Na bieżąco

n Pierwsza wizyta Kubiliusa w Warszawie

Podczas pierwszej roboczej wizyty premiera Litwy Andriusa Kubiliusa w Warszawie w dniach 14-15 stycznia br. omówiono szereg kwestii, przede wszystkim związanych z energetyką – budowa nowej elektrowni atomowej, mostu energetycznego, funkcjonowanie rafinerii w Możejkach. Ważnym elementem rozmów były też problemy polskiej mniejszości narodowej.

Szef litewskiego rządu wyraził zadowolenie, że premier Polski Donald Tusk rozumie „zatroskanie” Litwy związane z Kartą Polaka. Takie zatroskanie – tłumaczył – budzi m. in. fakt, że podobne dokumenty mogą wprowadzić inne kraje, w tym – Białoruś i Rosja.

Kubilius podkreślił, że jeśli strona polska „poprawi niektóre nieudane sformułowania” w ustawie o Karcie Polaka, to posłowie litewskiego Sejmu, którzy są w jej posiadaniu, „pracują i będą pracowali całkowicie spokojnie”.

Tusk nie odpowiedział jednoznacznie, czy dojdzie do nowelizacji ustawy o Karcie Polaka. Powiedział, że „nie ma poczucia, żeby jakikolwiek przepis Karty Polaka naruszał czyjeś prawo”. „Ale nauczyliśmy się, że oprócz przepisów jest jeszcze kwestia wzajemnej wrażliwości” – powiedział.

Szef polskiego rządu zadeklarował jednocześnie, że Polska dokona „rzetelnego przeglądu skutków zawartych w Karcie Polaka”. Zaznaczył też, że liczy na respektowanie „wszystkich poprzednich uzgodnień dotyczących sytuacji polskiej mniejszości na Litwie”.

Tusk oświadczył, że liczy na szybki finał w sprawie pisowni polskich nazwisk na Litwie. Według niego, „w sensie formalnym” ta sprawa jest załatwiona.

„Czekamy na realizację kwestii, która jest w jakimś sensie zobowiązaniem naszych przyjaciół i nie wiąże się z żadnymi komplikacjami o charakterze finansowym lub organizacyjnym” – podkreślił polski premier. Dodał, że deklaracja premiera Litwy o jego osobistym zaangażowaniu i szukaniu szybkiego rozwiązania tej sprawy, „na dzisiaj wystarcza”. „Liczę, że w tej kwestii dobry finał osiągniemy szybko” – zaznaczył.

Obaj premierzy pozytywnie oceniali wzajemne relacje. Tusk podkreślał, że przyjaźń między oboma krajami jest bardzo trwała, a relacje między Polakami i Litwinami są szczególne w skali całej UE. Kubilius zrewanżował się stwierdzeniem, że przyjechał z wizytą do przyjaciół.

n Landsbergis: problemy z Kartą Polaka mogą mieć Polacy – urzędnicy państwowi

Problemy wynikające z posiadania Karty Polaka na Litwie mogą mieć nie tylko posłowie, lecz także Polacy, pracujący w litewskich urzędach państwowych i odbywający służbę w wojsku litewskim – sugeruje europarlamentarzysta Vytautas Landsbergis.

„Nie Litwa wymyśliła Kartę Polaka, której zastosowanie dla nas może stwarzać problemy konstytucyjne, w szczególności – urzędnikom państwowym, odbywającym służbę w wojsku litewskim itp.” – czytamy w komentarzu Landsbergisa, który zamieścił portal Delfi.

Vytautas Landsbergis zwraca uwagę na fakt, że Karta Polaka zawiera zobowiązanie do niedziałania na szkodę państwa polskiego, a „nadzór nad tym zobowiązaniem sprawuje konsul RP”.

„Obecnie wynikły kwestie dotyczące urzędników państwowych, tych, którzy złożyli przysięgę i wobec Litwy, i wobec państwa obcego; tych, którzy wyrażają zgodę na to, by byli kontrolowani, by udzielano im wskazówek, karcono czy też, by byli za pośrednictwem konsula karani. Taka jest ta polska ustawa, z której powodu ci, którzy przyjęli Kartę, mają problemy” – pisze Landsbergis.

W ocenie europarlamentarzysty, „służyć Litwie, a mieć zobowiązania wobec Polski” z prawnego punktu widzenia – to „marna sytuacja”. Landsbergis krytykuje polski parlament, że nie pomyślał o tym.

„Teraz Sejm Polski mógłby przyjść z pomocą sobie i innym, nowelizując ustawę o Karcie Polaka” – pisze Landsbergis.

n Adamkus: Ignalińską Siłownię Atomową zamkniemy w terminie

Ignalińska Siłownia Atomowa zostanie zamknięta w terminie, do końca 2009 roku – oznajmił prezydent Litwy Valdas Adamkus.

– Kwestia przedłużenia pracy siłowni nie istnieje. Mówiłem, mówię i raz jeszcze powtórzę – to (zamknięcie siłowni) było jednym z warunków wstąpienia Litwy do Unii Europejskiej. Swego zobowiązania dotrzymamy. Koniec. Kropka” – zaznaczył głowa państwa.

Litwa w traktacie akcesyjnym UE zobowiązała się, że do końca 2009 roku zamknie drugi i ostatni blok ignalińskiej siłowni z reaktorem typu czarnobylskiego.

Ostatnio jednak, w obawie o swe bezpieczeństwo i zbyt dużą zależność energetyczną od Rosji, Litwa domagała się przedłużenia pracy reaktora do 2012 roku. Na to jednak nie zgodziła się Bruksela.

Dyskusję na temat ewentualnej możliwości przedłużenia pracy ignalińskiej siłowni sfinalizował grudniowy szczyt unijny, z którego wyników Litwa jest zadowolona.

Z powodu zamknięcia Ignalińskiej Siłowni Atomowej Litwa do 2015 roku będzie mogła otrzymać dodatkowe uprawnienia do emisji dwutlenku węgla. Jak mówią żartobliwie litewscy przywódcy, „otrzymamy tyle, ile zanieczyścimy”.

Poza tym, zaakceptowany na szczycie UE plan wsparcia unijnej gospodarki przewiduje fundusze na budowę połączeń energetycznych państwa bałtyckie – Europa (tzw. mostów energetycznych).

„Wsparcie UE mamy zapewnione. Jak je wykorzystamy, zależy od nas” – mówi na łamach „Verslo žinios” prezydent Adamkus.

n Dziennikarze zaskarżyli ograniczenia w pracy w Sejmie

Związek Dziennikarzy Litwy zaskarżył w Wileńskim Administracyjnym Sądzie Okręgowym nowe przepisy, ograniczające możliwości pracy dziennikarzy w Sejmie Litwy.

Z inicjatywy przewodniczącego Sejmu Arunasa Valinskasa dziennikarzom zabroniono filmować, fotografować i brać wywiady w niektórych pomieszczeniach parlamentu. Zakazano nawet wnoszenia kamer, aparatów fotograficznych i dyktafonów m. in. do parlamentarnej restauracji, kawiarń, palarni i toalet.

Rozmawiać, fotografować i filmować posłów można teraz tylko w określonych miejscach Sejmu i za zgodą parlamentarzystów.

Zdaniem przewodniczącego Związku Dziennikarzy Litwy Dainiusa Radzevičiusa, ograniczenia te naruszają Konstytucję głoszącą, że nie może być przeszkód w pozyskiwaniu i rozpowszechnianiu informacji.

Radzevičius przypomina, że posłowie są osobami publicznymi, a większość ważnych decyzji politycznych jest uzgadniana w restauracji. „Władza nie ma prawa ukrywać się przed ludźmi i załatwiać spraw w tajemnicy przed społeczeństwem” – uważa Radzevičius. 

n Sejm uchwalił budżet

Sejm Litwy uchwalił budżet państwa na 2009 rok, który, jak twierdzi rządząca koalicja, pomoże przezwyciężyć kryzys, a zdaniem opozycji, doprowadzi do dalszego zubożenia najbiedniejszych i negatywnie wpłynie na rozwój gospodarki.

Budżet zakłada dochody w wysokości 25,4 mld litów oraz wydatki równe 26,9 mld litów. Przewiduje się deficyt budżetowy na poziomie 2,1 procent PKB.

W związku z kryzysem gospodarczym, w 2009 roku podatek VAT wzrośnie z 18 do 19 proc., a podatek od zysku z 15 do 20 proc. Natomiast podatek dochodowy zostanie obniżony z 24 do 21 proc.

Budżet zakłada nie tylko windowanie podatków, ale też zniesienie większości ulg podatkowych. Na przykład, ulgowy 5-procentowy podatek VAT na leki, świeże, chłodzone i mrożone mięso, ryby, owoce, warzywa oraz przewóz pasażerów wzrósł do 19 proc.

Od 1 stycznia zwiększona została akcyza na paliwo, alkohol i papierosy.

Zdaniem premiera Litwy Andriusa Kubiliusa, „taki budżet pozwala na umiarkowany optymizm”. Natomiast według opozycji, będzie on miał negatywny wpływ na gospodarkę, zahamuje jej rozwój, spowoduje spadek konsumpcji, co z kolei zmniejszy wpływy do państwowej kasy. 

n Litwa ma coraz mniej mieszkańców

Na początku 2009 roku Litwa liczyła 3 mln 350 tys. mieszkańców, czyli o 16 tysięcy mniej niż przed rokiem – wynika z danych Eurostatu.

Jeśli ta tendencja się utrzyma, w 2050 roku na Litwie będzie mieszkało jedynie 2,8 mln osób – prognozuje Eurostat.

W minionym roku wskaźnik spadku liczby mieszkańców na Litwie wyniósł 4,8 na tysiąc osób. Z siedmiu państw unijnych, gdzie spadła liczba mieszkańców (Bułgaria, Estonia, Litwa, Łotwa, Niemcy, Rumunia, Węgry), gorszy, wynoszący 5 na tysiąc osób wskaźnik, zarejestrowano jedynie w Bułgarii.

Powodem zmniejszającej się liczby mieszkańców na Litwie jest wysoka, należąca do najwyższych w Unii Europejskiej śmiertelność i stosunkowo duża emigracja. Z danych statystycznych wynika, że w 2008 roku na tysiąc mieszkańców Litwy było 13 zgonów i zaledwie 10,5 urodzeń.

Dane statystyczne świadczą też o tym, że Litwini najsłabiej w UE dbają o swoje zdrowie. Priorytetem jest ono tylko dla 16 proc. obywateli. 51 proc. nie uprawia żadnego sportu, 45 proc. nie zwraca uwagi na zdrowe odżywianie się.

 n Sondaż: nastroje pesymistyczne biją rekordy

Światowy kryzys finansowy i pogarszająca się sytuacja gospodarcza Litwy sprawiły, że nastroje pesymistyczne w kraju biją rekordy.

68 proc. obywateli właśnie w takich nastrojach powitało sylwestra, uważając, że rok 2009 będzie dla nich gorszy niż mijający. W ciągu roku wskaźnik pesymistów w kraju zwiększył się o 36 punktów procentowych.

Takie są wyniki badania opinii publicznej przeprowadzonego przez spółkę „Baltijos tyrimai” w dniach 4-14 grudnia z udziałem 1003 mieszkańców kraju. Rezultaty sondażu zamieścił dziennik „Lietuvos rytas”.

Natomiast, jak wynika z danych litewskiego Departamentu Statystyki, indeks zaufania konsumentów w grudniu br. wyniósł minus 51 punktów procentowych. Jest to najgorszy wskaźnik od 2001 roku, odkąd badania takie są prowadzone.

n Kubilius: PKN Orlen jest gotów niezwłocznie nabyć akcje Możejek 

Większościowy właściciel litewskiej rafinerii „Mažeikiu nafta” polski koncern PKN Orlen gotów jest niezwłocznie nabyć prawie 10 proc. udziałów rafinerii – poinformował pod koniec grudnia premier Litwy Andrius Kubilius po spotkaniu z delegacją Orlenu, której przewodził prezes Jacek Krawiec.

Według premiera, transakcja zostanie sfinalizowana pod koniec stycznia. Krawiec potwierdził, że będzie ona opiewała na około 284 mln dolarów. Taka suma została przewidziana w umowie zawartej przed dwoma laty, kiedy PKN Orlen odkupił 84 proc. akcji od upadającego rosyjskiego koncernu „Jukos” i rządu Litwy.

PKN Orlen nabył ponadto akcje od drobnych inwestorów na Litwie i zarządza obecnie 90,02 proc. akcji jedynej rafinerii w krajach bałtyckich. Pozostałe 9,98 proc. akcji należy do litewskiego rządu; te papiery Litwa chce sprzedać, by pozyskać dodatkowe pieniądze na stabilizację finansów państwowych.

PKN Orlen niejednokrotnie zgłaszał też chęć zostania współwłaścicielem „Klaipedos nafta”, spółki zarządzającej terminalem w Kłajpedzie, by połączyć go rurociągiem z Możejkami i zaoszczędzić na transporcie.

Podczas grudniowego spotkania była również omawiana kwestia „Klaipedos nafta”. Jednakże, jak zaznaczają obie strony, sprawy nabycia akcji Możejek i współrządzenie terminalem nie są ze sobą kojarzone.

„Rząd nie ma wyraźnego stanowiska w sprawie „Klaipedos nafta”, ale uzgodniliśmy, że wkrótce zostanie powołana grupa robocza i, sądzę, niebawem uzyskamy odpowiedź. (...) Podnoszone przez PKN Orlen kwestie logistyczne uważamy za bardzo ważne” – zaznaczył premier Kubilius.

„Rozmowy w sprawie terminalu rozpoczęły się w lipcu (z poprzednim rządem Litwy). (...) Mam nadzieję, iż zmiana rządu przyśpieszy ten proces, a nie odwrotnie” – uważa Jacek Krawiec.

Aleksandra Akińczo

Wstecz