Pomnik św. Jana Pawła II przy Nuncjaturze Apostolskiej

drukuj
Teresa Worobiej, 22.10.2016
Fot. Teresa Worobiej

25. rocznica wznowienia stosunków dyplomatycznych państwa litewskiego ze Stolicą Apostolską (30 września 1991 r.) posłużyła do upamiętnienia w Wilnie papieża Polaka – św. Jana Pawła II, który swą niezłomną postawą Namiestnika Chrystusowego na ziemi przyczynił się do upadku komunizmu w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.

16 października, w 38. rocznicę wyboru Karola Wojtyły na papieża, przy Nuncjaturze Apostolskiej odbyła się uroczystość poświęcenia pomnika św. Jana Pawła II i otwarcie wystawy "Papież wolności". Przedsięwzięcie zorganizowały: Nuncjatura Apostolska, Ambasada RP oraz Instytut Polski w Wilnie.
W niedzielne popołudnie na dziedzińcu nuncjatury zgromadzili się ambasadorzy i politycy, kapłani archidiecezji wileńskiej, biskupi Litwy, przedstawicielki zakonnych zgromadzeń żeńskich. Abp Pedro López Quintana, witając przybyłych na uroczystość, przypomniał o tym, że Watykan, jako jedno z nielicznych państw, nigdy nie przyznał sowieckiej okupacji Litwy.
– Pomnik św. Jana Pawła II będzie przypominał o 25. rocznicy odnowienia stosunków dyplomatycznych Litwy ze Stolicą Apostolską – zaznaczył nuncjusz, dodając, że nastąpiło to za pontyfikatu Jana Pawła II. Abp Quintana zaznaczył, że budynek nuncjatury w Wilnie jest ściśle związany ze św. Janem Pawłem II, bo sam papież poświęcił go podczas swej historycznej wizyty do krajów bałtyckich we wrześniu 1993 roku. 
– W ogrodzie nuncjatury znajduje się piękny litewski krzyż, który stanął tutaj na pamiątkę wizyty papieża na Litwie. Jest on odzwierciedleniem Góry Krzyży w Szawlach, symbolem cierpień i prób, które były doświadczeniem narodu litewskiego podczas ucisku totalitarnego. Ale przy tym jest też wielkim znakiem nadziei dla narodu, który potrafił odnaleźć w swojej tradycji i kulturze odwagę do przetrwania. O tym właśnie przypominał podczas spotkań z wiernymi Jan Paweł II podczas swojej wizyty na Litwie – mówił abp Quintana. 
"Papież wolności" – pod takim tytułem została zorganizowana wystawa, która prezentuje zdjęcia i wypowiedzi papieża na tle wydarzeń historycznych w Polsce na przełomie lat 70.-80. Autorem ekspozycji jest Centrum Myśli św. Jana Pawła II, zaś do Wilna przywieziona została przy współpracy Ambasady RP i Instytutu Polskiego w Wilnie. Składa się ona z 36 plansz, podzielonych na tematy: "Nie lękajcie się wolności i godności", "Jeden drugiego brzemiona noście", "Bogu dziękujcie, ducha nie gaście".
– Chyba nie trzeba tłumaczyć, jak bardzo ważny w życiu każdego Polaka jest Jan Paweł II. Ten szlachetny człowiek przyczynił się do obalenia komunizmu i odzyskania suwerenności przez Polskę i kraje Europy Środkowo-Wschodniej, także przez Litwę. Można go nazwać pierwszym papieżem praw człowieka – powiedział podczas uroczystości ambasador RP na Litwie Jarosław Czubiński, otwierając wystawę na dziedzińcu nuncjatury.
Wystawa na dziedzińcu nuncjatury będzie czynna do 21 października, w godzinach od 10.00 do 16.00. Natomiast od 23 października dostępna będzie na dziedzińcu kościoła Bernardynów.
 
* * *
Jest to kolejny pomnik św. Jana Pawła II w stolicy. Jeden z nich znajduje się przy kościele MB Królowej Pokoju w Nowej Wilejce, inny – przy Progimnazjum im. św. Jana Pawła II. Niestety, pomniki te dostępne i widoczne są tylko dla nielicznych. 
Po śmierci Jana Pawła II, a także po jego beatyfikacji i kanonizacji, niejednokrotnie poruszano kwestię upamiętnienia Świętego przez ustawienie pomnika, czy też nadania jego imienia jakiemuś obiektowi, np. szpitalowi. Niestety, "dobre inicjatywy" spełzły na niczym, a Wilno – oprócz placu przed kościołem śś. Piotra i Pawła – przez wiele lat nie poświęciło mu godnego miejsca.
 

komentarze (brak komentarzy)

dodaj komentarz

W ostatnim numerze

W numerze 12/2021

NARODZIŁ SIĘ NAM ZBAWICIEL


ŻEGNAJ, "MAGAZYNIE"!

  • Inżynier-romantyk
  • Wiersze Henryka Mażula

POLITYKA

  • Na bieżąco

2022 – ROKIEM WANDY RUTKIEWICZ

  • Życie jak wspinaczka

LITERATURA

  • Pisarstwo Alwidy A. Bajor

NA FALI WSPOMNIEŃ

  • OKOP: działalność
  • Duszpasterze ratowali Żydów

XVII TOM "KRESOWEJ ATLANTYDY"

  • Twierdze, co Polski strzegły

WŚRÓD POLONII ŚWIATA

  • 150-lecie polskiego osadnictwa w Nowej Zelandii

RODAKÓW LOS NIEZŁOMNY

  • Styczyńscy. Spod Wilna na Syberię

MĄDROŚĆ LUDZKA SIĘ KŁANIA

  • O obowiązku

Nasza księgarnia

Stanisław Moniuszko w Wilnie
Pejzaż Wilna. Wędrówki fotografa w słowie i w obrazie

przeglądaj wszystkie

prześlij swojeStare fotografie

Historia na mapie

Wiadomości (wp.pl)

Jechała na hulajnodze. Była pijana i trzymała psa

W czwartek na terenie Hrubieszowa doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem nietrzeźwej 42-latki. Kobieta poruszała się na elektrycznej hulajnodze, trzymając psa. W pewnym momencie przewróciła się, a następnie tłumaczyła, że nie pamięta, jak doszło do wypadku.

Rosyjski szpieg w Polsce. Zbierał informacje o wojsku

Sąd Okręgowy w Gdańsku skazał na 2,5 roku więzienia obywatela Federacji Rosyjskiej, który szpiegował na rzecz Rosji. W tym samym procesie za przestępstwa korupcyjne zostali skazani trzej obywatele RP - poinformowała w czwartek prokuratura.

"Czuję się obrażony". Były szef MSZ ocenia expose Sikorskiego

Radosław Sikorski wygłosił w Sejmie expose dot. polityki zagranicznej. - To było niedobre expose, polaryzujące scenę polityczną, obrażające przeciwników politycznych i wielu obywateli - mówił w programie "Newsroom WP" prof. Jacek Czaputowicz, były minister spraw zagranicznych w rządzie PiS. - Czuję się dotknięty i obrażony wręcz formą tego wystąpienia. Nie uważam się za eurofoba. Absolutnie nie można powiedzieć, że eurofobowie prowadzili tę politykę. To niepotrzebne słowa. Treść jest niepokojąca. Zaprezentowano inną treść, niż do tej pory mówili premier Tusk i sam minister Sikorski. On nie rozumie polskiej racji stanu i to może budzić niepokój. Zaprezentował politykę szpagatu lub rozkroku. Nie docenił sojuszu z USA. To było wystąpienie antyamerykańskie, np. polityka równego dystansu do Chin i USA. Jak tak można? Następuje rywalizacja świata demokratycznego pod przywództwem USA z blokiem rosyjsko-chińskim, a my będziemy w rozkroku? Dla nas racją stanu jest wsparcie USA i wsparcie obecności amerykańskiej w Polsce. Nie było słowa o tej obecności. Koalicja wygrała wybory mówiąc, że traktat europejski będzie nieruszony. Taka była linia do wczoraj. Minister mówi, że będziemy szantażowani przez państwa UE i trzeba będzie zmieniać traktat. To kompletna niespójność. Rację mają ci, którzy mówili, że to będzie lipa - dodał.