Notatnik wileński

Ślady pamięci

Podziwiać można w związku z ukazaniem się książki „Ślady pamięci Moje dwadzieścia dwa lata w Wilnie” autorstwa Tadeusza Kowzana dwie rzeczy. Pierwsza – wytrwałość redaktora Leszka Jana Malinowskiego, redagującego od lat w Bydgoszczy czasopismo „Wileńskie Rozmaitości”, które ukazuje się pod egidą tamtejszego Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej. „Rozmaitości” dorobiły się do tej chwili pokaźnej Biblioteki, która podzielona jest na dwie serie – A i B. Właśnie w tej drugiej ukazało się dzieło Tadeusza Kowzana sygnowane numerem 61. A zatem tyle już książek wielkoformatowych ukazało się w tej poczytnej serii, głównie utrwalającej ślady pamięci kresowej. Druga rzecz godna najwyższego podziwu – to niezwykła zdolność autora do odtwarzania przeszłości. Taka pamięć to najprawdziwszy dar od Boga. Dzięki temu darowi ukazały się fascynujące wspomnienia – ślady pamięci. Historia - ściślej fragment – ciekawego życia, opowiedziana jest bez patosu, bez akcentowania swego bohaterstwa, dotyczy to zwłaszcza działalności w AK. Wierność, odpowiedzialność, honor – pojęć tych – dziś staroświeckich i mało zrozumiałych - nie wymienia autor, ale wyraźnie widać, że one właśnie były motywami jego poczynań, przyświecały w całym pracowitym i bardzo aktywnym życiu.

Tadeusz Kowzan urodził się w Wilnie w 1922 roku. Kształcił się w gimnazjum oo. Jezuitów, a następnie w Liceum im. Śniadeckich. Kolejny etap – Uniwersytet, studia na filologii francuskiej. Kiedy w kwietniu 1942 r. niemiecko-litewskie władze okupacyjne usunęły Polaków z uczelni, Tadeusz Kowzan, wnuk powstańca 1863 r., rozpoczął działalność konspiracyjną, równocześnie ucząc literatury polskiej na tajnych kompletach. Nie ominęły go: wywózka na roboty przymusowe do Niemiec, więzienia, obóz, z którego go wykupiono i dzięki temu natychmiast zgłosił się do AK i brał udział w operacji Ostra Brama. W telegraficznym skrócie – wyjazd do Polski, studia, praca dziennikarska, naukowa, wykładowa. Wreszcie – Francja: Paryż, Lyon, Caen. W tym ostatnim mieście aż do przejścia na emeryturę był profesorem uniwersytetu i dwukrotnie pełnił obowiązki dyrektora Instytutu Literatury Francuskiej i Porównawczej. Łączności ze swoim miastem rodzinnym nigdy nie przerwał. Wielokrotnie tu przyjeżdżał (współpraca z uniwersytetem polskim, interwencja do władz miejskich o wpisanie imienia i nazwiska w polskiej wersji językowej na pomniku Adama Mickiewicza, konkursy literackie dla młodzieży polskiej na Litwie). Reasumujący powrót – to wspomnienia 22 lat spędzonych w Wilnie. Cała plejada barwnych postaci – bohaterskich, sympatycznych i tych, które najskromniej określić można – podłe, zwyczaje i obyczaje miasta, barwność jego ulic – wszystko to znajdzie czytelnik w „Śladach pamięci”.

Pomnik poległym w Afganistanie

Od początku radzieckiej interwencji zbrojnej w 1979 r. aż do wycofania wojsk w 1989 r. poległo w Afganistanie 15 tys. żołnierzy, w tym 96 mieszkańców Litwy, powołanych przymusowo do armii radzieckiej. Ich śmierć utrzymywano w tajemnicy, rodzinom kategorycznie zakazane było mówienie o tym, gdzie zginęli. Obecnie wszystkie nazwiska poległych obywateli Litwy zostały wykute na pomniku, który stanął w dawnym tzw. miasteczku północnym Wilna, gdzie stacjonowały wojskowe jednostki sowieckie. Rzeźba liczy pięć metrów wysokości, jest wykuta z naturalnego kamienia. Przedstawia matkę tulącą zmarłego syna. Symboliczne, że górna część monumentu wyrzeźbiona została w kamieniu znalezionym na terenie pałacu tuskulańskiego (ul. Żirmunu) – miejscu pochówku zamordowanych przez NKWD, w tym kilkudziesięciu Polaków – głównie żołnierzy AK.

Krzysztofy rozdane

Dziesięciu najbardziej zasłużonym wilnianom wręczono u schyłku ub. roku statuetki patrona Wilna – św. Krzysztofa. Ceremonia stała się już tradycją stolicy. W ratuszu rzeźbiarski wizerunek świętego tym razem otrzymali: architekt Algimantas Nasvytis, sportsmenka Živile Balčiunaite, dyrektor Centrum Wystawowego „Litexpo” Aloyzas Tarvydas, plastyk Algirdas Petrulis, językoznawca i tłumacz Bronys Savukynas, naukowiec prof. Kęstutis Pyragas, pedagog prof. Marijona Barkauskaite, założycielka Młodzieżowego Centrum Pomocy Psychologicznej Krystyna Ona Polukordiene, lekarz urolog Stase Mičelyte, dyrektorka Domu Nauczyciela Zita Žepnickiene. A zatem nazwiska znane nie tylko w Wilnie, na Litwie, lecz i za granicą.

Halina Jotkiałło

Wstecz