Na bieżąco

AWPL prosi o niezależnych obserwatorów na wybory samorządowe

Akcja Wyborcza Polaków na Litwie, zgodnie z zapowiedzią, zwróciła się do unijnych instytucji z prośbą o przysłanie niezależnych obserwatorów na wybory samorządowe, które odbędą się 25 lutego.

AWPL obawia się, że wyniki wyborów mogą być sfałszowane. Takiej możliwości nie wyklucza też premier Litwy Gediminas Kirkilas. W wywiadzie dla litewskiej rozgłośni „Žiniu radijas” premier zaapelował o wzmocnienie odpowiedzialności za naruszenia w trakcie głosowania.

Oświadczenie AWPL z prośbą o przysłanie niezależnych obserwatorów, partia polska wystosowała do OBWE, polskich eurodeputowanych i placówek dyplomatycznych na Litwie.

AWPL zaniepokoił fakt, że na miesiąc przed wyborami samorządowymi litewska partia konserwatywna, a także jej były przewodniczący, obecnie europarlamentarzysta Vytautas Landsbergis, zaapelowali do swoich znajomych i bliskich, by niezwłocznie zmienili miejsce meldunku na rejon wileński i tym samym mogli głosować w wyborach do rad samorządowych w okręgu wyborczym rejonu wileńskiego.

„Apel o sztuczną zmianę meldunku wypacza samą ideę samorządności, jest sprzeczny z Europejską Konwencją Ramową o Ochronie Praw Mniejszości Narodowych. Nie może być żadnych sztucznych meldunków na terenie zwarcie zamieszkanym przez mniejszość narodową, a tym bardziej w przededniu wyborów. Jest to rażące naruszenie prawa europejskiego” – podkreślił Tomaszewski.

Poinformował on też, że w tych wyborach „przedstawiciele AWPL zostali odsunięci od kierowania komisjami wyborczymi, a tym samym zostali wyeliminowani z procesu organizowania wyborów”. Według Tomaszewskiego, przedstawiciele PiS wyrazili gotowość obserwowania wyborów samorządowych na Litwie.

Powstanie trasa pielgrzymkowa im. Jana Pawła II

Obiekty sakralne na Litwie, które w 1993 roku odwiedził papież Jan Paweł II, mają stać się częścią trasy pielgrzymkowej dostosowanej do potrzeb turystyki na skalę ogólnonarodową – poinformowało Ministerstwo Gospodarki.

Projekt opracowania trasy pielgrzymkowej, z inicjatywą której wystąpił episkopat Litwy, ma być przedstawiony rządowi do zatwierdzenia do 1 maja.

Trasa pielgrzymkowa nazwana imieniem Jana Pawła II będzie łączyła nie tylko miejsca, które odwiedził polski papież podczas swej jedynej pielgrzymki na Litwę, ale też te, które są związane z jego osobą.

Przyszłe obiekty trasy pielgrzymkowej to m. in. katedry w Wilnie i Kownie, wileńska Ostra Brama, kościół w Trokach, kościoły w Piwoszanach ze słynnym obrazem Wniebowzięcia NMP i w Szydłowie z cudownym obrazem Matki Boskiej, słynna Góra Krzyży pod Szawlami i Kalwaria Żmudzka.

Jak zaznacza wiceminister gospodarki, lista obiektów na trasie pielgrzymkowej nie jest zamknięta i w przyszłości może być uzupełniana.

Sejm apeluje do Rosji o podjęcie negocjacji w sprawie rekompensat za okupację

Litewski Sejm zaaprobował rezolucję, w której apeluje do Federacji Rosyjskiej, jako spadkobierczyni ZSRR, o podjęcie negocjacji z litewskim rządem w sprawie rekompensat za szkody wyrządzone Litwie w latach okupacji radzieckiej.

W rezolucji podkreśla się wagę wydarzeń z 13 stycznia 1991 roku na Litwie, gdy bezbronni ludzie w obronie niepodległości przeciwstawili się wojskom radzieckim. Tysiące ludzi zgromadziły się wówczas przed strategicznymi obiektami kraju, by nie dopuścić do ich zajęcia przez siły radzieckie. W efekcie od kul i pod gąsienicami radzieckich czołgów zginęło 14 osób, a kilkaset zostało rannych.

W rezolucji pozytywnie ocenia się wsparcie, jakiego udzielili wówczas Litwie rosyjscy demokraci i wyraża się nadzieję, że Rosja dokona oceny działalności tych, którzy przewodniczyli i uczestniczyli w agresji przeciwko Litwie.

Litwini zapewniają, że na Wileńszczyźnie zwrócą ziemię miejscowym Polakom

Do końca roku ziemia na Wileńszczyźnie zostanie zwrócona mieszkającym tam Polakom – zapewnił pod koniec stycznia przebywającą w Wilnie polską minister spraw zagranicznych Annę Fotygę szef litewskiej dyplomacji Petras Vaitiekunas.

Zwrot ziemi na Wileńszczyźnie, którą w większości zamieszkują Polacy, jest jednym z podstawowych problemów społeczności polskiej na Litwie. Od lat sprawa ta jest przedmiotem rozmów na linii Wilno-Warszawa.

Szefowa polskiej dyplomacji Anna Fotyga podczas konferencji prasowej w Wilnie powiedziała, że jest zadowolona z deklaracji strony litewskiej.

Vaitiekunas złożył obietnicę, że do końca roku zostaną przygotowane wszystkie projekty dotyczące zwrotu ziemi, natomiast przygotowanie strony prawnej dokumentów może się przedłużyć. Proces zwrotu ziemi w większości rejonów Litwy już się zakończył. Tymczasem na Wileńszczyźnie ziemię odzyskało około 60 proc. ubiegających się.

Minister Fotyga otrzymała też zapewnienie od ministra Vaitiekunasa, iż wkrótce strona litewska przystąpi do rozwiązywania kolejnego problemu społeczności polskiej na Litwie – pisowni nazwisk polskich.

„Minister zapewnił, że zostaje powołana specjalna grupa, która będzie się zajmowała sprawami pisowni nazwisk i że w krótkim czasie rząd Gediminasa Kirkilasa zamierza przedstawić parlamentowi inicjatywę w tej kwestii” – powiedziała szefowa polskiego MSZ.

Jak poinformował rzecznik MSZ Andrzej Sadoś, „temat mniejszości narodowych był obecny na wszystkich spotkaniach minister Fotygi w Wilnie: z przewodniczącym Sejmu Viktorasem Muntianasem, premierem Gediminasem Kirkilasem i ministrem spraw zagranicznych Petrasem Vaitiekunasem”.

Poza tym wiele uwagi poświęcono stosunkom dwustronnym, współpracy w Unii Europejskiej, polityce wschodniej, kwestiom bezpieczeństwa energetycznego.

W czasie jednodniowej wizyty w Wilnie Anna Fotyga spotkała się też z przedstawicielami społeczności polskiej na Litwie. Złożyła kwiaty na cmentarzu na Rossie, na grobie, w którym pochowane jest serce marszałka Józefa Piłsudskiego oraz jego matka. Ponadto kwiaty od szefowej polskiego MSZ zostały złożone też na mogile ojca niepodległości litewskiej Jonasa Basanavičiusa. Na cmentarzu na Antokolu Fotyga złożyła hołd obrońcom niepodległości Litwy z 1991 roku i żołnierzom polskim poległym w latach 1919-1920.

„Lietuvos Žinios” przekonuje: „Litwini są dyskryminowani w Możejkach”

Litewski urząd ds. równouprawnienia bada sprawę możliwej dyskryminacji Litwinów w rafinerii Mažeikiu nafta (Możejki), którą zarządza PKN Orlen – poinformował w styczniu litewski dziennik „Lietuvos žinios”.

Dziennik cytuje przewodniczącą związku zawodowego Mažeikiu nafta Virginiję Vilimiene, która twierdzi, że „litewski spawacz za godzinę pracy otrzymuje 16 litów (ponad 3 euro), a Polak – 16 euro”.

Jak poinformował litewski urząd ds. równouprawnienia, sprawa możliwej dyskryminacji w Możejkach badana jest na wniosek rzecznika urzędu Aušrineë Burniekiene – po tym, gdy informacja o nierównych wynagrodzeniach przed miesiącem po raz pierwszy ukazała się w prasie litewskiej – oraz na wniosek litewskiego Instytutu Prawa i Tolerancji.

Rzecznik prasowy PKN Orlen Dawid Piekarz poinformował, iż wspomniani robotnicy, np. spawacze, byli i są zatrudniani w rafinerii przez firmy zewnętrzne – remontowe lub konstrukcyjne, których zleceniodawcą są Możejki.

Piekarz dodał, iż obecnie pracujący w rafinerii Możejki polscy menedżerowie czy eksperci zatrudniani są przez PKN ORLEN (oddelegowani tam do wykonywania powierzonych zadań) i to płocki koncern, a nie rafineria Możejki, jest ich pracodawcą i płatnikiem.

PKN Orlen jest właścicielem większościowego pakietu akcji rafinerii Możejki od 15 grudnia 2006 roku. Przed 16 grudnia 2006 roku w litewskiej rafinerii nie pracowali żadni Polacy zatrudniani przez płocki koncern.

Aleksandra Akińczo

Wstecz