Pożegnanie Mieczysława Rutkowskiego

Człowiek wielkiej dobroci

Rok 1995. Otrzymujemy wiadomość, że pewien człowiek w Poznaniu
poszukuje kogokolwiek z Rudziszek, aby nawiązać więzy przyjaźni. Chce zaprosić grupę szkolnych dzieci na wakacje. Ogarnęła nas radość i zabłysła iskierka nadziei na zwiedzanie Polski. Lecz któż to w Poznaniu może wiedzieć i pamiętać o rudziskich dzieciach?

Dopiero później się okazało, że to były rudziszczanin, który w czasie okupacji niemieckiej był dzielnym żołnierzem Armii Krajowej, bronił Wilna. Całą okupację spędził w partyzantce, lecz gdy aresztowano jego dowództwo, musiał się ukrywać. Na Wileńszczyźnie przebył do marca 1945 roku, potem prosto z lasu wyjechał do Polski, opuszczając Wileńszczyznę na zawsze.

Wielki Polak, kochany rodak, przyszły profesor dr hab. Akademii Rolniczej w Poznaniu, później dziekan Wydziału Rolniczego, a jeszcze później prorektor tej uczelni Mieczysław Rutkowski znalazł przystań w Poznaniu. Niełatwa była jego droga życiowa. Musiał ciężko pracować, ale zawsze pamiętał o nauce, bo to potęgi klucz (o tym też zawsze mówił dzieciom). Pomyślnie ukończył studia, po nich uzyskiwał kolejne stopnie naukowe. Przez cały czas był związany z Akademią Rolniczą w Poznaniu, która dziś nosi nazwę – Uniwersytet Przyrodniczy.

Większą część życia spędził w Polsce. Z Wielkopolską był zrośnięty jak drzewo z ziemią, jednak zawsze tęsknił do gniazda rodzinnego, do Ziemi Wileńskiej, a szczególnie – do Rudziszek, gdzie z dziada pradziada pochodzi jego rodzina. Nieprzypadkowo w roku 1993 został wybrany na prezesa Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej w Poznaniu.

A że profesor Mieczysław Rutkowski zawsze pamiętał o tutejszej polskiej młodzieży szkolnej, od kilkunastu lat Towarzystwo Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej w Poznaniu zaprasza na wakacje do Macierzy dzieci ze szkół polskich rejonu trockiego, wileńskiego i solecznickiego. Byli to uczniowie z Rudziszek, Starych Trok, Trok, Szklar, Połuknia, Rudomina, Rzeszy, Ejszyszek i innych miejscowości.

W Wielkopolsce gościło już wiele takich grup. Uczniowie przebywali w Zespole Szkół Rolniczych w Objezierzu, Rokietnicy, Szamotułach, we Wrześni. Natomiast ostatnio od wielu lat znajdują ciepłą przystań w Zespole Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Ustawicznego im. gen. Dezyderego Chłapowskiego w Trzciance k. Opalenicy, gdzie są mile witani przez byłego dyrektora pana Jana Janickiego, obecną panią dyrektor Izabelę Kałek, kierowniczkę internatu panią Bogumiłę Werkowską oraz przez nauczycieli i pracowników szkoły.

Dwutygodniowe turnusy zapewniały dzieciom i opiekunom wypoczynek, warsztaty edukacyjne i atrakcje sportowo-turystyczne. Podczas każdorazowego pobytu zwiedzali przepiękne zakątki Wielkopolski. Poznali szereg miejsc związanych z ojczystą historią i kulturą.

Tak bogaty każdorazowy program pobytu dzieci był możliwy tylko dzięki pomocy finansowej i rzeczowej ze strony Akademii Rolniczej w Poznaniu, władz miejskich oraz lokalnych przedsiębiorstw. Wsparcia finansowego udzielał Urząd Marszałkowski, władze miasta Poznania i starostwo poznańskie. Natomiast książki sprezentowane bibliotece szkolnej w Rudziszkach przez Marszałka Województwa Wielkopolskiego Pana Stefana Mikołajczaka są prawdziwym skarbem. Dyrektorzy i nauczyciele szkół ofiarowali swój czas, pracę, życzliwość i wiedzę. Jednak w tym gronie ludzi dobrej woli na szczególną uwagę zasługuje rola Towarzystwa Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej w Poznaniu na czele z prezesem panem Mieczysławem Rutkowskim i wiceprezesem panem Ryszardem Liminowiczem.

...Sierpień 2008 roku. Otrzymujemy bolesną wiadomość, że odszedł do wieczności śp. prof. dr hab. Mieczysław Rutkowski. Serce ścisnęło z żalu. Straciliśmy wielkiego Rodaka, kochanego Przyjaciela, słynnego byłego rudziszczanina, Człowieka, którego serce biło dla innych. W imieniu Trockiego Oddziału Rejonowego Związku Polaków na Litwie delegacja z Rudziszek udaje się do Poznania, aby oddać hołd pamięci. Pan Profesor całym sercem tęsknił do ziemi rudziskiej, zatem ziemia przywieziona z Rudziszek i złożona na Jego grobie niech będzie symbolem powrotu do kraju lat dziecinnych.

Zgodnie z życzeniem Zmarłego fundusze przeznaczone na kwiaty zostały przekazane Towarzystwu Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej na organizację wypoczynku letniego w Polsce „dzieciuków“ z Kresów.

Pan Profesor Mieczysław Rutkowski był człowiekiem wielkiej dobroci. My, którzy mieliśmy szczęście poznać Profesora, Jego wyjątkowe zalety, Jego energię i radość życia, będziemy Go wspominać z wdzięcznością i szacunkiem.

Danuta Tuniewicz

Wstecz