62. rocznica operacji AK o wyzwolenie Wilna
„Ostra Brama” Data, na stałe wpisana do kalendarza pamięci
W wiosenne rano
wiatr namalował
na leśnej ścianie
twój obraz nieśmiertelny...
W partyzanckim wspomnieniu
trwasz jak żar tamtego lipcowego dnia.
Ziemia Wileńska
zabrała ciebie na zawsze
i dlatego tobie zakwitają
rumianki i maki w Krawczunach.
Ten wiersz, zadedykowany komendantowi „Jurandowi”, dzieli od tamtych wydarzeń kilka dziesięcioleci. Powstał w latach, kiedy po długim zapomnieniu przy krawczuńskim wzgórzu dzień 13 lipca zaczął gromadzić Polaków z całej niemal Wileńszczyzny oraz gości spoza kraju. Autorka strof – sanitariuszka VII Wileńskiej Brygady AK „Wilhelma” Teodozja Piaskowska, pseudonim „Teo” – była jedną z tych pierwszych, kto odważył się jeszcze pod koniec lat 80. wyruszyć śladami swych towarzyszy broni, a nawet zabierać głos podczas wieców. Wieców, które odbywały się właśnie tu, u styku dróg z Płacieniszek, Nowosiołków i Krawczun. Później, w miejscu jednej z największych bitew o wyzwolenie Wilna stanął pomnik, a obchody kolejnych rocznic walk żołnierzy Armii Krajowej z oddziałami Wehrmachtu pod Krawczunami stały się – dzięki inicjatywie Wileńskiego Oddziału Rejonowego ZPL – tradycją.
Upływa czas, szczupleją szeregi weteranów – uczestników i świadków tamtych dni – przekazywanie pamięci o minionych wydarzeniach spoczywa dziś na barkach nowych pokoleń. Dzień 13 lipca został zatem wpisany do kalendarza najważniejszych imprez tego oddziału Związku, niezmiennym pozostaje i jej czas – godzina 15. „Symboliczne, że jest to Godzina Bożego Miłosierdzia” – jak powiedział sprawujący tegoroczną Mszę św. za poległych na krawczuńskich polach, ksiądz Dariusz Stańczyk.
W uroczystościach nie zabrakło honorowej warty, zaciągniętej przez kombatantów – żołnierzy Września i AK oraz harcerzy z Wileńskiego Hufca Maryi Ostrobramskiej oraz licznej obecności wilnian, ludności z okolicznych wsi i osiedli, samorządowców, delegacji z innych gmin stołecznego rejonu, a także harcerzy ze Związku Harcerstwa Polskiego na Litwie. Po złożeniu wieńców i wiązanek kwiatów przy pomniku – miejscu, gdzie zginął dowódca I Brygady „Jurand” z krótkim słowem, przywołującym odległą chlubną datę z dziejów Armii Krajowej na Wileńszczyźnie wystąpił członek Zarządu ZPL, redaktor „Tygodnika Wileńszczyzny” Tadeusz Andrzejewski. A zawtórowały mu wspomnienia gościa z Olsztyna, Kazimierza Sawicza – uczestnika pamiętnej bitwy z oddziału AK „Narocz”. O szczytnym zadaniu – zachowania i przekazywania pamięci historycznej przyszłym pokoleniom mieszkających na tej ziemi Polaków – mówił w homilii również ksiądz-celebrans.
Uroczystość, poświeconą 62. rocznicy operacji „Ostra Brama” zakończył krótki występ folklorystycznego zespołu „Kresowy płomień” z Zujun i wspólny śpiew.
Czesława Paczkowska