Wdrażanie Kowencji Ramowej RE o Ochronie Mniejszości Narodowych na Litwie
16 Marzec 2023,
(alternatywny raport Związku Polaków na Litwie oraz Polskiej Macierzy Szkolnej, pozarządowych społecznych organizacji mniejszości narodowych)..
D z i ę k u j e m y czytelnikom, redaktorom, autorom i wszystkim przyjaciołom "Magazynu Wileńskiego"
24 Grudzień 2021, Michał Mackiewicz
..
Gdy Słowo stało się Ciałem
24 Grudzień 2021,
"A Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami" /Prolog Ewangelii według św. Jana/..
Święta Bożego Narodzenia… Tak?! Czy aby na pewno..?
24 Grudzień 2021, s. Anna Mroczek
"Przyszła nareszcie chwila ciszy uroczystej Stało się – między ludzi wszedł Mistrz – Wiekuisty". C. K. Norwid..
Inżynier-romantyk
24 Grudzień 2021, Janina Lisiewicz
Portrety..
Życie jak wspinaczka
24 Grudzień 2021, Opracował Jerzy Wojtkiewicz
2022 – Rokiem Wandy Rutkiewicz ..
W ostatnim numerze
NARODZIŁ SIĘ NAM ZBAWICIEL
ŻEGNAJ, "MAGAZYNIE"!
POLITYKA
2022 – ROKIEM WANDY RUTKIEWICZ
LITERATURA
NA FALI WSPOMNIEŃ
XVII TOM "KRESOWEJ ATLANTYDY"
WŚRÓD POLONII ŚWIATA
RODAKÓW LOS NIEZŁOMNY
MĄDROŚĆ LUDZKA SIĘ KŁANIA
prześlij swojeStare fotografie
Wiadomości (wp.pl)
Kaczyński stanie przed komisją ds. wyborów kopertowych. Padła data
Ostatnim świadkiem komisji śledczej ds. wyborów kopertowych będzie Jarosław Kaczyński - przekazał przewodniczący komisji Dariusz Joński. Prezes PiS ma zostać przesłuchany 23 maja.
Przesłuchanie Kaczyńskiego. "Strategia lekceważenia, buty i arogancji"
- Przyglądam się z dużą uwagą i narastającym niepokojem i irytacją pracom komisji śledczych. Coraz bardziej mnie irytuje ta destrukcyjna praca, jaką w komisjach wykonują przedstawiciele PiS i świadkowie pochodzący głównie z szeregów PiS, ponieważ ta praca polega głównie na tym, żeby zdezorganizować prace komisji i myślę, że w tej sprawie muszą być podejmowane przez przewodniczących coraz bardziej zdecydowane działania - stwierdził w programie "Newsroom" W WP prof. Tomasz Nałęcz, historyk, były doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, a także były przewodniczący sejmowej komisji śledczej badającej "aferę Rywina". Gość programu przyznał, że najbardziej oburzyło go przesłuchanie prezesa Jarosława Kaczyńskiego na komisji śledczej ds. Pegasusa. - Oburzyła mnie strategia którą przyjął prezes Kaczyński, tzn. strategia lekceważenia komisji, arogancji i buty wobec komisji - dodał. Jego zdaniem strategię lekceważenia komisji widać było już od pierwszych chwili posiedzenia. - Jarosław Kaczyński znany jest z tego, że lubi się wysypiać, myślę, że dlatego komisja wezwała go na godzinę południową, ale i tak demonstracyjnie spóźnił się kilkanaście minut. Gdyby to się zdarzyło w sądzie, sąd by takiego aroganckiego świadka ukarał - ocenił prof. Nałęcz. - Tę strategię lekceważenia kontynuował, odmawiając złożenia przyrzeczenia. Całkowicie bezprawnie, ta jego argumentacja kompromituje go jako prawnika. Ta kwestia, którą podniósł, że członkowie komisji mogą go pytać o sprawy objęte klauzulą tajne, bądź ściśle tajne, została już bardzo dawno temu przez komisję śledczą rozstrzygnięta. Rozstrzygnęliśmy to po raz pierwszy w oparciu o decyzję ekspertów i obowiązuje także dzisiaj w Polsce prawo - dodał. Przypomniał, że z rozstrzygnięcia tego wynika, że jeśli świadek ma jakieś informacje objęte klauzulą tajne bądź ściśle tajne, to informuje, że na jawnym posiedzeniu takich informacji udzielić nie może i musi też zostać przez stosowny organ z tajemnicy zwolniony. - To nie był żaden powód do tego, by odmówić złożenia przyrzeczenia - stwierdził prof. Nałęcz. Jego zdaniem komisja powinna przerwać w tej sytuacji obrady, bo nie można przesłuchiwać świadka, który nie złożył przyrzeczenia i skierować wniosek o ukaranie Kaczyńskiego do sądu. - Moim zdaniem zawinili tu eksperci komisji. Ci eksperci komisji, to jest wielkie nieporozumienie. Moim zdaniem wzięło się to z ich upartyjnienia - ocenił prof. Tomasz Nałęcz.
Policyjny pościg za BMW. Samochód dachował
Policjanci z Oświęcimia przeprowadzili skuteczny pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Szybko okazało się, że powodem desperackiej ucieczki był fakt, iż za 35-latkiem wystawiono list gończy. Ponadto mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania samochodem.