Turniej promujący EURO-2012

Tak jak Polska z Ukrainą zjednały się w historycznej misji – wspólnym zorganizowaniu turnieju finałowego piłkarskich mistrzostw Europy i obecnie w pośpiechu zapinają przygotowania na przysłowiowy ostatni guzik, tak rezydujące na Litwie ambasady tych krajów podjęły się zgodnej jego promocji. Również poprzez organizowane turnieje w minifutbolu z zaproszeniem do udziału drużyn, złożonych z pracowników innych placówek dyplomatycznych, ale też urzędów i instytucji państwa litewskiego.

Pierwsza taka impreza miała miejsce przed dwoma laty, a na listę zwycięzców wpisała się wtedy drużyna Sejmu RL. Przed rokiem natomiast sukces święciła Ambasada Ukrainy. Stająca za każdym razem w szranki drużyna Ambasady RP swe występy przypieczętowywała 2 i 7 lokatami.

Tego roku w dniu 14 kwietnia w stołecznej „Sportimie” analogiczny turniej rozegrano po raz trzeci. I – przyznać trzeba – cieszył się on nie lada popularnością, gdyż chęć występu zadeklarowało aż 20 zespołów. A podobnie jak poprzednimi laty apel dyplomatów Polski i Ukrainy znalazł posłuch zarówno w akredytowanych w Wilnie innych placówkach dyplomatycznych, tak też wśród amatorów futbolu w urzędach i instytucjach litewskich.

Zaraz po godzinie 10, po uroczystym otwarciu turnieju przez ambasadora RP na Litwie Janusza Skolimowskiego, ambasadora Ukrainy Walerija Żowtenkę oraz dyrektora generalnego Departamentu Kultury Fizycznej i Sportu RL Klemensasa Rimšelisa, na podzielonej na czworo sztucznej „murawie” kompleksu „Sportima” zaroiło się od piłkarzy, a rozgrywane naraz po cztery pojedynki naprawdę nie szczędziły emocji. Już nawet w pierwszej fazie gry, kiedy to zespoły uformowały 4 grupy po 5 drużyn każda. „Sito” było dość gęste, gdyż zgodnie z regulaminem z każdej grupy do ćwierćfinału awansowały po dwie najlepsze drużyny.

Zgodnie z wolą losu rywalami Ambasady RP w początkowej fazie gier w grupie „A” były drużyny: Ambasady USA, litewskiego Ministerstwa Środowiska, kancelarii prezydenta RL oraz team nordycki, złożony z pracowników ambasad Danii, Norwegii i Szwecji. Niezwykle ładnie prezentująca się w biało-czerwonych strojach z orzełkami na piersiach drużyna, której barw bronili: kierownik Wydziału Konsularnego Stanisław Kargul, sekretarz Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji przy Ambasadzie RP w Wilnie Piotr Hajdecki, ściągnięci do posiłku – Jarosław Borawski, Marek Krukowski, Józef Walentynowicz, Antoni Żakiewicz, Jerzy Łabuć, Edgar Czyczyn, Witalij Palkiewicz oraz rodzinny kwartet Rudziańców – bracia Andrzej i Witold, synowie Witolda – Tomasz i Dariusz, siała postrach wśród rywali. Zwycięstwa nad Amerykanami – 7:1, „nordykami – 5:0 oraz po – 2:0 z kancelarią prezydenta i Ministerstwem Środowiska zapewniły jej zdecydowanie pierwsze miejsce w grupie i awans do ćwierćfinału.

Tu zgodnie z regulaminem wypadło się zmierzyć z drugą drużyną grupy „B” – samorządem m. Wilna. Po zaciętym meczu i dwóch strzelonych przez Edgara Czyczyna bramkach drużyna Ambasady RP wygrała – 2:1, awansując do grona czterech najlepszych zespołów. Niestety, przy podziale lokat na podium zaczęły się wyraźne „schody”. Dotkliwa półfinałowa porażka – 0:5 z reprezentantami Ministerstwa Ochrony Kraju wyraźnie podcięła skrzydła również w spotkaniu o „brąz”. Rywal – litewski Sejm wyrównał dosłownie w ostatnich sekundach pojedynku, by w dogrywce święcić końcowy sukces – 4:3. W ten sposób wypadło zadowolić się najbardziej nie lubianą przez sportowców czwartą lokatą. Tytuły mistrzów przypadły natomiast drużynie służby ds. migracji Głównego Komisariatu Policji powiatu wileńskiego, która w wielkim finale ograła zespół Ministerstwa Ochrony Kraju – 3:1.

Podczas uroczystej ceremonii zamknięcia turnieju każdą z uczestniczących drużyn uhonorowano pamiątkowymi dyplomami, a trzy najlepsze otrzymały medale oraz puchary, sprzęgnięte okazałością ze zdobytą lokatą. Posiadaczami indywidualnych statuetek zostali natomiast najlepszy bramkarz, najlepszy zawodnik i najskuteczniejszy strzelec. Ten ostatni tytuł przypadł Edgarowi Czyczynowi, który aż 11-krotnie zmuszał do kapitulacji bramkarzy rywali. Wszystkie nagrody zdobywcy otrzymali z rąk ambasadorów Polski i Ukrainy – Janusza Skolimowskiego oraz Walerija Żowtenki.

Korzystając z okazji obaj dyplomaci nawiązali do turnieju finałowego, mającego już po raz 14 w historii wyłonić na kolejne 4 lata piłkarskiego „króla” na Starym Kontynencie. Imprezie tej została też poświęcona specjalna konferencja prasowa, odbyta 11 kwietnia w siedzibie Agencji Telegraficznej ELTA. Dyplomaci przybliżyli na niej przygotowania państw-gospodarzy, miasta i stadiony, gdzie odbędą się batalie, opowiedzieli o szczegółach przedsięwzięć pomyślanych po to, by każdy z przybyłych kibiców czuł się jak u siebie w domu. Natomiast ci wszyscy z Litwy, którzy nie zostali szczęśliwymi posiadaczami biletów, zyskają szansę grupowego emocjonowania się grą przed dużymi telebimami, ustawionymi w Wilnie. Jak zaznaczył ambasador Skolimowski, pojedynek finałowy można będzie obejrzeć w stołecznym Domu Kultury Polskiej.

Piłkarskie mistrzostwa Europy rozegrane zostaną w dniach 8 czerwca – 1 lipca br. By wyłonić mistrza, 16 zespołów rozegra 31 spotkań. Rywalizację przewidziano w czterech miastach Polski (Gdańsk, Poznań, Warszawa, Wrocław) oraz Ukrainy (Charków, Donieck, Kijów, Lwów). Mecz otwarcia wyznaczono na zbudowanym od podstaw Stadionie Narodowym w Warszawie, a Polska zmierzy się w nim z Grecją. Komu przypadnie „złoto”, dowiemy się po wielkim finale w dniu 1 lipca w Kijowie.

Henryk Mażul

Fot. autor

Wstecz