Jubileusz PGA i piękna wystawa

15 lat działa w Wilnie Polska Galeria Artystyczna „Znad Wilii”. Rozlokowała się w sercu Starówki. Ma to do siebie, że sztuka jest w zasięgu ręki każdego, kto się nią interesuje. Wejście wprost z chodnika, takie demokratyczne, bez żadnych biletów i ceregieli. W skromnych dwóch salach – większej i bardziej kameralnej – spotkanie z malarstwem głównie, bardzo często z wysokiej półki. I niezmiennie każdego wita miły uśmiech. Najczęściej współzałożycielki i obecnej właścicielki PGA Wandy Mieczkowskiej.

– Co uważasz za największe osiągnięcie w ciągu minionych 15 lat działalności PGA? – pytamy.

– Myślę, że w naszych czasach kryzysowych największym sukcesem jest to, że galerię udało się utrzymać, a w dodatku przyciągnąć artystów, reprezentujących liczący się na rynku malarskim poziom. Mamy też wypróbowane, wierne grono twórców, którzy niezmiennie zabiegają o to, by właśnie w PGA wystawiane były ich prace. Specyfika mojej galerii: systematyczne wyszukiwanie i promowanie młodych artystów, nie mających jeszcze siły przebicia w realiach rynkowych. Wystawiamy chętnie ich prace, wydajemy katalogi, umożliwiamy prezentacje poza granicami kraju. Myślę, że znaczącym aspektem działalności PGA jest jej przynależność do Litewskiego Stowarzyszenia Właścicieli Galerii. Jesteśmy więc równi wśród równych, z nami się liczą, zapraszają do udziału w poważnych przedsięwzięciach i projektach promujących sztukę. Mam na myśli np. Dni Stolicy czy Art’Vilnius, targi sztuki współczesnej. Cieszy fakt, że galerię bardzo często odwiedzają profesorowie Litewskiej Akademii Sztuk Pięknych, których interesują zwłaszcza wystawiane u mnie prace ich studentów. Cieszę się, że wpadliśmy na pomysł prezentacji utworów osób niepełnosprawnych. Współpracujemy szeroko z Polską, wyszukujemy młodych artystów Polaków lub polskiego pochodzenia z Białorusi i Ukrainy. Ostatnio mieliśmy całą serię takich wystaw. Obecnie pracujemy nad projektem zaprezentowania w Wielkiej Brytanii dorobku twórczego szerokiego grona artystów plastyków współpracujących z PGA.

– W ich gronie PGA odwiedziły znane osobistości…

– Mamy Księgę Pamiątkową. Przypomina nam czasy minione i wspaniałe oceny naszej pracy. Pamiętam wizytę Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Przytulił mnie i powiedział: „Tak trzymać. Galeria jest dobra i życzę jej powodzenia na długie lata”.

Tak się złożyło, że na urodziny PGA przybyła z Polski piękna wystawa fotograficzna, opowiadająca o urodzie ziemi naszych niedalekich sąsiadów – Warmii i Mazur. Dwaj fotograficy – Witold Mierzejewski i Hubert Jasionowski potrafili ukazać i potwierdzić fakt, że Mazury – to cud natury. Przypomnijmy, że Szwajcarska Fundacja „New7Wonders” ogłosiła konkurs na 7 Cudów Natury. Zgłoszono 400 obiektów z 224 krajów. Po kilku eliminacjach grono ekspertów zakwalifikowało w lipcu 2009 roku Mazury do finału konkursu. Myślimy, że po obejrzeniu wystawy w PGA wielu internautów z Litwy poprze kandydaturę Mazur – na stronie – www.MazuryCudNatury.org

Mazursko-warmiński wernisaż w PGA ściągnął liczne grono gości, z czego bardzo zadowolony był kurator wystawy Maciej Mieczkowski. Wśród obecnych tego pięknego wieczoru – wicemarszałek województwa warmińsko-mazurskiego Jolanta Szulc, liczna delegacja tego regionu, przedstawiciele powiatu Szczytno, który szeroko współpracuje z rejonem wileńskim, dyplomaci ambasady RP w Wilnie, poseł na Sejm RL Michał Mackiewicz i wielu innych, którzy nie szczędzili słów uznania dla działalności Polskiej Galerii Artystycznej w Wilnie.

Halina Jotkiałło

Fot. Jerzy Karpowicz

Wstecz