W Domu Kultury Polskiej w Wilnie

Gwiazdka będzie świecić przez cały rok

Tuż po Nowym Roku odbyło się w DKP podsumowanie ubiegłorocznej akcji charytatywnej „Gwiazdka dla sierot“. Organizatorzy przyznają, że tym razem wpłynęło mniej datków od sponsorów i firm, nie zawiedli natomiast prywatni ofiarodawcy. Ludzie przynosili ubrania, zabawki, słodycze, własnoręcznie zrobione na drutach skarpety i inne prezenty. Niestety, znaleźli się też dowcipnisie czy osoby, którym po prostu brak wyczucia – przyniosły np. nieczyste ubrania albo uznały, że dzieciom przyda się... biustonosz w rozmiarze 50… Oczywiście, wszystkie dary były dokładnie selekcjonowane.

Wśród organizacji najhojniejsze były „F. Černiavskio Ii”, „Runmis”, Gimnazjum im. A. Mickiewicza, Unia Kredytowa.

Na konto akcji wpłynęło ok. 10 tysięcy litów – włączając dary rzeczowe i pieniężne.

Do skrzynki, która stała w DKP przez cały grudzień, udało się zebrać 1977 litów i 80 centów. Suma niemała, jednak nieadekwatna wobec potrzeb dzieci z domów dziecka. Dlatego „Gwiazdka dla sierot“ wprowadza nowość – odtąd puszka na datki pieniężne będzie stała w Domu Polskim przez cały rok, zaczynając od lutego. Teraz każdy, kto chciałby w jakiś sposób przyczynić się do pomocy dzieciom, może to zrobić nie tylko w okresie świąt, ale także przez cały rok. Skrzynka zostanie otwarta podczas finału „Gwiazdki -2009“, pieniądze tradycyjnie będą przeznaczone na potrzeby domów dziecka.

W tym roku dzięki „Gwiazdce“ udało się pomóc trzem domom dziecka oraz dwóm internatom. Są to placówki, w których uczą się i wychowują polskie dzieci. Potrzeby mają różnorodne – leki, środki czystości, buty, ubrania, zabawki. Prezenty dostarczył dzieciom Święty Mikołaj. Każde dziecko otrzymało ponadto indywidualny upominek.

„Ogromne podziękowania należą się młodzieży z Klubu Studentów Polskich – mówi koordynator projektów kulturalnych DKP Bożena Mieżonis. – Nie tylko pomogli przy organizacji całej akcji, ale też zorganizowali dzieciom wspaniałe przedstawienia, które dostarczyły maluchom wiele radości“.

Uroczystym podsumowaniem „Gwiazdki dla sierot“ tym razem stały się aż dwa koncerty.

10 stycznia na scenie Domu Polskiego wystąpił satyryk Tadeusz Drozda. „Gdybym po całej Warszawie rozkleił nawet tysiąc plakatów, nie przyszłoby tyle osób, ile było w Wilnie – po koncercie powiedział artysta. – Publiczność wileńska ma tę zaletę, że nie jest zmanierowana, „rozpuszczona“, dlatego występować przed takim audytorium to sama przyjemność“. Sympatia najwyraźniej była obopólna – na sali nie milkły śmiechy, a na pożegnanie zgotowano artyście owacje z okrzykami zachwytu.

Widzów nie zabrakło również 11 stycznia podczas koncertu piosenkarza Andrzeja Cierniewskiego. Wykonawca zaśpiewał swoje dobrze znane przeboje – „Słodka Karolina”, „Dwie morgi słońca”, „Albo on, albo ja”, „Jedna mała łza”, „Wrócę do tych stron” i wiele innych. Przedstawił także swój nowy singiel – „Dorośli chłopcy“.

Jak mówią organizatorzy, kolejna – już siódma – „Gwiazdka...“ zakończyła się sukcesem dzięki wielu ludziom dobrej woli. Realizacja akcji charytatywnej byłaby niemożliwa bez szczodrych ofiarodawców. Uśmiechy dzieci – to zasługa każdego, kto ofiarował choćby jednego lita na ten szczytny cel.

Wstecz