5 grudnia br. minęła 140. rocznica Urodzin Marszałka Józefa Piłsudskiego

„Być zwyciężonym i nie ulec – to zwycięstwo”...

Józef Piłsudski. Twórca legionów i mąż stanu, jakich mało. Człowiek-legenda, pod czyją wodzą Polska po 123 latach niewoli początkowo wybiła się na Niepodległość, a zaraz potem obroniła siebie oraz resztę Europy od bolszewickiego „potopu”. To właśnie ta wolna Ojczyzna stanowi bez wątpienia największy dorobek Jego burzliwego życia.

Owszem, jak mało kto był człowiekiem czynu. Prawda jest jednak taka, iż czyny te poprzedzały myśli. Wypowiadane albo przelewane na papier, skąd bije żarliwy patriotyzm i ojcowska troska, by Rzeczpospolita rosła w siłę i potęgę. W pamięć o Marszałku polecamy uwadze Czytelników wiązankę tych myśli, z których część czas obrócił w aforyzmy, przez co zyskały ponadczasową aktualność:

l Być zwyciężonym i nie ulec – to zwycięstwo, zwyciężyć i spocząć na laurach – to klęska.

l Gdy w życiu mądra spotka cię przestroga: głową muru nie przebijesz – nie wierz temu.

l Idą czasy, których znamieniem będzie wyścig pracy, jak przedtem był wyścig żelaza, jak przedtem był wyścig krwi.

l Kto nie był buntownikiem za młodu, ten będzie świnią na starość.

l Myślałem już nieraz, że umierając przeklnę Polskę. Dziś wiem, że tego nie zrobię. Lecz gdy po śmierci stanę przed Bogiem, będę go prosił, aby nie przysyłał Polsce wielkich ludzi.

l Naród, który traci pamięć, przestaje być Narodem – staje się jedynie zbiorem ludzi, czasowo zajmujących dane terytorium.

l Nie ma lepszej pożywki chorobotwórczej dla bakteryj fałszu i legend, jak strach przed prawdą i brak woli.

l Obcą jest nam wszelka nienawiść plemienna i narodowościowa. Bojownicy wolności wszystkich krajów i narodów są naszymi braćmi. Umiemy hołd oddać wszelkiej wielkiej myśli, w jakimkolwiek języku się zrodziła, umiemy uczcić wielkiego poetę i myśliciela, jakikolwiek naród go wydał.

l Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym…

l Pokora i uległość tylko do wzmocnienia i utrwalenia niewoli prowadzi.

l Polacy chcą niepodległości, lecz pragnęliby, aby ta niepodległość kosztowała dwa grosze i dwie krople krwi – a niepodległość jest dobrem nie tylko cennym, ale i bardzo kosztownym.

l Polska – to obwarzanek – Kresy urodzajne, centrum – nic.

l Powoływać się na Kościuszkę, posługiwać się jego imieniem, zachwycać się nim i solidaryzować się z jego ideałami może każdy bezkarnie, bez konsekwencji i kosztów. Bo Kościuszko nie żyje. Kto solidaryzuje się ze mną, musi płacić wysiłkiem, męką, trudem, ofiarą z wolności, z życia. Kiedyś, gdy mnie już nie będzie, będę miał także miliony równie zapalczywych i podobnie nieryzykujących wielbicieli.

l Trzeba, aby to, co było szaleństwem, stało się także rozumem polskim.

l Tylko dzięki zaiste niepojętej, a tak wielkiej i niezbadanej litości boskiej, ludzie w tym kraju nie na czworakach chodzą, a na dwóch nogach, udając człowieka.

l Umiłowanym stanem Polaków jest niezdecydowanie.

l W Polsce wszyscy krzyczą, iż posiadają większość.

l Zwycięstwo samo nie jest niczym innym, jak złamaniem woli przeciwnej.

 

Wacław Drozdowski

Piłsudski

Jedni Mu akty słali hołdownicze,

Inni – miotali brudne oszczerstw błoto...

Lecz hołdy, czy też kalumnie zbrodnicze

Były Mu za nic – bo On nie dbał o to!

 

Nie na monarszym przesiadywał tronie,

Ani w szkarłatach wodził swoje hufce,

Ale miał ducha – w królewskiej koronie,

Sam – w legionowej chodząc maciejówce!

 

W tej maciejówce, z marmurową twarzą,

Wawel w swym łonie zamknie Jego kości...

Lech duch – podobny skrzydlatym husarzom

Będzie przewodził Polsce ku wielkości!...

 

On ją wywalczył po wielu mozołach!

Jego wysiłek wskrzesił ją nadludzki!

I dziś – gdy w przestrzeń: - „Polska!” ktoś zawoła

- Echo stokrotnie odpowie – „Piłsudski!”.

Wstecz