Być najlepszym – to nie lada wyzwanie

drukuj
Janina Lisiewicz, 24.11.2016
Fot. Marian Paluszkiewicz

Tej jesieni po raz 22. odbyło się podsumowanie konkursu "Najlepsza szkoła – najlepszy nauczyciel", organizowanego przez Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolną", oraz została sfinalizowana XIV edycja konkursu na najlepszą szkołę podstawową. Wyłonienie najlepszej placówki oświatowej i najlepszego pedagoga nie jest wcale sprawą łatwą – na wyniki ich pracy składa się bowiem wiele czynników: jak obiektywnych, tak subiektywnych. Ponadto szkoła jest powołana nie tylko dawać wiedzę, ale też wychowywać, a wyniki tego procesu możemy ocenić jedynie po upływie pewnego odstępu czasu.

Można chyba jednak pokusić się o stwierdzenie, że najczęściej miano tej "najlepszej" i "najlepszego" da się zastosować wobec placówek, gdzie obok tzw. realizacji programów nauczania jest rzeczywista troska o dzieci i młodzież, której celem nadrzędnym jest danie wiedzy, pomocnej młodym ludziom w ich życiowej realizacji. A najlepszym nauczycielem będzie ten, co zrobi wszystko, by uczeń prześcignął mistrza.
W pierwszej dekadzie listopada w Domu Kultury Polskiej w Wilnie odbyła się uroczysta gala podsumowania XXII edycji konkursu "Najlepsza szkoła – najlepszy nauczyciel" oraz XIV – na najlepszą szkołę podstawową. Wśród nagrodzonych i wyróżnionych znalazło się 107 nauczycieli i 26 placówek oświatowych.
O wadze oświaty i szkoły nie musimy nikogo przekonywać, tym bardziej, kiedy chodzi o kształcenie i wychowanie w ojczystym języku przedstawicieli mniejszości narodowych. Nie będzie zbytnim patosem podkreślenie tej prawdy, że bez tradycyjnego modelu szkoły polskiej na Litwie, funkcjonowanie społeczności polskiej, szeroko rozumiana polskość na Wileńszczyźnie nie mogłaby się chlubić taką kondycją, jaką ma obecnie. Dlatego też zarówno liderzy społeczności polskiej na Litwie, jak i Państwo Polskie szczególną uwagę poświęcają oświacie w języku ojczystym. Dzięki tej obopólnej trosce placówki z polskim językiem nauczania na Litwie nie tylko mogą się szczycić coraz lepszą bazą materialną, ale też korzystać z wszechstronnej pomocy, by jak najlepiej realizować swoją misję kształcenia młodego pokolenia, które wraz z wiedzą z poszczególnych dziedzin, ma świadomość swych korzeni, zna swój język ojczysty, historię, kulturę i tradycje. 
O rozumieniu wagi oświaty i szacunku do pedagogów świadczyła też obecność na sali podczas uroczystej gali finałowej konkursu zarówno przedstawicieli miejscowych samorządów, posłów na Sejm, przedstawicieli placówki dyplomatycznej Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie. Nauczycieli swą obecnością zaszczycili posłowie z ramienia AWPL-ZChR w Sejmie RL: Wanda Krawczonok i Jarosław Narkiewicz, zastępca ambasadora RP w Republice Litewskiej Maria Ślebioda i III sekretarz wydziału konsularnego Irmina Szmalec; merowie rejonów wileńskiego i solecznickiego Maria Rekść i Zdzisław Palewicz, wicedyrektor administracji rejonu trockiego Karolina Narkiewicz, radni samorządu miasta Wilna z ramienia AWPL-ZChR Renata Cytacka i Edyta Tamošiūnaitė, kierownicy wydziałów oświaty rejonów wileńskiego i solecznickiego Lilia Andruszkiewicz i Regina Markiewicz oraz wielu innych gości. 
Zagajając imprezę, prezes Stowarzyszenia Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna" Józef Kwiatkowski odnotował, że wyłonienie najlepszych nie jest sprawą łatwą, a każde rankingowanie ustalają określone kryteria. Konkurs na najlepszą szkołę i najlepszego nauczyciela odbywa się według zasad wypracowanych przez Zarząd "Macierzy Szkolnej". Jeżeli przed 20 laty, u jego źródeł, za jedno z najważniejszych kryteriów brano pod uwagę liczbę maturzystów, dostających się na studia, to obecnie, przy praktycznie stuprocentowej możliwości podejmowania nauki na wyższej uczelni (płatne studia), zasada ta nie jest już wskaźnikiem miarodajnym. 
Najlepsze szkoły wyłaniane są m. in. poprzez sumowanie liczby abiturientów, którzy zdawali egzaminy maturalne na poziomie państwowym oraz obliczanie jakości ich składania, uwzględniając wszystkie egzaminy państwowe. W odróżnieniu od ogólnokrajowych sondaży, prowadzonych przez tygodnik "Veidas" i "Reitingai", jak zaznaczył prezes, sposób naliczania punktów uskuteczniany przez "Macierz Szkolną" jest najbardziej miarodajny, bowiem wyniki egzaminów są oceniane w stosunku do łącznej liczby maturzystów, a nie tylko tych, co go składali. Józef Kwiatkowski zaakcentował, że ostatni rok wyróżnia się tym, iż najlepiej jest składany język angielski (możemy szukać odpowiedzi na pytanie, dlaczego tak jest: czy udziela się mu dużo uwagi ze względu na jego znaczenie we współczesnym świecie, czy też uczniowie zgłębiają jego tajniki w celu emigracji).
Wielką popularnością w polskich szkołach jako drugi obcy cieszy się język rosyjski, a wyniki na jego egzaminie są bardzo pomyślne. W ostatnim roku (najwidoczniej ze względu na wprowadzenie obowiązkowego egzaminu z matematyki dla tych, co chcą dostać się na nieodpłatne studia) wzrosła liczba wybierających egzamin państwowy z matematyki i poziom jego składania.
Niestety, nadal nie możemy się szczycić wynikami z takich przedmiotów jak: fizyka, chemia, biologia. Nie jest też dobrze z historią, która nie tylko wyraźnie traci na popularności, ale też podupada wiedza z tego przedmiotu – zaledwie dwoje uczniów z polskich szkół – spośród ogólnej liczby 876 maturzystów – zdało ten egzamin w skali 85-100 punktów.
Tego roku mieliśmy 876 maturzystów – o setkę mniej niż przed rokiem, ale jest to tendencja charakterystyczna dla całej republiki. Mówiąc o wynikach konkursu prezes podkreślił, że poziom wiedzy uczniów zależy od wielu czynników: miejsca zamieszkania, otoczenia, rodziny, aczkolwiek w bardzo też dużym stopniu – od nauczyciela. Bo zaangażowany nauczyciel potrafi zaszczepić chęć do nauki, wzbudzić zainteresowanie przedmiotem, pomóc uczniowi uwierzyć, że potrafi być najlepszy. Józef Kwiatkowski odnotował, iż tego roku mamy nieco niższy procent absolwentów, którzy podjęli studia – 69,6 proc. (w roku ubiegłym – 71 proc.). Jest to wynik tego, że wśród  młodzieży powraca moda na zawodówki, zdobycie konkretnego fachu.
Zabierający głos goście: wicemarszałek Sejmu RL, poseł z ramienia AWPL-ZChR Jarosław Narkiewicz i zastępca ambasadora Rzeczypospolitej Polskiej na Litwie Maria Ślebioda w bardzo serdeczny sposób mówili o pracy nauczyciela, szczególnie nauczyciela w polskiej szkole na Litwie, który obok krzewienia wiedzy jest też (szczególnie poloniści) nosicielem polskiej kultury, tradycji. Jak zaznaczyła Maria Ślebioda, pracy polskim nauczycielom nie ułatwiają, niestety, władze Litwy poprzez to, że pedagodzy są zmuszeni do walki o zachowanie statusu swoich placówek, o miejsce ich lokalizacji, podejmowanie wzmożonego wysiłku w obliczu wprowadzenia ujednoliconego egzaminu z języka litewskiego bez realnego okresu przejściowego. Zapewniła przy tym, że władze RP wspierają i nadal będą wspierały polską oświatę na Litwie, rozumiejąc jej wagę i znaczenie.
Uroczyste nagradzanie szkół i nauczycieli poszczególnych przedmiotów przeplatały popisy uczniów Szkoły Sztuk Pięknych im. Stanisława Moniuszki w Solecznikach. Przed publicznością wystąpili wychowankowie klasy choreografii, fortepianu, kwartet saksofonowy, zespół kameralny oraz kwintet akordeonistów. Ta piękna młodzież – to laureaci republikańskich i międzynarodowych konkursów, młodociani mistrzowie w wybranych przez siebie dziedzinach sztuki, którzy dzięki istnieniu w Solecznikach takiej szkoły mogą rozwijać swoje talenty.
Jako pierwsze nagrody otrzymały placówki wyróżnione w XIV edycji konkursu za wyniki w roku szkolnym 2013-2014 oraz 2015-2016 wśród szkół podstawowych, gdzie za kryterium oceny przyjmowane są wskaźniki, ilu uczniów podstawówki podejmuje naukę w gimnazjum (to one przyszły na zmianę szkołom średnim) oraz ilu z nich po dwóch latach nauki przystępuje do matury. Wyróżnione zostały cztery szkoły podstawowe z rejonów wileńskiego, solecznickiego i trockiego oraz progimnazjum z Wilna. Nagrody przyznane przez Zarząd Fundacji "Pomoc Polakom na Wschodzie" zostały też wręczone 9 nauczycielom podstawówek.
Wśród nagrodzonych przedmiotowców szkół średnich i gimnazjów, jako pierwsi zostali uhonorowani poloniści – ośmioro nauczycieli języka ojczystego odebrało nagrody z rąk zastępcy ambasadora RP na Litwie Marii Ślebiody. Tradycyjnie uhonorowano też lituanistów. Wśród 12 nauczycieli języka państwowego z Wilna i rejonów wileńskiego, solecznickiego i trockiego, znalazły się aż dwie lituanistki z Gimnazjum im. A. Mickiewicza w Wilnie.
Tytułu "najlepszy nauczyciel" dostąpiło 7 nauczycieli historii, 13 matematyków, 8 nauczycieli języka angielskiego i jedna – niemieckiego. Trochę smutno, że zawód nauczyciela ulega dalszej feminizacji: spośród najlepszych historyków było dwóch mężczyzn, zaś wśród matematyków – zaledwie jeden.
Najliczniejszą nagradzaną grupą byli nauczyciele języka rosyjskiego – 19 osób. Wyróżnionych zostało 7 nauczycieli biologii, 5 chemii, 6 fizyki oraz 3 informatyków. W kategorii "nauczycieli różnych przedmiotów", uhonorowano nauczycieli geografii, muzyki, wychowania fizycznego, nauczania początkowego oraz pedagog socjalny – ogółem 11 osób.
Wyróżnienia w tegorocznej edycji konkursu w kategorii szkół miasta Wilna, miast rejonowych i rejonów dostąpiło siedem placówek. Nagrody z rąk pani Marii Ślebiody i prezesa Józefa Kwiatkowskiego trafiły do dyrektorów szkół oraz prezesów kół "Macierzy Szkolnej".
Laureaci konkursu – najlepsze szkoły w roku 2015-2016 otrzymali nagrody specjalne. Tę przyznaną przez Akcję Wyborczą Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin dla dyrektora Gimnazjum im. A. Mickiewicza Czesława Dawidowicza wręczyła posłanka na Sejm Litwy Wanda Krawczonok, dziękując w imieniu własnym oraz przewodniczącego partii Waldemara Tomaszewskiego wszystkim pedagogom za ich trud oraz życząc dalszych sukcesów. Nagrodę laureatowi – Gimnazjum im. K. Parczewskiego w Niemenczynie przyznała Fundacja "Dom Kultury Polskiej w Wilnie", którą wręczył dyrektor DKP, radny m. Wilna Artur Ludkowski. Kolejne nagrody dla Gimnazjum im. św. R. Kalinowskiego w Niemieżu oraz Gimnazjum im. M. Balińskiego w Jaszunach przekazała zastępca ambasadora RP Maria Ślebioda.
W konkursie oceniono ponadto tzw. aktywność pozalekcyjną szkół: udział w konkursach i olimpiadach, organizowanych przez "Macierz Szkolną", oraz zdobycie I-III miejsc w konkursach, olimpiadach republikańskich i za granicą. Nagrody w tej kategorii zostały przyznane siedmiu placówkom.
W roli sponsorów konkursu i uroczystości wystąpili: Senat Rzeczypospolitej Polskiej w ramach sprawowania opieki nad Polonią i Polakami za granicą; Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP w ramach funduszy polonijnych; Ambasada RP w Wilnie i wydział konsularny; Akcja Wyborcza Polaków na Litwie – Związek Chrześcijańskich Rodzin; Fundacja "Pomoc Polakom na Wschodzie" w Warszawie; samorządy rejonów solecznickiego, wileńskiego, trockiego, radni z ramienia AWPL-ZChR m. Wilna; Fundacja "Dom Kultury Polskiej w Wilnie" i gospodarz imprezy – Stowarzyszenie Nauczycieli Szkół Polskich na Litwie "Macierz Szkolna".

komentarze (brak komentarzy)

dodaj komentarz

W ostatnim numerze

W numerze 12/2021

NARODZIŁ SIĘ NAM ZBAWICIEL


ŻEGNAJ, "MAGAZYNIE"!

  • Inżynier-romantyk
  • Wiersze Henryka Mażula

POLITYKA

  • Na bieżąco

2022 – ROKIEM WANDY RUTKIEWICZ

  • Życie jak wspinaczka

LITERATURA

  • Pisarstwo Alwidy A. Bajor

NA FALI WSPOMNIEŃ

  • OKOP: działalność
  • Duszpasterze ratowali Żydów

XVII TOM "KRESOWEJ ATLANTYDY"

  • Twierdze, co Polski strzegły

WŚRÓD POLONII ŚWIATA

  • 150-lecie polskiego osadnictwa w Nowej Zelandii

RODAKÓW LOS NIEZŁOMNY

  • Styczyńscy. Spod Wilna na Syberię

MĄDROŚĆ LUDZKA SIĘ KŁANIA

  • O obowiązku

Nasza księgarnia

Stanisław Moniuszko w Wilnie
Pejzaż Wilna. Wędrówki fotografa w słowie i w obrazie

przeglądaj wszystkie

prześlij swojeStare fotografie

Historia na mapie

Wiadomości (wp.pl)

Afera w NCBiR. Bielan i Puda pod lupą prokuratury

Jest śledztwo ws. afery związanej z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokuratura sprawdza możliwość popełnienia przestępstwa przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy Grzegorza Pudy - podaje RMF FM.

Problemy Wąsika. Jest zawiadomienie do prokuratury

Do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło pierwsze zawiadomienie w związku z incydentem z udziałem policyjnego śmigłowca Black Hawk. Dotyczy przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez byłego wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Macieja Wąsika.

Po debacie. "Przesłuchanie Trzaskowskiego"

W środę odbyła się debata kandydatów na prezydenta Warszawy w TVP Info. - Jak na nasze standardy była stosunkowo spokojna i względnie merytoryczna - komentował w programie "Newsroom WP" prof. Rafał Chwedoruk. - Większość tematów odnosiła się do realiów tego, co może prezydent Warszawy. Była forma przesłuchania Rafała Trzaskowskiego przez kandydatów. Nic rewolucyjnego się tam nie stało. Rafał Trzaskowski raczej się przybliżył niż oddalił do zwycięstwa w pierwszej turze. Pani Biejat potwierdziła uzasadnienie aspiracji do statusu kandydatki numer 2. Kandydat PiS zaprezentował się poprawnie, ale pytanie czy tak łagodny przekaz, przypominający PO z początków XXI wieku, mówiący o obniżeniu podatków, jest tym, czego chcą wyborcy prawicy. Przemysław Wipler atakując Trzaskowskiego atakował PiS z nadzieją na odebranie wyborców słabnącej formacji. Momentami bardziej mówił językiem PiS niż kandydat PiS. O Januszu Korwinie-Mikke można powiedzieć to, co zawsze. Prezentował klasykę prawicową - dodał.