20. rocznica krwawych wydarzeń styczniowych

Uroczystym posiedzeniem parlament Litwy uczcił 13 Stycznia – Dzień Obrońców Wolności, przywołując pamięć ofiar, poległych w 1991 roku w czasie ataku wojsk sowieckich na wieżę telewizyjną w Wilnie.

W posiedzeniu poświęconemu 20. rocznicy krwawych wydarzeń uczestniczyli przedstawiciele władz Litwy, korpusu dyplomatycznego, blisko 100 gości z zagranicy.

Polskę reprezentowali: wicemarszałek polskiego Sejmu, współprzewodnicząca Polsko-Litewskiego Zgromadzenia Poselskiego Ewa Kierzkowska, przewodniczący Polsko-Litewskiej Grupy Parlamentarnej Tadeusz Aziewicz, doradca prezydenta Polski Henryk Wujec, a także 17-osobowa grupa polskich działaczy niepodległościowych, którzy wspierali Litwę w okresie tragicznych wydarzeń.

Przed 20 laty, w nocy 13 stycznia, w Wilnie od kul i pod gąsienicami czołgów stacjonujących w mieście wojsk sowieckich zginęło 14 osób, a kilkaset zostało rannych. Tej nocy tysiące bezbronnych ludzi zebrały się przy strategicznych obiektach: przy Sejmie, budynku Litewskiego Radia i Telewizji i wieży telewizyjnej, by nie dopuścić do zajęcia ich przez komandosów. Wydarzenia te stanowiły decydujący zwrot w walce o niepodległość Litwy.

„Wolności nie otrzymaliśmy w prezencie, musieliśmy ją wywalczyć i obronić” – powiedziała prezydent Litwy Dalia Grybauskaite, występując w Sejmie.

Przypomniała, że wolność Litwy zażądała ofiar, że „radzieccy żołnierze zaatakowali w nocy w obawie przed światłem i prawdą”. „Oni zabijali bezbronnych ludzi. Jednakże siła była nie po ich a po naszej stronie, byliśmy uzbrojeni w prawdę i perspektywę” – dodała prezydent.

„13 stycznia 1991 roku jest najważniejszym dniem w najnowszej historii Litwy, ale również ważnym dniem dla Polski i całej Europy” – powiedziała wicemarszałek Ewa Kierzkowska.

Wskazała, że przed 20 laty wolności Litwy obok Litwinów bronili litewscy Polacy, a także polscy parlamentarzyści. W budynku litewskiego parlamentu, ówczesnej Rady Najwyższej, zagrożonej atakiem wojsk radzieckich, znajdowali się posłowie Bronisław Geremek, Jacek Kuroń i Adam Michnik.

„Łączy nas wiele wieków wspólnej historii i chcemy być razem w tym najważniejszym dniu dla narodu litewskiego, jak też dla Polaków – obywateli Litwy” – powiedziała wicemarszałek polskiego Sejmu.

W Dniu Obrońców Wolności delegacja polska złożyła wieńce na grobach ofiar 13 stycznia 1991 roku, spoczywających na Cmentarzu Antokolskim.

Wizycie polskiej delegacji w Wilnie tym razem towarzyszyły emocje. Media na Litwie i w Polsce zastanawiały się, czy nieobecności na obchodach 20. rocznicy krwawych wydarzeń przywódców Polski nie należy odczytywać jako demonstracji niezadowolenia strony polskiej z litewskiej polityki, m. in. względem litewskich Polaków.

Obchodom Dnia Obrońców Wolności nadano okazały wymiar. Tragiczne dzieje sprzed 20 lat przywołano na wystawach fotograficznych oraz we wspomnieniach ich świadków podczas spotkań z młodzieżą, w akcji obywatelskiej „Pamięć jest żywa, bowiem świadczy”. Przed parlamentem, gmachem Litewskiego Radia i Telewizji oraz wieżą telewizyjną zapłonęły tradycyjne ogniska pamięci, budynki otoczyły dzieci trzymające światełka. 13 stycznia przed południem uczniowie gimnazjalni przeszli pochodem z placu Katedralnego przed Sejm z uszytą własnoręcznie Trójbarwną o długości 200 metrów. Na placu Niepodległości nastąpiło uroczyste podniesienie flagi państwowej. Na cmentarzach w Wilnie, Olicie, Kownie, Kiejdanach, Mariampolu i Rokiszkach złożono hołd poległym obrońcom wolności, w ich intencji modlono się też w świątyniach.

Aleksandra Akińczo, redaktor radia „Znad Wilii” i korespondent Polskiej Agencji Prasowej

Fot. Marian Paluszkiewicz

Wstecz