Życie kulturalne

Róże Fryderyka Chopina

„Panowie, kapelusze z głów, oto geniusz” – wykrzyknął Robert Schumann. My natomiast zwracamy się do pań: niezadługo będziecie podziwiały ukochane przez was kwiaty – róże i w dodatku Róże Fryderyka Chopina. Gdy zakwitną, będą w kolorze kremowym. Sadzonki są darem dla Litwy mieszkańca Inowrocławia Stanisława Żyły, botanika, hodowcy róż, który wyselekcjonował specjalną odmianę tego królewskiego kwiatu i nazwał ją imieniem największego kompozytora polskiego.

Opiekę nad Różami Fryderyka Chopina sprawuje Instytut Polski w Wilnie – główny organizator obchodów Roku Chopinowskiego w naszym kraju. 20 sadzonek trafiło do Ogrodu Botanicznego w Kownie. Trzy z nich własnoręcznie zasadzili: dr Małgorzata Kasner, dyrektor Instytutu Polskiego w Wilnie, rektor Uniwersytetu Witolda Wielkiego w Kownie Zigmas Lydeka i wicemer Kowna Rimantas Mikaitis.

14 maja br. na skwerze K. Sirvydasa – między siedzibami ambasady polskiej i francuskiej zasadzono 30 krzewów, podarowanych przez pana Stanisława Żyłę. Kolejnych 60 – powędrowało do Druskienik. Ewentualnie, jeśli nadejdą następne – poinformujemy.

Tymczasem na Litwie trwają spotkania muzyczne Roku Chopinowskiego. Jak powiedział muzykolog prof. Mieczysław Tomaszewski: „Tylko muzyka Chopina jest wyrazem miłości, absolutnej życzliwości do ludzi”. Natomiast Emanuel Ax – amerykański pianista, urodzony we Lwowie, w dzieciństwie mieszkający w Warszawie, potem w Kanadzie, obecnie – w Nowym Jorku, nagrodzony kilkakrotnie nagrodami Grammy – dodał: „Trudno powiedzieć, na czym polega fenomen popularności Chopina. To jest po prostu wielka muzyka...”. Wielkiej muzyki będziemy słuchali jeszcze wielokrotnie podczas trwania na Litwie Roku Chopinowskiego. Najbliższe przedsięwzięcia – 10 czerwca (godz. 18) w Saloniku Chopinowskim w Wileńskiej Galerii Obrazów (d. pałac Chodkiewiczów przy ul. Wielkiej). Zagra japoński pianista Motoki Hirai. Natomiast 24 czerwca w kościele św. Katarzyny przy ul. Wileńskiej (wstęp z biletami, pocz. o godz. 19) wystąpi Royal String Quartet z Polski.

Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki z Apolonią Skakowską na czele w Domu Kultury Polskiej zorganizowało koncert muzyki Chopina. Wykonawcami byli wykładowcy i studenci Litewskiej Akademii Muzyki i Teatru.

Na festiwalu – ponad 30 zespołów

Przebieg i wyniki XVIII Festiwalu Kultury Polskiej „Pieśń znad Wilii” z całą pewnością powinien cieszyć jego głównego organizatora i inspiratora – Centrum Kultury Polskiej na Litwie im. Stanisława Moniuszki z prezes Apolonią Skakowską na czele. Ponad 30 zespołów z Wilna i Wileńszczyzny zgłosiło swój udział. Sala Domu Kultury Polskiej w Wilnie była do ich dyspozycji. W jury – Jarosław Ciechanowicz, prof. Akademii Muzyki i Teatru, Alicja Dacewicz – nauczycielka muzyki, Krystyna Adamowicz, dziennikarka i Piotr Witaszczyk – członek Światowej Federacji Choreografów, choreograf zespołu „Ełczanie”. Obecność tego ostatniego miała ten plus, że jako specjalista wysokiej klasy, tuż po ogłoszeniu werdyktu jury, udzielił cennych rad i wskazówek kierownikom tak licznie przybyłych zespołów.

Bardzo efektowny był początek festiwalu: występ orkiestry dętej z Podbrodzia pod kierunkiem Bronislovasa Vilimasa z wiązanką melodii polskich i popis „Wilii”. W wyjątkowej urody „Suicie lubelskiej” zaprezentowały się dwie wiekowo zróżnicowane grupy chórzystów i aż trzy – tancerzy. W ogóle – dużo dzieci i młodzieży, w repertuarze zespołów – sporo utworów ze stron rodzinnych. Jak przystało na XVIII już Festiwal – poziom dobry, czasami bardzo dobry. Jury wytypowało na XVI Festiwal Kultury Kresowej w Mrągowie następujące zespoły: „Troczanie”, „Rudomianka” „Grzegorzanie”, grupa taneczna „Wilenki”, „Sużanianka”, „Melodia”, „Marzenie”.

Na festiwalu wraz z delegacją obecna była pani Halina Orzechowska, prezes Towarzystwa Przyjaciół Grodna i Wilna w Ełku, które już od blisko dwóch dziesięcioleci zaprasza na gościnne występy polskie zespoły z Wilna i Wileńszczyzny.

Uliczne muzykowanie

Mieszkańcy Wilna w pierwszym dniu maja tłumnie wyszli na ulice, głównie Starówki, na czwarte już doroczne spotkanie z muzyką. Inicjatorem tego pięknego przedsięwzięcia jest Andrius Mamontowas, znany artysta estradowy. To uliczne muzykowanie ściąga zarówno muzykantów ulicznych jak też zawodowych, a także śpiewaków i zespoły taneczne z całej Litwy. Wileńskie place, zaułki, skwery rozbrzmiewały muzyką, śpiewem, rozbarwiły się strojami tancerzy. Niestety, pogoda nie dopisała. Lało niemal nieustannie. Artyści jednak wytrwale prezentowali własne specjalnie na tę okazję przygotowane programy, widzowie dzielnie im sekundowali.

Ciebie, Boże, wysławiamy

Wszystko zaczęło się przed dwudziestu laty. Przez ten czas przedsięwzięcie, zainaugurowane przez Jana Mincewicza, człowieka, który już wiele lat przedtem pracował z młodzieżą, wpajał jej wiarę, poczucie przynależności do rodziny katolickiej, rozrosło się i zdobyło renomę jednego z najważniejszych wydarzeń życia religijno-artystycznego w Wilnie i na Wileńszczyźnie.

I oto doczekaliśmy XX Festiwalu Pieśni i Poezji Religijnej „Ciebie, Boże, wysławiamy”. Sala Domu Kultury Polskiej w Wilnie – przepełniona. Hol – również. 36 uczestników: są to zespoły śpiewacze, grupy wokalne, chóry parafialne, schole młodzieżowe, soliści i recytatorzy z Wilna i kilkunastu miejscowości podwileńskich. Godzina 13 – uroczysta Msza św., celebrowana przez księdza prałata Wojciecha Górlickiego z parafii NMP Królowej Pokoju. Dzień Matki. Modlitwa za wszystkie matki, za uczestników festiwalu, a w szczególny sposób – za Jana Mincewicza, który niestrudzenie, konsekwentnie i z wielkim zapałem gromadzi młodzież, aby pieśnią i słowem wysławiała Boga.

W dniu tym w DKP panowała młodość. W szerokim pojęciu. Dotyczyło to także chórów parafialnych, w których śpiewają ludzie dojrzali wiekowo. Od startu sprzed 20 laty – z każdym rokiem coraz większa liczba uczestników. Wspaniałe lekcje wiary i miłości. Lekcje radości i poczucia wspólnoty.

Tegoroczny festiwal doszedł do skutku dzięki komitetowi organizacyjnemu w składzie: dr Jan Mincewicz, ks. prałat Wojciech Górlicki (kierowany przez niego zespół „Laudate” zadbał również o bardzo gustowną, iście wiosenną dekorację sali), Ilona i Adam Jurewiczowie (dziełem p. Adama – nagłośnienie i światło). Wymienić należy również sponsorów, dzięki których wsparciu ta piękna impreza się odbyła. Są to: Stanisław Kargul, konsul wydziału konsularnego ambasady RP, Maria Rekść, mer rejonu wileńskiego, Artur Ludkowski, dyrektor Domu Kultury Polskiej w Wilnie, Marian Tarejlis i Stanisława Karčiauskiene z firmy „Mylida”, księża: Józef Aszkiełowicz, Wojciech Górlicki, Witold Zuzo.

Festiwal Wileński

Trudno prognozować, czy bezpowrotnie minęły lata świetności corocznych międzynarodowych spotkań muzycznych w ramach Festiwalu Wileńskiego. Były czasy, gdy Filharmonia Narodowa codziennie gościła wykonawców z różnych krajów, a uniwersytecki dziedziniec Piotra Skargi przekształcał się w wielką salę koncertową pod gołym niebem. Na potrzeby imprezy oddawano też Operę Narodową. Zawsze z niecierpliwością oczekiwano na premierowe wykonanie utworów zamawianych specjalnie u litewskich kompozytorów z myślą o festiwalu.

XIV z kolei, w porównaniu z poprzednikami, jest skromny, ale wielkie nazwiska będą. Nie będzie natomiast premier. Po prostu nie starczyło pieniędzy na opłacenie honorarium dla autorów. Zresztą to, co zostanie zaprezentowane, zawdzięczać należy finansowemu wsparciu sponsorów z innych krajów. Organizatorzy są zadowoleni, że udało się im ściągnąć solistów oraz zespoły znane i cenione na świecie.

Przeważają nazwiska rosyjskie, nawet jeśli związane są z estradami nierosyjskimi. Z wielkim zainteresowaniem oczekiwany jest pianista Grigorij Sokołow z Rosji. Uznawany jest na świecie jako jeden z najciekawszych i najsubtelniejszych muzyków naszych czasów. Koncertuje rzadko, starannie dobiera sobie miejsce występu. Wielokrotnie zapraszany był do Wilna, dopiero teraz wyraził zgodę na przyjazd.

Jeśli chodzi o gości, więc podczas otwarcia (28 maja) wystąpi znana, utalentowana serbska pianistka Tamara Stefanowicz, mieszkająca na stale w Kolonii. W Wilnie zagra z towarzyszeniem Orkiestry Symfonicznej Litewskiej Filharmonii Narodowej pod batutą Japonki Tomomi Nishimoto. Następnie cały ten zespół wyruszy na wielkie tournee po Japonii.

Miłośnicy big-bandu będą usatysfakcjonowani: przyjazd zapowiedziała Orkiestra Jazzowa Brukseli, należąca do pierwszej dziesiątki najlepszych zespołów bigbandowych świata. Ostatni koncert festiwalowy – 6 czerwca z udziałem orkiestry symfonicznej z Korei Południowej z chińskim dyrygentem i ormiańskim solistą – skrzypkiem.

Halina Jotkiałło 

Wstecz