Dni Miast Polskich w Wilnie

W końcu kwietnia w naszym mieście po raz pierwszy odbyły się dni aż czterech miast polskich naraz – Warszawy, Krakowa, Łodzi i Gdańska – miast, z którymi Wilno od dawna współpracuje. Celem prezentacji było wzajemne poznanie się, przybliżenie i promocja tych miast oraz zachęcenie wilnian do odwiedzenia ich.

Gdańsk i Wilno wiele łączy – już choćby to, że na Pomorzu mieszka wielu byłych kresowiaków. Kraków – jest miastem równie magicznym jak nasze Wilno – na krakowskiej Starówce czujemy się zupełnie jak w domu. Łódź z kolei – to dawne miasto przemysłowe, jeszcze parę lat temu upadające, dziś pięknie się odradzające. Z pewnością wart uwagi jest teren dawnej fabryki Poznańskiego, mieszczącej się w samym centrum miasta. Na ogromnej ponad 27-hektarowej działce, na terenie dawnych zabudowań fabrycznych powstaje miasto w mieście – Manufaktura – czyli hotel, olbrzymie centrum handlowe, muzeum, restauracje, centrum zabaw dla dzieci, multiplex, miejsce wypoczynku i rekreacji. Warszawa – to wiadomo, stolica, metropolia. Warszawę można kochać i nie znosić jej, trudno jednak odmówić temu miastu i jego mieszkańcom podziwu – stolica Polski odrodziła się ze zgliszcz wojennych, przez wiele lat inwestycje koncentrowały się na historycznej części miasta. Teraz przyszedł czas na zaniedbywaną dotąd Pragę – tam się gromadzą artyści, tam w starych halach fabrycznych powstają sceny teatralne i sale wystawowe. Przykładem jest choćby Fabryka Trzciny – miejsce, o którym z pewnością można powiedzieć, że ma klimat.

Prezydent Warszawy Mirosław Kochalski, który gościł w Wilnie przy okazji Dni Miast Polskich i otworzył na placu Katedralnym wystawę fotograficzną „Jan Paweł II”, powiedział, że wilnian i warszawiaków sporo łączy i trzeba to wykorzystać.

Niestety, na ulicach Warszawy, Krakowa, Łodzi czy Gdańska nie spotkamy grup turystów z Litwy, a na tym właśnie Polakom bardzo zależy. Stąd pomysł zorganizowania prezentacji na wileńskim bruku – w dosłownym tego słowa znaczeniu – większość imprez towarzyszących dniom odbyła się bowiem na placach i ulicach miasta.

Zainaugurowało Dni otwarcie na alei Giedymina stoisk informacyjnych Warszawy, Krakowa, Gdańska i Łodzi, które uświetnili carilloniści Monika Kazimierczak z Gdańska i Giedrius Kuprevičius z Kowna. Na stoiskach można było uzyskać informacje nt. atrakcji turystycznych i ofert kulturalnych, dostać mapy, foldery i gadżety. Aneta Książek z Warszawskiego Biura Informacji i Promocji Turystycznej i Beata Paliś z Wydziału Promocji i Turystyki w Urzędzie Miasta Krakowa cieszyły się, że stoiska były oblegane, zaglądali tu nie tylko mieszkańcy Wilna, również goszczący w Wilnie turyści z Wielkiej Brytanii czy Niemiec.

W programie Dni Miast Polskich było kilka wystaw, m. in. fotograficzna „Magiczny Gdańsk”, „Warszawa i Gdańsk na pocztówkach z XVIII w.”, koncerty jazzmana Ola Walickiego oraz Zespołu Pieśni i Tańca „Krakowiacy”, występy teatrów ulicznych „Feta” z Gdańska i „Makata” z Warszawy, jak też doskonały spektakl „Szalona Greta” w wykonaniu Teatru Nowego z Łodzi. W czasie trwania Dni Miast Polskich na antenie radia „Znad Wilii” odbywały się konkursy poświęcone Warszawie, Gdańskowi, Łodzi i Krakowowi, rozlosowano siedem 2-osobowych wycieczek do tych miast.

Dni Miast Polskich zostały połączone z tradycyjnym Festiwalem Filmu Polskiego, zorganizowanym przez Instytut Polski w Wilnie już po raz szósty. Widzowie obejrzeli 10 najnowszych polskich filmów, m. in. „Komornik” Feliksa Falka, „Mój Nikifor” Krzysztofa Krauzego, „Nigdy w życiu!” Ryszarda Zatorskiego, „Persona non grata” Krzysztofa Zanussiego. Reżyser Zanussi oraz aktorka Małgorzata Kożuchowska byli gośćmi festiwalu i spotkali się z publicznością wileńską.

Z okazji Dni Miast Polskich do Wilna przybyły oficjalne delegacje. Towarzyszyła im misja gospodarcza przedsiębiorców z branży budowlanej z Warszawy, Łodzi, Krakowa i Gdańska, która wzięła udział w targach budowlano-remontowych „Resta”.

Na zakończenie Dni Miast Polskich w stołecznym samorządzie odbył się okrągły stół: prezentacja projektu „Wilno – Europejską Stolicą Kultury 2009”.

Barbara Sosno

Wstecz