Na bieżąco

Polacy i Litwini wspólnie żądali zwrotu ziemi

„Zwróćcie ziemię”, „Złodzieje, oddajcie nam ziemię”, „Nie neobolszewizmowi” – głosiły transparenty, z którymi prawie 1000 osób z całej Litwy, w tym liczna grupa Polaków z Wileńszczyzny, protestowało w maju przed litewskim parlamentem.

Protestujący żądali przede wszystkim przyśpieszenia procesu zwrotu ziemi, jego przejrzystości i godnej – jak mówili – rekompensaty za ziemię, którą wykupuje państwo.

Obecnie państwo litewskie proponuje za ziemię często tysiąckrotnie niższą cenę od ceny rynkowej.

Byli właściciele ziemi na Litwie, którzy od 17 lat czekają na odzyskanie własności, proces zwrotu ziemi określają mianem drugiej nacjonalizacji lub zagładą narodu.

„Cała ta reforma jest jedną wielką niesprawiedliwością. Od początku była projektowana z myślą o wzbogaceniu się grupki ludzi kosztem czyjejś własności. Władze przyznają już, że żadna z reform przeprowadzanych w kraju nie jest tak bardzo skorumpowana jak zwrot ziemi. Wszyscy to wiedzą, ale nikt nic nie robi” – powiedział wiceprzewodniczący Litewskiego Związku Właścicieli Ziemi Kęstutis Mozeris.

Zgodnie z założeniami litewskiego rządu, zwrot ziemi ma się zakończyć 31 grudnia 2007 roku.

„To jest niemożliwe. Reforma dobiegła końca tylko w kilku rejonach Litwy. Na Wileńszczyźnie ziemię odzyskało około 60 proc. domagających się jej zwrotu. W Kownie, Kłajpedzie, Druskienikach sytuacja jest jeszcze gorsza, a w samym Wilnie ziemię zwrócono tylko 11 proc. ubiegających się o nią. Setki ludzi obecnie procesuje się z państwem, z sąsiadami. Rząd tak naprawdę nie wie, ile jest wolnej ziemi. Ta reforma będzie jeszcze trwała dziesięciolecia” – powiedział Mozeris.

Według niego, „najbardziej oburzająca jest bezczynność władz”. „Przez 17 lat cierpliwie czekaliśmy na swoją własność, teraz zjednoczyliśmy siły i stajemy do walki. Będziemy walczyli do skutku” – podkreśla Kęstutis Mozeris.

Niniejszy wiec po raz pierwszy zorganizowali wspólnie Polacy i Litwini: Litewski Związek Właścicieli Ziemi i Związek Polaków na Litwie, twierdząc, że „w tej kwestii nie ma narodowości, są pokrzywdzeni”.

Protestujący przyjęli rezolucję, w której przedstawili swoje żądania i przekazali ją Sejmowi.

Główny problem procesu zwrotu ziemi na Litwie polega na tym, że od początku dopuszczał on możliwość „przenoszenia” ojcowizny z jednego miejsca w inne. Pozwoliło to bardziej wpływowym osobom na zamianę ziemi przodków w mało atrakcyjnych rejonach kraju na działkę w okolicach Wilna, nad morzem, czy np. w kurortach, gdzie ziemia jest znacznie droższa. W efekcie prawowici właściciele ziemi w atrakcyjnych rejonach ją utracili, bo rozdana została „przybyszom” z innych rejonów.

 Rząd zaaprobował projekt ustawy o pisowni nazwisk

Litewski rząd zaaprobował pod koniec maja projekt ustawy o pisowni imion i nazwisk, który m. in. zezwala, by nazwiska mieszkających na Litwie Polaków były pisane po polsku. Dokument teraz trafi do Sejmu.

Projekt ustawy uwzględnia żądania litewskich Polaków, którzy od ponad dziesięciu lat ubiegają się o to, by ich imiona i nazwiska na Litwie były pisane zgodnie z polskim alfabetem, z uwzględnieniem polskich znaków diakrytycznych.

Wiceminister spraw zagranicznych Litwy Žygimantas Pavilionis podkreśla, że sztuczne „zlitewszczanie” nazwisk zostało wprowadzone w czasach radzieckich i czas najwyższy pożegnać się z tą tradycją.

Poważną przeszkodą w ostatecznym przyjęciu ustawy może być jednak orzeczenie litewskiego Sądu Konstytucyjnego z roku 1999, który uznał, że nazwiska obywateli Litwy powinny być pisane po litewsku.

Problem pisowni nazwisk polskich na Litwie jest jednym z najbardziej drażliwych i ciągle nie rozstrzygniętych problemów w stosunkach polsko-litewskich. Podpisanie umowy o pisowni nazwisk polskich na Litwie i litewskich w Polsce z użyciem wszystkich znaków diakrytycznych przewiduje Traktat polsko-litewski.

Sondaż: Pornografia i przemoc głównymi zagrożeniami dla dzieci w Internecie

Największe zagrożenie dla dzieci w Internecie stanowią przemoc i pornografia – uważa 38 procent Litwinów badanych w sondażu. 33 procent za najgroźniejsze uważa gry komputerowe, a 26 procent – SMS-y.

W opinii respondentów instytutu „Baltijos tyrimai”, przeprowadzającego sondaż na zlecenie Ministerstwa Spraw Socjalnych i Pracy, najlepszym sposobem ochrony dzieci przed zagrożeniami jest edukacja rodziców i społeczeństwa oraz ograniczony dostęp do Internetu i komputerów. Za każdym z tych rozwiązań opowiedziała się połowa respondentów.

Badani uważają też, że telewizja powinna transmitować więcej programów dla dzieci i powinno powstawać więcej ciekawych gier komputerowych bez elementów przemocy.

Kierowcy trolejbusów nie chcą napisów, promujących tolerancję wobec gejów i lesbijek

Kierowcy trolejbusów kursujących po Kownie zaprotestowali w maju przeciwko umieszczeniu na ich pojazdach napisów promujących tolerancję wobec gejów i lesbijek.

Szef zakładów komunikacji Algirdas Krivickas powiedział, że kierowcy odmówili jazdy trolejbusami opatrzonymi napisami: „Gej może służyć w policji” i „Lesbijka może uczyć w szkole”.

„Część z nich obawiała się, że trolejbusy zostaną zdewastowane, a część nie chciała stać się obiektem kpin ze strony kolegów” – wyjaśnił Krivickas, który polecił zdjęcie napisów.

Władimir Simonko, prezes Litewskiej Ligi Gejowskiej, która zamówiła reklamy, poinformował, że celem kampanii miało być wszczęcie dyskusji o tolerancji w społeczeństwie.

„To jest smutna sytuacja. Takie postawy zmuszają homoseksualistów do emigracji z Litwy” – powiedział Simonko.

„Lietuvos Rytas”: Litwa i Polska zamierzają połączyć swoje systemy gazowe

Litwa i Polska zamierzają połączyć swoje systemy gazowe – napisał dziennik „Lietuvos rytas”.

W ocenie prezesa Litewskiego Zrzeszenia Dostawców Gazu Raimundasa Paliukasa, projekt połączenia systemów gazowych obu krajów nie przyniesie wielkich korzyści komercyjnych, ale będzie z tego wymierny pożytek w dziedzinie bezpieczeństwa.

Według Paliukasa, gaz, który otrzymywałaby Litwa z Polski, pochodziłby z Rosji, gdyż Polska, podobnie jak i Litwa, najwięcej błękitnego paliwa otrzymuje od „Gazpromu”.

Dziennik odnotował, że Polska i Litwa w dziedzinie energetycznej stają się coraz bliższymi partnerami. Polska zadeklarowała swój udział w projekcie budowy nowej elektrowni atomowej na Litwie, wspólnie zamierza się budować most energetyczny między obu krajami, a polski PKN Orlen kupił litewską rafinerię „Mažeikiu nafta”. 

Żyrafa poturbowała studentkę

22-letnia studentka kowieńskiej politechniki wylądowała w szpitalu ze złamanym obojczykiem i nosem po odwiedzinach w klatce u żyrafy – podało w maju zoo w Kownie.

Po kilku drinkach w nocy wizyta u żyrafy wydała się Ricie Greiciute i trójce innych studentów świetnym dowcipem. 9-letni samiec Solut, ważący 1,3 tony, był jednak innego zdania i zaatakował gości.

Pozostali studenci wyszli ze spotkania cało. „Zrobili coś bardzo głupiego. Przestraszona żyrafa mogła stratować ich na śmierć” – powiedziała rzeczniczka zoo Angele Grebliauskaite.

Policja wszczęła dochodzenie, by dowiedzieć się, w jaki sposób podchmieleni studenci dostali się do zoo i pokonali wysokie na 3,5 metra ogrodzenie, otaczające stanowisko niegościnnej żyrafy.

Aleksandra Akińczo

Wstecz