Relikwie św. Jana Bosko w Wilnie

Wychowawca emanujący Chrystusem

Początek Wielkiego Postu – okres pokuty i nawrócenia, a także czas szczególnego przylgnięcia do Chrystusa – dał okazję wilnianom do uczestnictwa w nabożeństwach, podczas których w sposób szczególny uczczono św. Jana Bosko. Święty kapłan i wychowawca całą swoją działalność poświęcił młodzieży, starając się, aby nie tylko otrzymali wszechstronne wykształcenie, lecz, przede wszystkim, zostali dobrymi chrześcijanami i uczciwymi obywatelami.

W ramach przygotowania do zbliżającej się w 2015 roku 200. rocznicy urodzin ks. Jana Bosko trwa światowa peregrynacja jego relikwii (fragment kości prawej dłoni). Salezjanie podkreślają symbolikę relikwii – to prawą ręką ks. Jan Bosko błogosławił i przygarniał chłopców. Urna – woskowa figura przedstawiająca świętego w momencie śmierci – odwiedza kraje, w których pracują jego duchowi synowie. „Wizyta” św. Jana Bosko w Wilnie posłużyła księżom salezjanom z wileńskiej parafii w Leszczyniakach do zorganizowania kilkudniowych rekolekcji i dni skupienia.

U świętego królewicza

6 marca, w przedpołudnie, odbyło się uroczyste spotkanie relikwii w wileńskiej katedrze, gdzie w przeciągu kilku godzin wierni modlili się za wstawiennictwem świętego, wypraszając potrzebne łaski. „Św. Jan Bosko w gościnie u świętego królewicza” – w taki sposób wierni mówili o zorganizowanych w katedrze modlitwach.

Celebrowane przez ks. bp. Arūnasa Poniškaitisa oraz emerytowanego metropolitę wileńskiego ks. kard. Audrysa Juo­zasa Bačkisa nabożeństwo poświęcone było przede wszystkim dzieciom, młodzieży i wychowawcom. Sufragan archidiecezji wileńskiej podkreślił, że przez tego świętego Boża miłość rozpalała serca wielu ludzi, którzy go otaczali, zaś obecność jego relikwii w Wilnie przyczyni się do umocnienia wśród wiernych wiary w świętych obcowanie. Powierzył wstawiennictwu świętego pracę nauczycieli i katechetów oraz młodzież i rodziny, by trwali w Chrystusowej łasce.

Salwy nad Leszczyniakami

Dłuższą przystań urna z relikwiami św. Jana Bosko znalazła w salezjańskiej parafii, gdzie przebywała w dniach 6-10 marca. Na powitanie przybyły tłumy wiernych z całej stolicy, były obecne także władze Wilna – mer Artūras Zuokas i wicemer Jarosław Kamiński. Salezjanie zatroszczyli się, aby uroczystość powitalna przebiegała niczym doroczny odpust – wprowadzeniu relikwii towarzyszyły głośne armatnie salwy, zaś proboszcz ks. Alessandro Barelli powiedział: „Witaj w domu, księże Bosko!”.

Kilkudniowe rekolekcje głosił kapłan z Polski – ks. Dionizy Mróz ze Zgierza koło Łodzi. W konferencjach i homiliach przybliżył wiernym postać świętego, jego działalność i życie. „Fenomen księdza Bosko polega m. in. na tym, że mocno przylgnął do Jezusa i bezgranicznie zawierzył Jemu i Bożej Rodzicielce, dlatego wręcz emanował Chrystusem na ludzi, których spotykał, na swoich wychowanków, którymi się opiekował” – mówił podczas spotkań z wiernymi salezjanin.

W ciągu kilku dni, gdy urna z relikwiami był obecna w salezjańskim kościele, otaczały ją tłumy wiernych, docierające z całej Wileńszczyzny. Zorganizowane grupy dzieci i młodzieży ze szkół Wilna i spoza miasta przybywały pomodlić się z katechetami na czele. Komuż, bowiem, można zwierzyć się z trudów wychowawczych XXI wieku, jak nie człowiekowi, którego uważa się za jednego z największych w dziejach chrześcijaństwa pedagoga.

„Zaniósł wiarę, światło i pokój tam, gdzie samotność rodziła nędzę” – w taki sposób Kościół w modlitwie brewiarzowej określa św. Jana Bosko (prekursora kierunku wychowawczego pod nazwą „systemu uprzedzającego”). Wprowadził on prawdziwy przewrót w dotychczasowym wychowaniu. Dlatego jego dzieło znalazło aż tak wielu naśladowców: zakonna rodzina salezjańska liczy 28 grup i około 300 tysięcy członków, pracujących w różnych zakątkach świata.

Rodzinne święto salezjanów

Salezjanin ks. Jacek Paszenda, proboszcz parafii pw. Matki Bożej Królowej Różańca w Kownie, tłumaczy, że jednym z celów peregrynacji relikwii jest ułatwienie ludziom dotarcia do nich. „Nie każdy przecież może pojechać np. do Turynu we Włoszech, gdzie są doczesne szczątki św. Jana Bosko, dlatego relikwie świętego przybywają do wiernych różnych krajów” – wyjaśnia kapłan, podkreślając, że św. Jan Bosko jest obecny we wszystkich krajach świata przez swoich duchowych synów i córki – salezjanów i salezjanki – docierających do około miliona wychowanków.

Metoda wychowawcza sprowadza się do 5 dróg: dobroć a nie złość; przebywanie z wychowankami a nie pilnowanie ich; bycie przyjacielem i ojcem a nie policjantem; pomoc w przestrzeganiu zasad a nie łapanie przestępców; rozwijanie zdolności dziecka a nie ograniczanie się do upominania, krzyczenia i karcenia.

200. urodziny założyciela dla wszystkich salezjanów księdza Bosko jest świętem rodzinnym, dzielonym z wiernymi całego świata. „Przeżywamy Rok Rodziny, a ponieważ św. Jan Bosko stanowi doskonały wzór dla dzieci, młodzieży, wychowawców, nadarza się czas, żeby przy okazji naszego salezjańskiego święta dowiedzieli się oni o pewnych wartościach, których brakuje, a które są nam potrzebne i mogą pomóc” – podkreślił ks. Jacek.

* * *

Jan Bosko urodził się 16 sierpnia 1815 roku w Becchi (ok. 40 km od Turynu, Włochy). Był synem piemonckich wieśniaków. Gdy miał 2 lata, zmarł jego ojciec. Matka musiała zająć się utrzymaniem trzech synów. Młode lata spędził w ubóstwie. Kiedy miał 9 lat, Pan Bóg w tajemniczym widzeniu sennym objawił mu jego misję. Zaczął ją na swój sposób rozumieć i pełnić. Nauczył się kuglarstwa i w ten sposób zbierał mieszkańców osiedla, zabawiał ich w niedzielne popołudnia, przeplatając swoje popisy modlitwą, pobożnym śpiewem i „kazaniem”, które było odtworzeniem kazania z porannej Mszy św. w kościele parafialnym.

Nie mając funduszów na naukę, Jan, aby skończyć szkołę podstawową i średnią, musiał pracować dodatkowo w różnych zawodach, by zdobyć podręczniki, opłacić nauczycieli, zarobić na utrzymanie. Często dorabiał dawaniem korepetycji. Po ukończeniu szkół został przyjęty do wyższego seminarium duchownego w Turynie. 5 czerwca 1841 roku otrzymał święcenia kapłańskie.

8 grudnia 1841 roku spotkał przypadkowo 15-letniego młodzieńca-sierotę, zupełnie opuszczonego materialnie i moralnie. Od tego dnia zaczął gromadzić samotną młodzież, uczyć ją prawd wiary, szukać dla niej pracy u uczciwych ludzi. Ponieważ wielu z nich było bezdomnych, starał się dla nich o dach nad głową. Tak powstały szkoły elementarne, zawodowe i internaty, które rychło rozpowszechniły się w Piemoncie. Aby zapewnić stałą pieczę nad młodzieżą, założył dwie rodziny zakonne: Pobożne Towarzystwo św. Franciszka Salezego dla młodzieży męskiej – salezjanów (1859) oraz Zgromadzenie Córek Maryi Wspomożycielki Wiernych dla dziewcząt (1872).

Będąc tak aktywnym, Jan potrafił odnajdywać czas na modlitwę i głębokie życie wewnętrzne. Obdarzony niezwykłymi charyzmatycznymi przymiotami (często miewał sny i wizje, dotyczące przyszłości swoich chłopców, zgromadzenia oraz życia pozaziemskiego), pozostawał człowiekiem pokornym i skromnym. Uważał siebie za liche narzędzie Boga. Jan Bosko zmarł 31 stycznia 1888 roku. Pius XI beatyfikował ks. Bosko 2 czerwca 1929 roku, a kanonizował 1 kwietnia 1934 roku Jest patronem młodzieży, młodych robotników i rzemieślników.

* * *

Historia relikwii św. Jana Bosko

W 1929 roku, tuż przed beatyfikacją św. Jana Bosko, został otworzony jego grób, znajdujący się na Valsalice, w Turynie. Ku pewnemu zdziwieniu stwierdzono, że ciało zmarłego jest nienaruszone.

Jednak po 41 latach od śmierci, skóra trochę pociemniała. Ponieważ ciało księdza Bosko planowano przenieść w szklanej urnie z Valsalice na Valdocco, na uroczystości beatyfikacyjne, naukowcy i lekarze omówili sposób rozjaśnienia skóry. Niestety, kiedy zastosowali formułę chemiczną, którą wymyślili, nastąpiła reakcja, jakiej się nie spodziewali. Ciało zostało zniszczone na ich oczach. Aby uroczystości beatyfikacyjne mogły się odbyć, zachowane szczątki umieszczono w wykonanej z wosku replice ciała Jana Bosko, a następnie wystawiono do publicznej czci. Szklany sarkofag znajduje się nad bocznym ołtarzem w Bazylice Maryi Wspomożycieli Wiernych w Turynie.

W roku 2006 została wykonana druga replika figury św. Jana Bosko. W jej wnętrzu umieszczono cenną relikwię – kości prawej dłoni świętego. Autentyczność relikwii potwierdziła specjalna komisja. Kości dłoni ułożono na bawełnianym materiale w metalowej kasetce, która została przykryta przezroczystym, hartowanym szkłem, a następnie odpowiednio zabezpieczona. Później relikwie umieszczono w posrebrzanym pudełku (o wymiarach: długość 27 cm, szerokość 9 cm, wysokość 16 cm) i zaplombowano pieczęcią watykańską, stosownie do norm obowiązujących w Kościele. Do relikwii dołączony jest dokument potwierdzający jej prawdziwość. Wspomniane wyżej pudełko z relikwiami prawej dłoni umieszczone jest we wnętrzu (w klatce piersiowej) repliki figury, przedstawiającej św. Jana Bosko w spoczynku. Od 2009 roku niezwykła urna z relikwią św. Jana Bosko peregrynuje po świecie.

Teresa Worobiej

Fot. autorka i Marian Paluszkiewicz

Wstecz