wstecz