Spektakl Teatru Dittchenbuhne w Wilnie

Przedstawienie pt.: „Der Strom” („Staw”), wyreżyserowała Vilija Neufeldt. Spektakl w Wilnie był częścią tournee Teatru Dittchenbuhne, w ramach którego aktorzy występowali już m. in. w Gdyni i Gdańsku. Teatr Dittchenbuhne wystąpił dla polskiej i litewskiej publiczności w Wilnie po… niemiecku. Analogicznie zresztą Polskie Studio Teatralne w Wilnie występuje na zagranicznych festiwalach po polsku. „Tak naprawdę nieważne jest, w jakim języku na scenie się mówi, najważniejsza jest gra aktorska” – powiedziała Lilia Kiejzik. I rzeczywiście. Przygotowany dla widzów krótki opis fabuły w języku polskim plus wyśmienita gra niemieckich aktorów pozwoliły widzom doskonale zrozumieć akcję przedstawienia i wczuć się w jego mroczny klimat.

Akcja dramatu rozgrywa się w chłopskim gospodarstwie, nad stawem. Najstarszy z trzech braci przywłaszczył sobie testament ojca, tym samym dziedzicząc cały majątek – gospodarstwo, wraz z należącym do niego stawem. W stawie nieszczęśliwie topi się dwoje jego dzieci. Jego żona – Renata wie o oszustwie męża, w tym upatruje też przyczynę śmierci dzieci. Pozostałych dwóch braci kocha się w Renacie. Jakub, najmłodszy brat, dowiaduje się o oszustwie i zbuntowany podejmuje decyzję o zniszczeniu stawu. Nad stawem dochodzi do bijatyki między najstarszym i najmłodszym bratem, oboje wpadają do stawu.

Dzięki wspomnianej już świetnej grze aktorskiej, a także wymownej i bardzo ciekawie opracowanej scenografii, wileńscy widzowie z pewnością poczuli, że tak naprawdę, to nie język jest najważniejszym środkiem komunikacji międzyludzkiej.

Organizatorami spektaklu były Instytut Polski w Wilnie oraz Ambasada Republiki Federalnej Niemiec na Litwie.