Parafialna cześć ofiarom Katynia

Przed wybuchem II wojny światowej na terenie wileńskiej parafii pw. św. Rafała stacjonowało aż 15 jednostek żołnierzy z orzełkami na rogatywkach. Był wśród nich też I Pułk Piechoty Legionów, którym jako ostatni dowodził Kazimierz Burczak, późniejsza ofiara mordu w Katyniu. Nieprzypadkowo więc w położonym tuż przy Zielonym Moście Domu Bożym tej parafii w dniu 8 listopada 2008 roku staraniem wileńskiego publicysty Jerzego Surwiły została odsłonięta i poświęcona Tablica Katyńska. Ma ona czcić około 500 osób, w tym – oficerów Wojska Polskiego i policjantów, wywodzących się z Wilna i Wileńszczyzny, jak też z szeroko pojmowanych Kresów wschodnich II Rzeczypospolitej, którzy w roku 1940 padli ofiarami stalinowskiego reżimu.

W końcu listopada natomiast 40-osobowa grupa pielgrzymów tej parafii udała się do Katynia, na miejsce kaźni, gdzie obecnie znajduje się cmentarz wojenny. Pielgrzymce przewodzili posługujący w parafii księża Tadeusz Jasiński oraz Kazimierz Gwozdowicz, a w jej składzie znalazło się też czterech akowców: Władysław Korkuć, Leon Tarasewicz, Jan Mickiewicz oraz Zygmunt Łunkiewicz.

Grupa dotarła autokarem do Smoleńska, skąd po przenocowaniu udała się do nieodległego Katynia, by oddać hołd wszystkim tu poległym, zapalić znicze, złożyć wieńce i kwiaty oraz uczestniczyć we Mszy św., którą celebrowali wymienieni duszpasterze. Był też czas na refleksję, jak nieludzki może być system totalitarny, zdolny przekształcić człowieka w bezwzględnego oprawcę.

Po modlitwie przybysze z Wilna odśpiewali „Boże coś Polskę”, „Jeszcze Polska nie zginęła”, modlitwę „Anioł Pański”, wykonano pamiątkowe zdjęcia i zdecydowano się na powrót. Po drodze przez terytorium Łotwy zatrzymano się w miasteczku Wieliż, kędy w wieku XVI biegła granica Wielkiego Księstwa Litewskiego, a po czym zwiedzono okazałe sanktuarium w Agłonie.

– Wyjazd do Katynia był wspaniałą lekcją patriotyzmu, stanowił nie lada okazję, by schylić czoła przed wszystkimi, którzy oddali życie za to, że bezgranicznie kochali Ojczyznę Polskę i jej wiernie służyli – powiedział AK-owiec i więzień Workuty Władysław Korkuć, pod którego batutą chór oprawia śpiewem Msze św. w stołecznym kościele pw. św. Rafała

Henryk Mażul

Na zdjęciu: uczestnicy parafialnej pielgrzymki w Katyniu.

Wstecz