XX edycja konkursu „Najlepsza szkoła – najlepszy nauczyciel”

Polska szkoła zdała egzamin

Organizowany przez Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna” konkurs „Najlepsza szkoła – najlepszy nauczyciel” odbył się tego roku po raz dwudziesty (po raz dwunasty są natomiast wyłaniane najlepsze szkoły podstawowe i wyróżniani pedagodzy w nich pracujący).

Obchodząc jubileusz inicjatywy, która w ciągu dwóch dziesięcioleci stawiała sobie za cel podnoszenie poziomu nauczania w szkołach polskich na Litwie, uaktywnienia, uatrakcyjnienia procesu wychowania i kształcenia, jej organizatorzy mogą mówić o tym, że szkoła z polskim językiem nauczania – zarówno w ciągu istnienia w latach władzy radzieckiej, jak też w Litwie niepodległej – zdała egzamin. Owszem, miała swoje wzloty – te najbardziej błyskotliwe przypadają na początek lat 90. minionego stulecia – jak też upadki, kiedy niż demograficzny i usilne starania decydentów od spraw oświatowych, by dla polskiego dziecka w każdej wsi i miejscowości znalazła się szkoła z państwowym językiem nauczania, zabierała nam część uczniów. Na szczęście, nie wszyscy dali się złapać na hasło, że szkoła z litewskim językiem nauczania stanie się źródłem sukcesu i powodzenia polskim dzieciom.

Dziś możemy mówić o pewnej stabilizacji. Mamy w szkołach polskich na Litwie około 12 tys. uczniów, co roku do klas pierwszych przychodzi około tysiąca (tego roku zanotowaliśmy pewien wzrost) pierwszoklasistów, tyluż maturzystów opuszcza mury placówek z ojczystym językiem nauczania. Nasza polska młodzież zdobywa w nich dobre wykształcenie, jest wychowywana w duchu poszanowania wartości chrześcijańskich i narodowych. I jest to nie mniej ważne niż wyniki matury. Bo, przyznajmy, egzaminy dojrzałości można zdawać kolejny raz, ale „czym skorupka za młodu nasiąknie”, wiadomo – „tym na starość trąci”.

Dbając o poziom nauczania, starając się zdopingować nauczycieli, kierownictwo szkół do twórczej pracy i zdrowej rywalizacji, „Macierz Szkolna” w konkursie na najlepszą szkołę i nauczyciela z roku na rok rozszerzała ocenę pracy, w czym dziś brane jest pod uwagę 13 kryteriów. Jednym z nich jest składanie egzaminu dojrzałości z języka ojczystego. Skreślony z listy obowiązkowych stał się on wyzwaniem – miarą świadomości narodowej i szacunku do języka ojców. Z ogromną satysfakcją również tego roku możemy stwierdzić, że 1066 abiturientów ten właśnie egzamin składało.

Dużym wyzwaniem dla uczniów polskich szkół i pracujących w nich lituanistów stało się uskutecznione ujednolicenie matury z języka litewskiego. Już dwa lata z rzędu maturzyści szkół z polskim językiem nauczania składają egzamin z języka litewskiego na równi z kolegami ze szkół litewskich. Jak zaznaczył prezes „Macierzy Szkolnej”, poseł na Sejm Józef Kwiatkowski, taka decyzja podjęta przez władze oświatowe zmusiła zarówno uczniów jak i nauczycieli do wprost tytanicznej pracy. Musieli w terminie dwóch lat nadrobić wiedzę z języka i literatury, którą ich koledzy- Litwini przyswajali w ciągu kilkuset godzin, bo właśnie o tyle lekcji języka litewskiego mieli w ciągu lat nauczania mniej. Jak wskazują wyniki egzaminu państwowego z języka litewskiego, maturzyści polskich szkół uzyskali z niego lepsze wyniki niż z innych przedmiotów branych w rachubę w rankingowaniu szkół (matematyki, historii, języka obcego). Nie jest to jednak normalna sytuacja, bo przy ujednoliconej maturze nadal nie ma odpowiednich programów, podręczników, metodyk nauczania.

Z uczuciem dumy przyjąć możemy też wskaźnik podejmowania przez absolwentów dalszej nauki. W Wilnie średnio 86,8 proc. ich idzie na studia, zaś wskaźnik lidera tegorocznego rankingu – Gimnazjum im. A. Mickiewicza – wynosi 90 proc., zaś Gimnazjum im. J. I. Kraszewskiego – 94,5 proc.!

W miastach rejonowych oraz w rejonie wileńskim wskaźnik ten oscyluje w granicach 60 proc. (liderem tegorocznej matury jest tu Szkoła Średnia w Mickunach – 92,9 proc.); poniżej 50 proc. stanowi w rejonie solecznickim, chociaż i tam Gimnazjum im. M. Balińskiego w Jaszunach tego roku może być dumne z tego, że 73,9 proc. wychowanków podjęło naukę na wyższych uczelniach, a w Gimnazjum im. J. Śniadeckiego odsetek ten jest jeszcze wyższy, gdyż sięga – 74,5 proc. Cóż, należy przyznać, że młodzieży z wiejskich miejscowości, również ze względów materialnych, trudniej jest zdecydować się na dalszą naukę. Zresztą, nie czarujmy się: nie ma ona takich możliwości doskonalenia siebie, jak młodzież miejska.

Pomimo napawających optymizmem wyników ani szkoły, ani też poszczególni nauczyciele nie mogą spoczywać na laurach. Jeśli chcą być konkurencyjni, dać naszej młodzieży szansę na dobry start w dorosłe życie, ciągle muszą się doskonalić, by żaden rodzic ani żaden młody człowiek nie żałował decyzji o tym, że kształcił się i wychowywał w polskiej szkole na Litwie. Na ten sukces składa się obopólny wysiłek nauczycieli i wychowanków, zmotywowanych do dążenia zdobywania wiedzy i realizacji ambitnych planów życiowych. Za pracę pedagogiczną, która nie jest mierzona ściśle określonymi godzinami, a jest wynikiem najszlachetniejszej misji oddawania tego, co ma się najlepszego swoim wychowankom, 14 naszych nauczycieli z rąk Jego Ekscelencji Ambasadora RP na Litwie Jarosława Czubińskiego otrzymało medale Komisji Edukacji Narodowej.

Tradycyjnie już zarówno wyróżnionym szkołom oraz najlepszym nauczycielom- przedmiotowcom wręczono prezenty, dyplomy i kwiaty nie tylko od organizatorów konkursu i fundatorów nagród: polskiej placówki dyplomatycznej w Wilnie (gratulacje nauczycielom składał konsul generalny Stanisław Cygnarowski) i Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”, reprezentowanej przez prezesa zarządu Janusza Skolimowskiego, ale też posłów z ramienia AWPL w Sejmie RL, jej radnych w samorządzie stolicy, merów rejonów, przedstawicieli władz oświatowych. Warto podkreślić, że obok szkół średnich i gimnazjów oraz pracujących tam nauczycieli, wyróżnione zostały też szkoły podstawowe i uhonorowani najlepsi pedagodzy, pracujący w tych placówkach w Wilnie i na Wileńszczyźnie.

Ogółem ponad stu pedagogów i kilkadziesiąt placówek oświatowych może tego roku zasłużenie szczycić się mianem najlepszej szkoły i najlepszego nauczyciela. Natomiast tytuły „Najlepszego organizatora” przyznane zostały niestrudzonym realizatorom konkursu: Krystynie Dzierżyńskiej (wiceprezes) i Józefowi Kwiatkowskiemu (prezesowi) Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie „Macierz Szkolna”.

Janina Lisiewicz

Fot. Marian Paluszkiewicz

Wstecz