Znaki Nieba na ziemskich drogach

Wielkie gwiazdy na lipcowym firmamencie

Z kalendarium lipca przeświecają wybitni święci, których ogłoszono patronami naszego kontynentu: św. Benedykt i św. Brygida, a także naszego miasta: św. Krzysztof. Gwiazdy Nieba tym różnią się od ziemskich, że swoim życiem oświecają nasz ziemski padół, a te drugie z kolei trzeba oświetlać jupiterami, aby wydzielały się spośród tłumu istot ludzkich i mogły sprawować powierzoną nadprzyrodzoną opiekę nad nami. Poznajmy więc mądrość ich życia i skorzystajmy z promieniowania, abyśmy mogli służyć drogowskazem dla innych.

Kim byli Ci, uznani przez Kościół za wielkich?

Żyli w różnym czasie: św. Krzysztofa znamy zaledwie z historycznej legendy, św. Benedykt – to „podwalina” średniowiecznego Kościoła, św. Brygida – to Boży „klej” Kościoła drugiego tysiąclecia, którego jedność „wisiała na włosku”.

Różne były historie ich życia. Św. Krzysztof – to starożytny wagabunda, który szukał godnego pana dla swojej niezwykłej siły. Św. Benedykt – to ten, który w poszukiwaniu Boga odkrył rolę wspólnoty, jako szkoły i weryfikacji chrześcijańskiego życia. On również określił rytm życia poświęconego Bogu w słynnej regule: „Ora et labora” (modlitwa i praca). Św. Brygida, jako dziecko swej epoki, księżna, żona i matka wielodzietnej rodziny, wreszcie mniszka, otwarta na ból ówczesnego świata, umiała dystansować się od darów losu, znieść wiele wyrzeczeń i prześladowań w trosce o dobro wspólnoty, której twórcę uznała za swego Zbawiciela.

Czy można znaleźć w ich biografiach coś wspólnego, poza tym, że wspominani są w tym samym miesiącu?

Okazuje się, iż ich postawy życiowe są bardzo zbieżne. Każdy uznawał kruchość swego życia i wytrwale szukał godnego Pana, przed którym uklęknięcie nie poniżałoby ich, ale podnosiło w godności. Mieli natomiast odwagę nie „czapkować” przed każdą wielkością tego świata. Np. św. Brygida wraz ze św. Katarzyną Sieneńską i Petrarką ośmieliła się pisać listy do rezydujących w Awinionie papieży, aby wracali do Rzymu.

Czego uczą nas – wilniuków-Europejczyków – ludzi XXI wieku?

Z pewnością wytrwałego poszukiwania wartości, którym warto życie poświęcić, a nie chwytania czegoś w promocji rynków tego świata. Patron naszego miasta przypomina nam w swoich pomnikach, że nieść Chrystusa przez życie – to chlubna misja. Monte Cassino, które szczególnie dla Polaków znane jest z bohaterskiej śmierci ich rodaków, niezmiennie kryjące od VI wieku relikwie świętego Benedykta, pomimo toczącej się przez wieki pożogi dziejów, zwraca uwagę, że Bóg jest jedyną stałością pośród zmienności tego świata i na wieczność utrwala to, co czynimy w łączności z Nim. Dzieło świętej Brygidy – zakon kontemplacyjny, poświęcony rozpamiętywaniu śmierci Zbawiciela, pomimo różnych historycznych perturbacji odnawia się w Kościele i zarazem Kościół wokół siebie odnawia. Św. Brygida uczy nas także modlitwy, której wartość jest ponadczasowa i jakże aktualna w odpowiedzi na problemy naszych czasów.

„Błagam Cię, wyrwij, o Panie, przede wszystkim pychę z mojego serca. Daj mi też przezwyciężyć chciwość dóbr ziemskich przez zrozumienie, że mają one służyć Tobie. Przemień miłość czysto ludzką, jaką noszę w sercu w miłość nadprzyrodzoną, szukającą dobra dusz ludzi, których kocham”.

S. Anna Mroczek

Wstecz