V Rodzinny Zlot Turystyczny Polaków

Rozrywka, współzawodnictwo i relaks

Tak krótko ująć można imprezę rekreacyjno-sportową, organizowaną już piąty rok z kolei przez Akcję Wyborczą Polaków na Litwie. Tego roku rodacy z całej Wileńszczyzny stawili się na zlot jak nigdy licznie, co świadczy o rosnącej jego popularności.

Nad pięknym jeziorem Dauksze na terenie starostwa sużańskiego w dniach 9-10 lipca powstało prawdziwe miasteczko namiotowe. A Mieczysław Czerniawski, starosta gminy, pełniący również obowiązki gospodarza zlotu, jak też Waldemar Tomaszewski, prezes AWPL – jako główny organizator, naprawdę dołożyli maksimum starań, by imprezowiczom niczego nie zabrakło. Była i należyta organizacja święta, i interesujący program, pod dostatkiem - napojów chłodzących, jak też czegoś „na ząb”, zadbano o odpowiednią rozrywkę i oprawę całości imprezy. Zainaugurowało ją wciągnięcie na maszt flagi AWPL, a uczynili to prezes ZPL Michał Mackiewicz, posłanka na Sejm RL Leokadia Poczykowska, merowie rejonów wileńskiego i solecznickiego Maria Rekść i Leonard Talmont.

Jako że odpoczynek na łonie przyrody nie jest pełny bez sportu i zdrowego ruchu, pomyślano więc o szeregu konkurencji sportowych, do których zgłosiły się liczne drużyny, reprezentujące różne miejscowości Wileńszczyzny. Jak, chociażby, przeciąganie liny, co zawsze się wiąże z nie lada emocjami kibicujących. W tej rywalizacji drużyna „Zaścianek” była bezkonkurencyjna. Podobnie jak nie miał sobie równych Jan Wojciechowicz z Bujwidz w podnoszeniu ciężarów. Zaraz po nim, na drugim miejscu uplasował się… malarz Robert Bluj, zadając kłam twierdzeniu, że pędzel ma trzymać delikatna ręka - co wcale nie oznacza, że słaba.

A koszykówka, siatkówka, piłka nożna – tych dyscyplin sportowych, powszechnie lubianych, również nie sposób było pominąć. Natomiast dla dzieci i młodzieży odbyły się specjalne sztafety sportowo-turystyczne. Prawdziwą zaś frajdą imprezy były kajaki, dostępne dla każdego, do których ustawiły się kolejki. W zawodach kajakowych okazała się najmocniejsza drużyna z Niemenczyna.

Byli też tacy, którzy woleli bardziej spokojną rywalizację na świeżym powietrzu, więc wybrali… zmagania intelektualne, czyli konkurs wiedzy o Wileńszczyźnie, szachy i warcaby.

O świetny nastrój obecnych na zlocie zadbały zespoły artystyczne, które przybyły na święto z przygotowanym na tę okazję programem: kapela Stasiuka ze Skirlan, „Sużanianka”, „Cantata” z Kowalczuk, zespoły młodzieżowe z Niemenczyna. Szczególne pole do popisu wymienione zespoły miały pierwszego dnia zlotu, gdy wieczorem zapalono ognisko, przy którym odbywała się nocna zabawa dyskotekowa.

Wstecz